reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Mam pytanie do tych szczęśliwych mamusiek:) po transferze i becie to co się bierze (na sztucznym) żeby podtrzymać ciążę i jakie są koszty. jak długo trzeba brać progesteron czy zastrzyki?
Shaggy,
to zalezy co u ciebie kuleje?bo jesli nie immunologia,to normalnym zestawem jest kwas foliowy,estradiol(zaleznie od lekarza w roznych dawkach i postaciach) i oczywiscie progesteron(zaleznie od tego co kupuhesz rozbierzbosc jest od parunastu zl.do paru stow.Normalnie schodzi sie z tych lekow od 12 tygodnia.Jesli nie plamisz i nic sie nie dzieje.Przy insulinoodpornosci i provlemach immuno bierze sie dodatkowo encorton,metformine,wlewy z intralipidu,Ivig,granocyty....zaleznie co i gdzie szwankuje.Ta opcja kosztuje juz nieco wiecej kasy,mowiac skromnie.Oczywiscie witaminy ciazowe,czasem no spe albo relanium jesli czujesz skurcze macicy....zapomnialam o czyms?
 
reklama
Dziekuje Ci. Dobrze ze mowisz o tych wymazach. Poprosze o nie na miejscu.
Oprocz witamin prenatalnych lykam koenzym q10 i inne dziwne rzeczy z polecenia @bertha. Bo mam 3st emdometriozy i jest spora szansa ze przez to moje komorki jajowe beda kijowe...

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Wlasnie czytalam o tym i prawdopodobnie sie zdecydujemy na ta opcje 2+1.
Tak to bedzie moje pierwsze podejscie. W ogole moj pierwszy kontakt z klinika nieplodnosci.
Ciezko mi o tym w ogole pisac, bo jakos to do mnie nie dociera. Czuje sie otepiala, jakby sprawa nie dotyczyla mnie.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Wlasnie czytalam o tym i prawdopodobnie sie zdecydujemy na ta opcje 2+1.
Tak to bedzie moje pierwsze podejscie. W ogole moj pierwszy kontakt z klinika nieplodnosci.
Ciezko mi o tym w ogole pisac, bo jakos to do mnie nie dociera. Czuje sie otepiala, jakby sprawa nie dotyczyla mnie.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

Jak czytam to co piszesz. To tak jak bym widziała siebie sprzed kilku lat. Kiedy dowiedziałam się o endometriozie i lekarz pow mi, że mogą być problemy z zajściem w ciążę i może trzeba będzie spróbować in vitro to chciałam to wyprzeć z mojej głowy. Jednak gdy po laparoskopii nadal nie mogłam zajść w ciążę i kolejny ginekolog delikatnie zasugerował in vitro to pamiętam, że płakałam kilka dni jak bóbr. Jeszcze postanowiłam spróbować naprotechnologii i była to tylko strata czasu, bo ponad rok i pieniędzy a było to około 20 tys
Wtedy coraz częściej myślałam o in vitro. Byłam tak zalamana psychicznie, bylam wrakiem człowieka. Wtedy postanowiłam zapisać się do kliniki niepłodności i była to najlepsza decyzja. Niestety endometioza to straszne gowno! Naczytalam się w internecie, że nawet z endometioza in vitro jest mało skuteczne. Jednak moja dr powiedziała, że owszem endometioza to ogromna bariera do zajścia w ciążę, ale tylko naturalnie. Natomiast przy ivf nie ma ona żadnego znaczenia. Miała rację, pobrali mi 26 kom, 21 się zapłodniło, do 5 doby zostało 12. Na transfer się uparlam niesamowicie, bo chciała dr przełożyć ze wzgl na hiperkę. Teraz moja córeczka śpi obok mnie
Także głowa do góry! Będzie dobrze!
 
Shaggy,
to zalezy co u ciebie kuleje?bo jesli nie immunologia,to normalnym zestawem jest kwas foliowy,estradiol(zaleznie od lekarza w roznych dawkach i postaciach) i oczywiscie progesteron(zaleznie od tego co kupuhesz rozbierzbosc jest od parunastu zl.do paru stow.Normalnie schodzi sie z tych lekow od 12 tygodnia.Jesli nie plamisz i nic sie nie dzieje.Przy insulinoodpornosci i provlemach immuno bierze sie dodatkowo encorton,metformine,wlewy z intralipidu,Ivig,granocyty....zaleznie co i gdzie szwankuje.Ta opcja kosztuje juz nieco wiecej kasy,mowiac skromnie.Oczywiscie witaminy ciazowe,czasem no spe albo relanium jesli czujesz skurcze macicy....zapomnialam o czyms?
W zasadzie nic u nas nie kuleje. in vitro robimy po to żeby zbadać zarodki genetycznie bo to jest problemem. Zachodzie am w ciążę i utrzymywała się jakoś. Tak tylko z ciekawości pytałam żeby mieć rozeznanie ile czego i za ile jak jyz się kiedyś doczekamy:) Dziekuje za odpowiedź:)
 
