reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

mi po relanium sie chciało płakać :p jak masz jeszcze czas to polecam trening autogenny schulza - zapodaj sobie na yt - super się wyciszysz i spokojna pojedziesz na transfer :) to nic nie boli, byle byś tylko nie miała zbyt pełnego pęcherza. Nie pij aż tyle ile każą w klinikach - 2 kubki wody wystarczą :)
ja wypiłam więcej i podczas transferu prawie się posikałam :p najgorsze było jak pani dr naciskała mnie na pęcherz żeby dobrze było usg widać...a na dodatek była bardzo wesoła atmosfera i ciągle chciało mi się śmiać :D nie było łatwo :p
 
reklama
Dziewczyny niby cieszę się ,że niedługo zacznę stymulację, ale czuję niepokój chyba nie do końca otrząsnęłam się z ostatniej porażki , wahania nastrojów od radości po smutek, jak u schizofreniczki.
Kiedyś potrafiłam bardziej pozytywnie myśleć dziś mam dystans do wszystkiego.
Przepraszam ,że troszkę smęcę ale mam taką potrzebę.
To normalne. Wiekszosc z nas tak ma i nie musisz sie tym przejmowac. Jest radość,że znowu możemy dzialać jednak niepowodzenie które nas spotkało cały czas mamy w głowie. Ja mam podobnie ;-)
 
Dziewczyny życzę wam aby ten piątek 13 był dla was wszystkich szczęśliwy :)
Ja dzisiaj miałam ciężką noc bo najpierw okropny ból głowy mnie obudził i musiałam wziąść apap a pozniej znowu ból brzucha...strasznie długo mam te dolegliwości jeśli chodzi o podbrzusze...czy to normalne ???
Moja koleżanka miała takie bóle brzucha i zimne poty, że na pogotowue jechała usłyszała, że tak może być wszystko rośnie się rozciąga. Gdzies ostatnio trafiłam na artykuł, że rzadko ciąża nie boli zawsze są jakieś dolegliwiści byle nie skurcze brzucha. Mnie w sobote ciągnęło przy pachwinach tak, że szok cały dzień dziwne uczucie a w poniedziałek u lekarza było wszystko ok. Chyba każda z nas inaczej przechodzi i to odczuwa.
 
ja wypiłam więcej i podczas transferu prawie się posikałam :p najgorsze było jak pani dr naciskała mnie na pęcherz żeby dobrze było usg widać...a na dodatek była bardzo wesoła atmosfera i ciągle chciało mi się śmiać :D nie było łatwo :p
ja na pierwszy transfer mało wypiłam ale chwile było opóźnienia więc pęcherz miał czas na spokojnie sie dopełnić ale nie przepełnić a teraz wypiłam troche więcej i jak odpoczywałam już po, to nie mogłam wytrzymać i musiałam isc w pewnym momencie do wc
 
Moja koleżanka miała takie bóle brzucha i zimne poty, że na pogotowue jechała usłyszała, że tak może być wszystko rośnie się rozciąga. Gdzies ostatnio trafiłam na artykuł, że rzadko ciąża nie boli zawsze są jakieś dolegliwiści byle nie skurcze brzucha. Mnie w sobote ciągnęło przy pachwinach tak, że szok cały dzień dziwne uczucie a w poniedziałek u lekarza było wszystko ok. Chyba każda z nas inaczej przechodzi i to odczuwa.
No mam nadzieję że to się po prostu wszystko tam rozciąga. Te bóle mam naprawdę bardzo mocne. Najgorzej jest w nocy... Dzisiaj się dowiem czy jest wszystko ok ;)
 
reklama
Wiesz co ja właśnie nie rozumiem trochę na czym polega różnica w crio a embriotransferze. Napisałam wam że mam crio ale na karcie informacyjnej mam że to był embriotransfer
Ale miałaś mrozaczka? Bo ja tez mam bóle, ale mnie bolą jajniki bo ja miałam transfer zaraz po punkcji. I momentami są to dość silne dolegliwości, ale lekarz powiedział, ze to jest normalne bo musza jajka dojść do siebie po wytężonej pracy i punkcji :)
 
Do góry