reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

W moim przypadku mnożenie jajeczek nie jest finansowane z programu. Koszt mnożenia to 2 tys. Mam wrażenie ze kliniki nie do końca trzymają się wytycznych programu i sprzedają swoje produkty. Jeszcze nie miałam transferu a wizyty ostatnio są płatne :-( Nigdy nie wiadomo ile i dlaczego skoro jesteśmy w programie MR.

nie rozumiem dlaczego płacicie za wizyty? od momentu kwalifikacji do programu, nie zapłaciliśmy już za nic w klinice, jedynie za betę jak robiłam sobie raz u nich (oczywiście nie mówię tu o dodatkowych badaniach - to wszystko już płatne, poza wirusologią wymaganą do programu- bezpłatną)
 
reklama
W
Kochana ja też się o to martwilam. Zaplodnili mi wszystkie 6 ale 2 umarły odrazu . A przy trzecim transferze udało mi się z najslabszego zarodka. Najmniej rokujacy był a się silny utrzymał ! ;) więc kochana nawet jeden wystarczy. Byle waleczny !

Wiem, ale ja słabo odpowiadam za pierwszym razem miałam tylko dwie komórki.. za drugim 7 pęcherzyków, ale 3 komórki chyba z tego co pamiętam się nadawały, reszta zdegenrowana. Więc teraz przy innym protokole mam nadzieję, żę będzie lepiej i dlatego mi zależy. Tak też bym się nie przyjmowala tymi sześcioma :) Ale jest to w ustawie, że za 3 razem wszystkie zapładniają więc spox :)

martka, no to super :))) dzięx:*
 
Nova - chyba żartujesz, 2 tys za mrożenie komórek????!!!!! To ja w jednej klinice płaciłam ok 800 zł za rok, a potem jest taniej i w drugiej klinice chyba z 600 z hakiem. To tam Was nieźle zdzierają.
A wizyt płatnych też nie rozumiem. Ja bym to zgłosiła do MZ, albo ich postraszyla. Nie może tak być, że płacisz ciągle.
 
Ostatnia edycja:
Jak też nie rozumiem płacenia za wizyty. Ja miałam każdą bezpłatną. Zapłaciłam dopiero na drugiej od potwierdzenia ciazy
 
Nigdy nie wiem czy zapłacimy czy nie. Okazuje się przy kasie w zależności od adnotacji lekarza. Moim zdaniem jestem w trakcie procedury wiec na logikę powinny być bezpłatne. Są juz tańsze bo 150 z usg ale mimo wszystko.
 
Nigdy nie wiem czy zapłacimy czy nie. Okazuje się przy kasie w zależności od adnotacji lekarza. Moim zdaniem jestem w trakcie procedury wiec na logikę powinny być bezpłatne. Są juz tańsze bo 150 z usg ale mimo wszystko.

ja bym to na pewno zgłosiła do MZ

kurcze wkurzyłam się tym, że tak wam każą płacić, aż zaraz poszukam czegoś na stronie MZ
 
Nigdy nie wiem czy zapłacimy czy nie. Okazuje się przy kasie w zależności od adnotacji lekarza. Moim zdaniem jestem w trakcie procedury wiec na logikę powinny być bezpłatne. Są juz tańsze bo 150 z usg ale mimo wszystko.
Kochana to skandal.. na pewno coś kombinują... niemożliwe jeśli jesteście zakwalifikowani już na pewno to nie mają prawa brać kasy...
Ostatnio miałam długą wizytę, usg pierwsze przed stymulką, zabieg-scratching endometrium i to wszystko za darmochę.

O widzisz ja tez w Krakowie wylądowałam :) - tyle, że w artvimedzie.
 
reklama
Czy pacjenci będą musieli płacić za leczenie (a potem np. ubiegać się o zwrot pieniędzy)?

NIE. Wszystko odbywa się bezgotówkowo. Od pary, która bierze udział w programie, klinika nie może pobierać żadnych opłat za procedury medyczne wymienione przez Ministerstwo Zdrowia.

znalezione na Link do: Program in vitro: co trzeba wiedzieć o refundacji
 
Do góry