Ta... Ja....
Wpierdzieliłam od wczoraj pół czekolady i to nie byle jakiej bo wielkiej Milki Choco Jelly (ciii, nie mówicie mojemu mężowi, bo to jego była, dostał pod choinkę i zmelinował u moich rodziców cobym jej nie dorwała :D:D:D )

Ale wątek założę :)
jedz na zdrowie:) córeczka też musi być szczęśliwa;)
 
Dziewczyny po prostu myślałam że mnie ch** strzeli właśnie moja zajebista siostra cioteczna oznajmiła mi ze jest w ciąży a wiedziała że nam sie nie udało i się zastanawiam po jakiego walą mi o tym pisała no po prostu takiego płacz u nigdy w życiu nie widział mój M tak mnie to zabolało ze kupiłam sobie setkę kolorowej i ja popijam a najgorsze jest to ze ona jak sie starała to normalnie piwo piła nie oszzedzala się i za pierwszym razem się udało naturalnie no nie mogę tego pojąć

Spokojnie, tobie też się uda. Będziesz mamą i będziesz szczęśliwa.
Jeśli już się nie stymulujesz, to może walnij sobie reset, a co tam.

Nie wiem w jaki sposób kuzynka cię o tym poinformowała, ale może nie chciała, żebyś dowiedziała się od kogoś innego i czuła, że specjalnie ukrywali ten fakt przed tobą.

Ja też reagowałam histerycznym płaczem jak znajome mówiły, że są w ciąży, ale nie przy nich, tylko mężowi w samochodzie płakałam. Najbardziej ryczałam jak dowiedziałam się, że koleżanka z [racy w podróży poślubnej zaszła w ciąże. Cieszyłam się, gratulowałam jej szczerze (serio cieszyłam się, że jest w ciąży), ale ja też tak bardzo chciałam być, że mnie mąż uspokoić nie mógł i... w 20tc poroniła. Niczym nie zawiniłam, ale czułam się paskudnie.

Będzie dobrze, pozbierasz się i ruszysz z kopyta w tym biegu po najważniejsze :)
Kibicuję ci, wszystkim z was :)
 
Dżoaśka wielkie gratulacje!!!! Myślałam o Tobie na wyjeździe na wieś i wracałam z nadzieją na dobrą wiadomość. Czułamże nie wyrobisz do jutra hahaha
Mówiłam Ci że to TWOJ CZAS! :):)
Zaraz nadrabiam Wasze wpisy :)
A co tam u Ciebie? Jak sie czujesz?

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
W zasadzie nic u nas nie kuleje. in vitro robimy po to żeby zbadać zarodki genetycznie bo to jest problemem. Zachodzie am w ciążę i utrzymywała się jakoś. Tak tylko z ciekawości pytałam żeby mieć rozeznanie ile czego i za ile jak jyz się kiedyś doczekamy:) Dziekuje za odpowiedź:)
a badaliscie genetyke ? nie wiem co bedziecie robic czy PGS czy PGD to niestety pare tysiecy.Jesli zachodzisz w ciaze i tracisz rownie dobrze moze byc immuno winna.Ale to juz odchaczyliscie jesli rozumiem dobrze?
 
reklama
Spokojnie, tobie też się uda. Będziesz mamą i będziesz szczęśliwa.
Jeśli już się nie stymulujesz, to może walnij sobie reset, a co tam.

Nie wiem w jaki sposób kuzynka cię o tym poinformowała, ale może nie chciała, żebyś dowiedziała się od kogoś innego i czuła, że specjalnie ukrywali ten fakt przed tobą.

Ja też reagowałam histerycznym płaczem jak znajome mówiły, że są w ciąży, ale nie przy nich, tylko mężowi w samochodzie płakałam. Najbardziej ryczałam jak dowiedziałam się, że koleżanka z [racy w podróży poślubnej zaszła w ciąże. Cieszyłam się, gratulowałam jej szczerze (serio cieszyłam się, że jest w ciąży), ale ja też tak bardzo chciałam być, że mnie mąż uspokoić nie mógł i... w 20tc poroniła. Niczym nie zawiniłam, ale czułam się paskudnie.

Będzie dobrze, pozbierasz się i ruszysz z kopyta w tym biegu po najważniejsze :)
Kibicuję ci, wszystkim z was :)
Pozbieram się napewno wypilam setkę i myślałam że ona coś mnie powali z nóg a tu dupa czuje się jak bym nic nie walnęła no jaja hehe ;) napisałam mi ze jest w ciąży i ze byla u babci jej powiedzieć tak trochę chujowo to mi napisała nie było mi miło i placz taki ze że się zanosilam mój M pierwszy raz w życiu tak sie na mnie wydarl czego tak becze ze my też będziemy mieli takiego bobaska i ze po co sie nią głupia przejmuje olalam temat nie bede do niej jeździła bo nie potrafię patrzeć na kobiety w ciąży życzę jej aby się urodziło zdrowe i tyle z mojej strony do niej ;) walnelabym jeszcze jedna setunie malinowa ale nie mam hehehe a wino ostatnio mnie nawalilo ze kaca miałam dwa dni hehe
 
Do góry