reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny byłam dziś na wizycie i powiem że doznalam szoku. Otóż moje komórki nie nadają się do in vitro, musze podchodzić z KD- to już prędzej wiedzialam, ale nie wiedziałam że sama musze sobie znalesc taka kobietę która odda mi swoje jajka! No a niby gdzie ja mam jej szukać, w biedronce na zakupach ???? Dostałam odp od lekarza ze w internecie. Heh myślałam że kliniki mają swoje banki z jajeczkami czy coś na ten styl ale już napewno mi do głowy nie przyszło ze musze sama takiej kobiety szukać. . Co wy na to ?? Jakaś rada się znajdzie ?? Bo ja jeszcze z szoku wyjść nie mogę [emoji33]
Że jak? To jakiś żart chyba! Zmień dziewczyno klinikę bo ta to jakaś pomyłka... U mnie w klinice jest bank nasienia i komórek. A o tym żeby samemu szukać to jeszcze jak żyje nie słyszałam.... [emoji52]

Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
— Phil Bosmans
 
Ja raczej też bym została, ale nie wiem jak to wygląda. Zawsze to znają moją historię i wgl. A co to za klinika, bo nie wiem czy pisałaś, tutaj.

Może na początku pisałam, chodzę do Gyncetrum mają oddziały w Bielsku-Białej, w Katowicach, w Częstochowie a teraz jeszcze otworzyli na Czechach...
 
Dziewczyny byłam dziś na wizycie i powiem że doznalam szoku. Otóż moje komórki nie nadają się do in vitro, musze podchodzić z KD- to już prędzej wiedzialam, ale nie wiedziałam że sama musze sobie znalesc taka kobietę która odda mi swoje jajka! No a niby gdzie ja mam jej szukać, w biedronce na zakupach ???? Dostałam odp od lekarza ze w internecie. Heh myślałam że kliniki mają swoje banki z jajeczkami czy coś na ten styl ale już napewno mi do głowy nie przyszło ze musze sama takiej kobiety szukać. . Co wy na to ?? Jakaś rada się znajdzie ?? Bo ja jeszcze z szoku wyjść nie mogę [emoji33]
Ja też słyszałam, a raczej wiem na 100% że kliniki mają swoje banki.., dziwnie ten lekarz Ci powiedział o_O
 
Od dzisiaj dostałam Menopur i dalej Gonapeptyl, w piątek za tydzień 02-06 następna wizyta i wtedy się dowiem kiedy punkcja ale raczej 05-06 albo 07-06, no chyba, że mi pęcherzyki spłatają figle ;)
a fuuuj, a fuuuuj, a fuuuuuujjjj......, żeby nie zapeszyć ;) hihihiiiii...., żarcik taki oczywiście...
Mam nadzieję, że po tym Menopurze przestanie głowa boleć tak jak boli do tej pory....
Za tydzień w piątek jak pojadę to ma przypomnieć o L4 bo koniecznie od pon 05-06 ma wziąć zwolnienie. No i Pani Doktor nie pozwoliła mi po transferze wracać do domu, spytała czy mam możliwość żeby zostać sobie w jakimś hotelu w Warszawie a nie wracać prawie do Łodzi, powiedziałam, że jak najbardziej zostanę :-D
Co proponujecie, jaki hotel w Warszawie, który jest blisko kliniki czyli w samym centrum i który mnie nie zabije cenowo oczywiście :D
 
Ja raczej też bym została, ale nie wiem jak to wygląda. Zawsze to znają moją historię i wgl. A co to za klinika, bo nie wiem czy pisałaś, tutaj.
A mnie lekarz z kliniki juz dzisiaj pożegnał po tym jak zobaczyl, ze jest zarodek i tętno i kazał do dwóch tygodni zgłosić sie do swojego lekarza prowadzącego. Myślałam, ze jeszcze na jedna czy na dwie wizyty tam pójdę. No to muszę teraz poszukać swojego lekarza.
 
reklama
czerwinska i ta druga Pani doktor ale nazwiska nie pamietam.

A jeśli mogę zapytać to co było nie tak że uciekłaś.?
Czerwińska akurat przygotowywała mnie do transferu ma dziwne podejście do pacjentek dłużej się rozbieralam lub ubierałam niż trwało samo USG , sam transfer odbył się w Katowicach i robił go doktor Mercik. A moja ciążę prowadzi pani doktor Piekarz, jestem zadowolona bo lekarka jest bardzo delikatna, wszystko dokładnie wytłumaczy, pokaże, USG też u niej nie trwa 5sekund tylko wszystko dokładnie sprawdza, pokazuje tłumaczy. No ale zdaje sobie sprawę że nie każdemu podoba się w tej klinice...różne to bywa.
 
Do góry