reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Witam, dziewczyny kciuki za dziś :) Gosiu niech się zarodeczki ładnie dzielą :) Aniołkowa.mama tak trzymaj :) Wszystkim dobrych wieści i miłego dnia :)
 
reklama
Witajcie dziewczynki :)
Ale sie tu u Was dzieje :p
Co Was troche zawsze nadgonilam z czytaniem to zaraz tyle postow narobilyscie ze to stalo sie Syzyfowa praca bo znow bylam w tyle :(
Wiec dalam sobie spokoj i wskoczylam pod koniec :p A tu takie wiesci :)

Dorotka zycze szczesliwego rozwiazania i dorodnych i zdrowych maluszkow :)

Czesia Ty tez juz na rozpakowaniu , juz wysoka i donoszona ciaza az milo widziec, kazda blizniacza powinna tak sie konczyc , takim tygodniem :) Wiec czekamy na decyzje lekarzy :p
Macie super znaki zodiaku dla Waszych blizniat :-D

Aniolkowamama a Ty zaciskaj nogi ,mysl pozytywnie i czekajcie, jeszcze wiele tygodni przed Wami :) Moze jeszcze pamietasz moja hhistorie :? Jak u mnie tez bylo zle ? U mnie to jeszcze bylo gorzej 24 tydz :( I widzisz.. donosilam :happy2: Dziewczyny tu sa wielka podpora, dzieki Wam budzilam sie rano w szpitalu z wielkim optymizmem i sila do walki, Ty kochana musisz tez wierzyc i czerpac z tego sile to naprawde dziala :)

Anika kochana WOW :szok: Ty juz tez tak wysoko , polmetek z hakiem :) Jejku ale ten czas leci... Zycze Ci szczesliwej juz i nudnej drugiej polowy ciazy :) Bo pamietam ze poczatki tez nie mialas latwe :( Mam nadzieje ze krwiak minal jak Ci pisalam kiedys,bo ja tez mialam na poczatku, przepraszam ze pytam ale j.w. pisalam nie moglam Was we wszystkim nadrobic:sorry:, blizniaki pochlaniaj caly moj prawie czas :laugh2:

Pozdrawiam Was wszystkie kobietki i trzymam za Was kciuki ;-) ;)
 
Ostatnia edycja:
Edenlayn :) :) MAluszki już mają 2 miesciące?! MAtko, jak to czyjeś dzieci szybko rosną!:) na pewno dostarczają Ci mnóstwa pozytywnych wzruszen, no i na nudę na pewno nie narzekasz;) sama się nimi zajmujesz, czy masz jakąś pomoc? Olivier i Olivia są do siebie podobni w charakterkach, czy całkiem inni? skrobnij coś o nich, jak już znajdziesz chwilkę:) a Ty doszłaś do siebie? forma wróciła? ściskam Cię mocno!

no u mnie już 22tc pełną gębą i czuję się dobrze:) początki nie były łatwe, ale człowiek zapomina, jak na kolejnych wizytach słyszy, ze jest ok:) i jedno wiem, że kobieta jest w stanie znieść wiele, byle tylko z Maluszkim było dobrze. lezenie, badania, zastrzyki, diety itp. bo warto :) krwiak się wchłonął całkowicie i mam nadzieję, że już więcej takich niespodzianek nie będzie! nie lubię ich:/

u nas będzie dziewczynka - bąbluje w brzuchu :)
 
Dziewczyny mam pytanie na szybko: czy np. podczas wizyty lekarskiej w pon. 30 maja moge prosic lekarza o wystawienie l4 od czwartku 2.06? Czy nie ma takiej opcji?
 
reklama
Anika rosną jak na drożdżach i też jestem w szoku jak patrzę na ich fotki jak one szybką rosną!! Przecież niedawno je urodziłam, były takie maleńkie, zwłaszcza synek.
Niestety czasu nie można zatrzymać.. Z wzruszeniem też patrzę na mój wielki brzuch na koniec ciąży hihi i trudno uwierzyć że tam mieściły się dwa szkraby które leżą sobie teraz na matach :p. Super że już u Ciebie wszystko w porządku i możesz się cieszyć swobodnie ciąża. Choć strach i obawy będą zawsze gdzieś głęboko tkwić już do końca.
A maluchy co cóż. Potrafią dać we znaki hihi . Zwłaszcza córa. Ona ma charakterek . Już jak tylko wyciagli ja z brzucha pokazała pazurki i swój anielski głosik . Płakała ciągle. Oglądałam kiedyś film który mój M nagrał jak czekał z nimi aż będą mogli do mnie wejść. Jakieś 20 min po cc. Ona płacze ze ja nie można było uspokoić a synek obok nie przejmując się niczym śpi hihi. Tak jest do dziś. On spokojny, jakby dziecka nie było za to Olivka nadrabia hihi. Czasami bez powodu płacze nawet jak się ją na rękach nosi jest źle . Powoli to przechodzi może w krotce wyrośnie z tego. Póki co wyssysa cała moją energię :/. A ja w sumie wróciłam do stanu przed ciąża. Kg mi troszkę jeszcze zostalo . Ale gdy się przytylo 20 to nie tak łatwo pozbyć się wszystkich :( 4 jeszcze mam na ➕ i narazie stanęło w miejscu. No i bóle kręgosłupa się pojawiły. A z maluszkami jestem sama. Mąż pomaga tylko gdy nie jest w pracy. Ale na codzień czy w nocy jestem sama bo M pracuje na zmiany. Córcia starsza mi czasami pomaga któreś zabawić gdy nagle obudza się równocześnie do jedzenia. Ale takich momentów nie jest dużo. Dziś o 6 np oboje dali koncert że córka wcześniej wstac musiała do szkoły bo ja obudzili . A M dopiero wracał z pracy bo nocna zmiana. Więc czasami jest wesoło a i czasami nawet ręce opadają i dopada kryzys. Ale jestem szczęśliwa i nigdy bym tych chwil nawet tych w kryzysie nie zamieniła. Ich uśmiechy wynagradzaja każdy mój wysiłek :)
 
Do góry