reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
dziewczyny czy któras z Was miała stwierdzoną endometriozę? Jak tak to jak ją leczyłyście i ile to trwało? Czy podczas histeroskopii jak endometrioza wyjdzie to w trakcie zabiegu mogą ją wyleczyć cz yna to jest farmakologia??
Ja miałam endometrioze na lewym jajniku. Miała 6.5cm:/:/ u mnie calkowicie bez objawow, odkryta przez przypadek...przez 3 miesiące leczyłam ja farmakologicznie i zmniejszyła się do 4cm ale lekarz stwierdził że już się nie zmniejszy wiec zrobili mi laparoskopie. Wiem ze to nie uleczalna choroba, póki co nie mam nowych ognisk ale o ciążę staramy się już 3 lata...
 
tylko u Pixie spadała, wolno ale jednak. A tu rośnie tylko że do d... i niepotrzebnie człowiek myśli i analizuje
to prawda...spadac nie spada bo ten pecherzyk jednak urosl. dziwna sprawa pierwsza chyba taka na forum, chociaz byla taka jedna Ania ktora miala podejrzenie pustego jaja zarodek pojawil sie pozno i niestety poronila....tez to wszystko trwalo. ciezkie to do zrozumienia przykro mi że musisz przez to przechodzic, wiemy jednak że cuda się zdarzają ... nie chcę Cię nakręcać ani w jedną ani w drugą stronę, tymbardziej, że lekarka sama nie wie co się dzieje...
 
to prawda...spadac nie spada bo ten pecherzyk jednak urosl. dziwna sprawa pierwsza chyba taka na forum, chociaz byla taka jedna Ania ktora miala podejrzenie pustego jaja zarodek pojawil sie pozno i niestety poronila....tez to wszystko trwalo. ciezkie to do zrozumienia przykro mi że musisz przez to przechodzic, wiemy jednak że cuda się zdarzają ... nie chcę Cię nakręcać ani w jedną ani w drugą stronę, tymbardziej, że lekarka sama nie wie co się dzieje...
a pamiętasz czy ta ania sama poroniła czy musiała mieć zabieg? bo skoro to się tyle czas ciągnie to przynajmniej bym chciała, zeby jakos samo to zeszło
 
reklama
Tak ja byłam miałam Igg + i igm - tzn że mam odporność a dlaczego ty mówisz że + i - to brak odporności

ET: 07.04.2017 [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]
Bo ja mam wynik watpliwy... tzn ze bylam szczepiona ale na ta chwile mam małą odporbosc na ta chorobe :/ i teraz sie troche boje ze jak bedzie ktos inny niz moja dr prowadzaca to odroczą mi transfer :/
 
Do góry