reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

On chyba w siostrze jest bardziej zakochany niż we mnie i zawsze jak próbujemy o tym rozmawiać on broni jej i kończy się to za każdym razem jeszcze gorzej.Wiec mu powiedziałam że skoro wybral siostrę to ma wypiepszac z mojego życia no i wybrał siostrę
To sie nazywa konflikt lojalnosci:-) A dlaczego w ogóle musi wybierać? Czy nie możecie jednoglosnie sie niezgodzic. Czy musi ty byc ustalenie stron. On po jej albo po twojej? A ktora to zaczela? Jezeli sister to badz ponadto maz przejrzy na oczy:-)
 
reklama
Ewunka grunt to miec dystans do siebie i do świata:-) nikt wróżką nie jest, ja tez przyszlosci nie przewiduje. Nie mam zamiaru przepraszać za to co pisze na " forum" bo mogę pisac co chce i na tym to polega. A jezeli komuś przeszkadzają moje posty, tak jakoś reklamy to nie musi ich czytać. Jest tam taki magiczny znaczek " ignoruj" . Ale człowiek ciekawski jest i duzo wygodniej zrobic z siebie ofiare:-) dramaty tragedie to juz bylo, nie wy pierwsze i nie wy ostatnie. Warto jest sie czasem zastanowić, komu i po co człowiek sie zali. Bo moze nie na mnie ów Pani powinna być zła - z całym szacunkiem:-) statystyki często sie nam nie podobają gdy jestesmy po tej " czarnej" stronie, albo zakładamy ze sie nie uda i tam się znajdziemy. A poza tym, czyż to nie ja ostatnio pisałam, ze" statystycznie ja i mój pies mamy trzy nogi". :-):-):-)
 
Ja również nie zwracała uwagi na statystyki skuteczności leczenia niepłodności . Gdybym tylko o tym myślała to bym nawet nie podeszła do procedury i nie inwestowania tyle pieniedzy. Mój M był bardzo steptycznie nastawiony bo właśnie naczytal się statystyk i odrazu zakładał że za pierwszym razem nie uda się i że szkoda pieniędzy bo można by było na co innego wydać np. Spłatę kredytu. Ale ja tak długo czekałam 10 lat starałam się naturalnie i nic z tego i wierzylam że się musi udać i się udało za pierwszym razem. A więc statystyki niczego nie gwarantują i nie przekreślaja. A byliśmy przypadkiem któremu dawano malutkie szansę na powodzenie.
 
Statystyki sa prawdziwe. Bardzo latwo je zrobic. Tylko nigdy nie wiesz czy wygrasz czy przegrasz.

Ja mam 50% na przekazanie dziecku ciezkiej choroby generycznej. Pierwsze podejscie na 5 zarodkow tylko jeden zdrowy - 80%.
Drugie - na 9 zarodkow 5 zdrowych - 44%
Trzecie - na 11 zarodkow 8 zdrowych i 27%

Tak czy siak statystycznie mam 50%.... wyszlo 44%. Czyli ktos mial gorzej.

Szczescie i tyle.
 
Ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać ze statystyki sa dobre albo zle. BTW statystyka zadziałała tylko na wasza korzyść i jesteście w grupie tych 30% ktorym sie udalo.
Idąc dalej co chcesz powiedziec? Ze mam nie pisać bo tobie sie to nie podoba? A gdzie wolność słowa i tolerancja dla innego podejścia do świata niż twoje własne?
 
A ja oczywiście nie wytrzymałam i w 11dpt zrobiłam sikańca. Jest jedna krecha. Co prawda nie był zrobiony rano, wypiłam w sumie 1,5 litra napojów, w tym kawę, ale mam przeczucie, że znów nic z tego nie bedzie...w piątek oddaję krew..


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana ja zrobiłam identycżniw!tez w jednym dniu-wyszła jedna kreska -płacz itd -nikt mnie nie mógł uspokoić choć miałam świadomość ,że to chyba za wcześnie. Tez robiłam go popolodniu. Nie wiem co we mnie wstapilo ale rano przed praca kolejnego dnia wygrzebalam go ze śmieci i była baaaardzo słabo widoczna druga kreseczka -nie jestem nawet pewna czy wszyscy ją widzieli.

Pamiętaj, że nawet jeśli kreski nie ma to 11 dtc to bardzo wczesne i wcale nie musi jej być.
Trzymam kciuki !
 
Kochana ja zrobiłam identycżniw!tez w jednym dniu-wyszła jedna kreska -płacz itd -nikt mnie nie mógł uspokoić choć miałam świadomość ,że to chyba za wcześnie. Tez robiłam go popolodniu. Nie wiem co we mnie wstapilo ale rano przed praca kolejnego dnia wygrzebalam go ze śmieci i była baaaardzo słabo widoczna druga kreseczka -nie jestem nawet pewna czy wszyscy ją widzieli.

Pamiętaj, że nawet jeśli kreski nie ma to 11 dtc to bardzo wczesne i wcale nie musi jej być.
Trzymam kciuki !

Serdecznie dziękuję za odpowiedź i podtrzymanie mnie na duchu! :-) rozumiem, że do Ciebie los się uśmiechnął i ostatecznie wynik był pozytywny? :-) jeśli tak, serdecznie gratuluję! :-)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Statystyki sa prawdziwe. Bardzo latwo je zrobic. Tylko nigdy nie wiesz czy wygrasz czy przegrasz.

Ja mam 50% na przekazanie dziecku ciezkiej choroby generycznej. Pierwsze podejscie na 5 zarodkow tylko jeden zdrowy - 80%.
Drugie - na 9 zarodkow 5 zdrowych - 44%
Trzecie - na 11 zarodkow 8 zdrowych i 27%

Tak czy siak statystycznie mam 50%.... wyszlo 44%. Czyli ktos mial gorzej.

Szczescie i tyle.
Pięknie zobrazowane. Ale ta ostatnia próba jak poszła? Udalo się? Grunt ze sie niepoddajesz. Ja nie wiem co bym zrobila..
 
Serdecznie dziękuję za odpowiedź i podtrzymanie mnie na duchu! :-) rozumiem, że do Ciebie los się uśmiechnął i ostatecznie wynik był pozytywny? :-) jeśli tak, serdecznie gratuluję! :-)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
No to i ja sie wypowiem:-) ja chciałam zrobic test na pamiątkę chyba 9dpt. No i uwaga! Wyszla jedna krechą a beta byla 209 chyba:-) nie każdemu testy odrazu wychodzą i inne sa przyrosty. Ciezko testem z moczu na tak wczesnym etapie wykąpać ciaze.okolo 800 to byla czerwień, ale jakos za chwile bylo usg:p
 
reklama
No to i ja sie wypowiem:-) ja chciałam zrobic test na pamiątkę chyba 9dpt. No i uwaga! Wyszla jedna krechą a beta byla 209 chyba:-) nie każdemu testy odrazu wychodzą i inne sa przyrosty. Ciezko testem z moczu na tak wczesnym etapie wykąpać ciaze.okolo 800 to byla czerwień, ale jakos za chwile bylo usg:p

Przywracasz mi wiarę w mojego trzydniowego kropka :-)
Zrobienie testu było impulsem. Jak taka kretynka wiedząc, że jest południe, za mną kawa, pół litra wody, pół litra soku i trzy wizyty w toalecie, miałam nadzieję...tzn wciąż mam, ale teraz polegam tylko na wyniku piątkowej bety :-)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry