reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mam pytanie do tych szczęśliwych mamusiek:) po transferze i becie to co się bierze (na sztucznym) żeby podtrzymać ciążę i jakie są koszty. jak długo trzeba brać progesteron czy zastrzyki?
ja biore prolutex x2, fraxiparine,estrofem, encorton, femibion,luteine, acard, okolo 700 zl na 2 tyg. mam nadzieje ze po srodowej wizycie mi troszke odstawi lekow
 
reklama
Dzoasia powodzenia bety na wysokosciach kciuki mocno zaciskam :*

Za cala reszte tez trzymam kciuki choc nie wiem.czy ktos jeszcze dzis jest w kalendarzu znowu musze was nadrobic :)
 
ja biore prolutex x2, fraxiparine,estrofem, encorton, femibion,luteine, acard, okolo 700 zl na 2 tyg. mam nadzieje ze po srodowej wizycie mi troszke odstawi lekow
Nie za wczesnie na odstawianie? :) ja bym byla szczesliwa jakby mi kazali brac wsio jak najdluzej. Jak sztuczny cykl to organizm sam chyba zadnych tych potrzebnych hormonow nie produkuje.
 
Dziewczynki a od kiedy bralyscie acard i po transferze dalej bralyscie?ja jak juz pisalam od wczoraj zaczelam dosc agresywna stymulacje. Ostatnio mialam tylko dwa jajka z czego jeden obumarl od razu.a drugi podany nie zostal ze mna. A ta tabl przed transferem na p kazal wam lekarz wziac? Bo to na recepte chyba?
 
Bo ludzie to swinie niestety. Ale pamietaj dobro jak i zlo powraca...
ale o czym Wy piszecie, zastanówcie sie troche , to ze my mamy problem to nie znaczy ze caly swiat ma sie zatrzymac i kazdy na paluszkach kolo nas chodzic bo nam sie nie udaje. przykre to jest ale kazdy ma prawo zeby sie cieszyc, paulina gdyby tobie sie udalo to bylabys tak szczesliwa ze ostatnia rzecza o ktorej bys pomyslala to to czy kogos nie ranisz swoim szczesciem. ja jak zobaczylam pozytywna bete to bylam tak szczesliwa ze nawet nie pomyslalam ze kogos moge tym zranic. dopiero z czasem to przychodzi, ze moze komus bedzie przykro. wiadomo ze ciezko pogodzic sie z tym ze jednym ciaza przychodzi latwo a inni walcza o to latamim ale zastanowcie sie gdzie tu to Zlo o ktorym piszecie? ze cieszy sie ze bedzie mama ? to ze udalo jej sie naturalnie to nie znaczy ze ciaza cieszy ja mniej niz nas. a to ze pochwalila sie ze zostanie mama to tez ma do tego prawo, juz bez przesady ze bedzie ukrywac ciaze 9 mcy zeby tylko przypadkiem kogos nie zranic.
 
Dziewczynki a od kiedy bralyscie acard i po transferze dalej bralyscie?ja jak juz pisalam od wczoraj zaczelam dosc agresywna stymulacje. Ostatnio mialam tylko dwa jajka z czego jeden obumarl od razu.a drugi podany nie zostal ze mna. A ta tabl przed transferem na p kazal wam lekarz wziac? Bo to na recepte chyba?
chyba dzien przed transferem i caly czas biore
 
byłam święcie przekonana, że transfer był za późno i szczerze mówiąc fiksowałam wieczorami... nawet podwójne relanium nie pomagało, ryczałam co wieczór do poduszki, chociaż tu na forum tego aż tak nie pokazywałam bo już i tak ostatnio dość się onarzekałam:p a tak szczerze to cały czas boli mnie brzuch tak mocno okresowo ale nie brałam tego za dobry objaw bo już z tydzień przed transferem mnie tak bolał. Jedyna myśl która dodawała mi nadziei to to, że w 2dpt bolały mnie tak bardzo plecy w krzyżu. A i wczoraj jak pisałaś o tym plamieniu to Ci pisałam, że u mnie biel vizira a godzine później miałam dość dużo takiego paskudnie brązowego śluzu i trochę krwi... żebyś ty mnie wtedy widziała!!!
To w sumie dlatego pojechałam dziś na tą betę.
A ty się nie doszukuj tylko idź jutro spokojnie!!! Nie mów nic swojemu mężowi, w środę sprawdzisz przyrost i będziesz miała "pewniaka"
Ale Dzieki Bogu sie udało i wynik pozytywny:)
 
ale o czym Wy piszecie, zastanówcie sie troche , to ze my mamy problem to nie znaczy ze caly swiat ma sie zatrzymac i kazdy na paluszkach kolo nas chodzic bo nam sie nie udaje. przykre to jest ale kazdy ma prawo zeby sie cieszyc, paulina gdyby tobie sie udalo to bylabys tak szczesliwa ze ostatnia rzecza o ktorej bys pomyslala to to czy kogos nie ranisz swoim szczesciem. ja jak zobaczylam pozytywna bete to bylam tak szczesliwa ze nawet nie pomyslalam ze kogos moge tym zranic. dopiero z czasem to przychodzi, ze moze komus bedzie przykro. wiadomo ze ciezko pogodzic sie z tym ze jednym ciaza przychodzi latwo a inni walcza o to latamim ale zastanowcie sie gdzie tu to Zlo o ktorym piszecie? ze cieszy sie ze bedzie mama ? to ze udalo jej sie naturalnie to nie znaczy ze ciaza cieszy ja mniej niz nas. a to ze pochwalila sie ze zostanie mama to tez ma do tego prawo, juz bez przesady ze bedzie ukrywac ciaze 9 mcy zeby tylko przypadkiem kogos nie zranic.
Niestety sie z tobą zgadzam. A dlatego pisze niestety bo sama przez to przechodziłam czyli ta dziwna zazdrość jak komuś sie udało naturalnie, płacz i myśl dlaczego ona dlaczego nie ja przeciez tyle wszystkiego nas to kosztuje nerwów, nie przespanych nocy...myśle ze każda z nas to przerabiała
 
reklama
Szczerze mowiac to jest sens zakladac nowy watek? Tu czasem gadamy o roznych pierdolach to i jakis przepis moge was podeslac. Jak ktoras uzna ze ciekawy to niech sobie skopiuje tak jak wszystkie inne info :) na osobnym watku nie chce wam pisac takich rzeczy bo zbyt latwo je odnalezc a niektore z nich sa z mojej pracy lub do nich podobne i nie chcialabym zeby to ktos znalazl bo pozniej beda pretensje;)
Przepisów??
Bardziej chodzi o to, żeby te przepisy nie ginęły w gąszczu wiadomości. Na grudniówkach wątek się sprawdza, ale jeśli u nas nie będzie używany to się go usunie :)
 
Do góry