reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

hej-widzę,że leczymy się w tej samej klinice tylko u innego lekarza :)Nie przejmuj się -jeszcze doczekasz się dobrej wieści... nie wiem tylko czy to dobry pomysł ,by tyle czekać do następnego razu...ja żałuję ,że po cb nie podeszłam od razu...patrząc na doświadczenia dziewczyn były pozytywy...Trzymam za Ciebie kciuki!Głowa do góry :)
U jakiego dr się leczysz?
 
reklama
Hejka ja właśnie wstaje zjem i znowu do pracy padam na ryjek boli mnie całe podbrzuszek a jajnik to już nie wspomnę boję się tej wizyty 11 bo czuje że nie ciekawie tam jest ***** czy to aż tyle czasu musi tak boleć; (
 
Czuję się ok, mdłości są, wymioty rzadko ale też więc jest dobrze. Badania krwi, moczu, itp.wyszły dobrze (tsh niskie, ale wczoraj dziewczyny o tym pisały, że w ciąży może się tak zdarzyć). Tylko apetytu w ogóle nie mam , ale może nadrobie później. Teraz czekam na kolejną wizytę 16 stycznia (dopisze się w kalendarzu :) , odliczam już dni :)
Ja niestety jeszcze konkretnie nie miałam rozmowy z kibelkiem tylko raz wtedy ale to taka woda :( A tak to miałam mega mdłości później ustały na parę dni i od wczoraj znowu tak że mam ochotę sobie palucha włożyć :p co do apetytu to też nie mam A wcześniej czyscilam wszystko :D no mi właśnie wyszło tsh 2.32 i nie wiem co myśleć ... Ja mam wizytę w niedzielę ale w szpitalu bo Pani doktor ma cały dzień dyżur:)
Nooo ja cały czas rano jak wstawiam kalendarz to patrzę czy panna się wpisała ale pusto i chyba ja to będę musiała zrobić :D
 
Ostatnio na połówkowych walczyłam z nią prawie 3h żeby się odwróciła, 3 razy wchodziłam na usg i powiem Ci że nic nie widze na tych zdjęciach :p. Jak będę coś miała to wkleje ;) a Ty jak się masz? Już mnie kciuki bolą id trzymana ich za Ciebie :D
A ja sie mam az za dobrze:p
Jejciu, juz polowkowe!! :* to przynajmniej napisz jaka ksiezniczka juz duza i co tam jeszcze mozna sie dowiedziec, bo jeszcze nie w temacie jestem;) ktory to juz tc dokladnie?
 
hej-widzę,że leczymy się w tej samej klinice tylko u innego lekarza :)Nie przejmuj się -jeszcze doczekasz się dobrej wieści... nie wiem tylko czy to dobry pomysł ,by tyle czekać do następnego razu...ja żałuję ,że po cb nie podeszłam od razu...patrząc na doświadczenia dziewczyn były pozytywy...Trzymam za Ciebie kciuki!Głowa do góry :)

Ja po nieudanym transferze starałam się podchodzić do następnego transferu w miarę możliwości w kolejnym cyklu. I też tak miałam, że po cb kolejny transfer udany :).
 
Marg88 chyba musisz dzisiaj wskoczyć w sexi bieliznę,powitać Męża jak przystało na stęskniona żonę,a może sprawa sama się rozwiąże[emoji4] Z tego co pamietam wspominałaś,ze gin stwierdził u Ciebie owulacje właśnie na dzisiaj [emoji12] Wino masz?Jakies afrodyzjaki?I co tam jeszcze lubicie i do dzieła.Moze warto faktycznie na chwile zrezygnować z rozmów o nowym transferze i puścić wodze fantazji.Wiem,ze to nie jest łatwe-sama to przerabiałam,wiec nie gadam tylko dla gadania.Moj M tez tak miał,ze po każdej nieudanej inseminacji potrzebował 2-3-miesięcy i wracaliśmy do tematu.Dawalam mu ten czs,bo wiedziałam,ze bez Niego nie ruszę dalej [emoji12] Postaraj się dzisiaj przerzucić ten temat na tył głowy,a na pierwszy plan wysunąć przyjemności dzisiejszego wieczoru i nocy [emoji4]
Dziękuję. Niestety nie jest łatwo zapomnieć przestać myśleć...Ale spróbuję wyłączyć się na chwilę. Może mężczyźni są "mniej myślący i potrzebują więcej czasu"...
a z ta moja owulacja to ja bym w cuda nie wierzyła, bo mi nawet po zastrzyku pęcherzyki nie pekały, wiec pewnie sobie rosną i bolą abym pamiętała ze jeszcze macice mam :p a sexi bielizna to może być problem....rozmiarów brak :D
 
Te 14 dni teraz będzie najgorsze...
To czekanie na co kolwiek mnie dobija...
Jestem osoba która zawsze musi wiedzieć co się dzieje i mieć wszystko zaplanowane...
Od kiedy przystąpiłam do inv życie nauczyło mnie pokory...
Olk@ doskonale Cię rozumiem-mi też bardzo brakuje cierpliwości i męczy mnie czekanie...Będzie dobrze,zobaczysz...
 
Hejka ja właśnie wstaje zjem i znowu do pracy padam na ryjek boli mnie całe podbrzuszek a jajnik to już nie wspomnę boję się tej wizyty 11 bo czuje że nie ciekawie tam jest ***** czy to aż tyle czasu musi tak boleć; (
No napewno jest ciężko iść do pracy z takim bólem...a wróciłaś ze zwolnienia więc o wolnym możesz zapomnieć...pomysł na pocieszenie o swoich kruszynkach one dodadzą Ci siły. Będziesz już całkiem zdrowa i wracasz po okruszki:)
 
reklama
A ja sie mam az za dobrze:p
Jejciu, juz polowkowe!! :* to przynajmniej napisz jaka ksiezniczka juz duza i co tam jeszcze mozna sie dowiedziec, bo jeszcze nie w temacie jestem;) ktory to juz tc dokladnie?
Dziś 21t6d. Połówkowe miałam 28.12 i Matcelina ważyła 333g wszystko u niej dobrze :) zdrowa jak ryba;) ja mam nisko łożysko i mam na siebie uważać i się oszczędzać i za 3tyg do kontroli czy rosnąca macica podciągnęła łożysko. No czas zapierdziela... A masz jakieś przeczucia? Pracujesz czy w domku jesteś?
 
Do góry