reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Bralyscie ten estradiol czy nie?
BO jak nie ,to...
Przyczyny kołatania serca są często fizjologiczne. Na początku ciąży wiążą się ze zmianami hormonalnymi, w I i II trymestrze mocne bicie serca wynika z konieczności pompowania coraz większej ilości krwi. Wraz z rozwojem ciąży mocnemu biciu serca mogą towarzyszyć duszności, napady gorąca, zmęczenie. Zdarza się, że ich przyczyną są poważne choroby, w tym problemy kardiologiczne czy zaburzenia pracy tarczycy.

A dla tych co biora;)sa to wszystkie objawy uboczne (tzn.pare z nich) ktore po tym sympatycznym leku mozna miec;)
 
reklama
Maja super embriologow,kochac sie z nimi nie musicie.
Lab mają faktycznie dobry. Ale podeście ich do pacjenta nie jest wcale na wysokim poziomie... zmarnowałam w tej
klinice kilka lat swojego życia... gdybym nie zaczęła sama szukać dlaczego się nie udaje to pewnie zrobili by mi i 10 ivf gdyby mogli... rozumiem że niektóre z was zachwalają Lewego, czy cała klinikę, ale tylko mówię jak czasem bywa...
 
Lab mają faktycznie dobry. Ale podeście ich do pacjenta nie jest wcale na wysokim poziomie... zmarnowałam w tej
klinice kilka lat swojego życia... gdybym nie zaczęła sama szukać dlaczego się nie udaje to pewnie zrobili by mi i 10 ivf gdyby mogli... rozumiem że niektóre z was zachwalają Lewego, czy cała klinikę, ale tylko mówię jak czasem bywa...
Podejscie jest tragiczne,moze nie wszystkich ,ale empatii im brakuje.Wsrod moich znajomych ,ktore byly kiedys tutaj i pojechaly do nowum wszystkie tam zaciazyly .Po prostu szczescie ,ale wierze tez ze sa i takie przypadki jak i twoj.Ja ich nad niebiosa nie wychwalam ,bo podejscie do pacjenta jest dla mnie bardzo wazne.
 
W ciąże zaszłam odrazu po udroznienu jajowodu, rok później były już niedrozne i doszło hashimoto miałam 2 transfery bez inplantacji zbieram kasę na następne podejście i chyba musze się wziąć za immunologie ale od czego zacząć

Pytanie podstawowe: Jakie badania robiliście do tej pory? Jakiej klasy miałaś zarodki?
 
Czyli błędne stwierdzenie że jak jest jedno dziecko to drugie też będzie bez problemu :sad: mnie 2 lata po porodzie przyplatało się hashimoto i mam niedrozne jajowody może jeszcze jakaś inna hollllera immunologiczna:wściekła/y::wściekła/y: kto to wie
Na dwoje babka wrozyla.Moze byc i jedno i drugie i 5 zdrowe,a moga byc problemy.Starzejemy sie i my i nasze komorki,profil immuno co jakies 10 lat przybiera inna twarz.
 
reklama
Do góry