Aha no wiec mam chwile w koncu by napisac jak u położnej było
Wiec ta najbardziej lubiana u ktorj byłam z polecenia jest z Idlandii nazywa sie Sigurdis, bardzo miło było bo to nie jsk u lekarza ze następni e kolejce, byłam godzine u niej, oprocz standardowego wywiadu miła rozmowa o wszystkim, mowi ze im blizej terminu tym wiecej bedziemy szczegółów omawiać, kurs dla ciężarnych bedzie na jesien dostanę zaproszenie pocztą.
Zbadała mocz na miejscu, wszystko ok, brzuch tez, pomacala, i zbadała tętno moje i dziecka, i było slychac jak bije serce i jak sie rusza, mowi ze mogr słuchac ile chce i ze dziecko bardzo ruchliwe.
Teraz mowi ze wszystko jest w porzadku, ze następny krok to usg miedzy 17-19 tygodniem, potem rodzinny i do niej 14.09 chyba ze czuje potrzebę to moge przyjsc szybciej a jak nie to lecimy wg planu.
Pogadalysmy o jedzeniu, o dziwo sushi mozna ...nie mozna tuńczyka ani miesa surowego. Ale ryby sa ok, zdziwiło mnie to ale nawet pokazała mi norweska strone typu instytut żywności i żywienia i tam nawet da przepisy na sushi w ciazy z surowych ryb.
Bardzo sie bałam tej opieki tutaj ale jest świetna, częste wizyty, i całodobowa opieka, mam jej numer i mowi ze woli najgłupsze pytania niz zdenerwowana ciężarna miec pod opieka.
Nie wiem co wiecej pisac ogolnie bardzo mi sie podobało , suzo rzeczy mowila co kazda z nas wie oczywiscie.
Zachęcała do wciągania ojca do wszystkiego, jak i to ze powinnam przytyc do 14kg/16kg ze powinnam trgo pilnowac bo nie jest zdrowe wiecej.
Najbardziej zwracała uwage na alkohol mowila ze w Norwegii to jest teraz e ciazy najgłośniejszy temat.
O cały czas mowila zeby sie cieszyć ciaza i chwilami ze omdlenia czy bóle czy zawroty głowy to normalne i trzeba umiec w tym widzieć rozwijajcie sie zycie