reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 256
DorotaMie gratki z okazji ślubu:-) teraz jak jesteś wypoczęta i szczęśliwa to musi się udać ja nie brałam DHEA tylko koenzym i mój M tez, więc nie wiem na ile to działa. Czytałam w artykułach że poprawia jakoś gamet, są dowody naukowe, ale wiadomo że nie każdemu pomoże. Wydaje mi się że powinno pomóc, bo z wiekeim poziom DHEA spada i nawet jeśli znowu będzie 1-2 komórki to na pewno lepszej jakości:-)
sykatynka to nie ma kwestii etychnych oczywiście,ja po prostu nigdy w zyciu nie maslalam ze będę podchodzić do in vitro spadlo to na nas nagle po prostu pytam bo czytam w internecie o in vitro codziennie żeby wiedzieć jak to wszystko wygląda ale i tak mało na ten temat wiem.Jestem na etapie brania witamin i spray do nosa a za jakiś tydzień zastrzyki a potem wiadomo pobranie komorek,i tu wlasnie moja niepewność co zrobić z zarodkami bo z tego co wiem to więcej ich jest niż 2...
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
zalamana-ja bym na twoim miejscu nie myslala tak daleko do przodu,bo chyba kazzda z nas miala tych komorek nascie a na koncu zostawaly pare dobrych..Ja mialam 18 z czego do transferu dotarly dwie.Nie wiem czy ktorejkolwiek sie tak zdazylo ze miala na usg widocznych 15 i 15 sie zaplodnilo.Jak bedziesz miala na koncu 4-5 z czego 4 beda dobre i to i tak jest super. Nie mam pojecia za co i ile sie placi bo nie mieszkam w PL ale na stronie invicty znalazlam to:
wynika jasno ze za darmo to nie jest.Napewno odezwa sie dziewczyny ktore maja to za soba i ci pomoga.Ja moge tylko szczescia zyczyc.:-)
Mrożenie komórek jajowych + 1 rok przechowywania | 700,00 |
Mrożenie nasienia + 1 rok przechowywania | 550,00 |
Mrożenie zarodków + 1 rok przechowywanie 660,00 |
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Ale w rządowym do końca trwania programu jest za darmo
No to sprawa sie wyjasnila
a czy ktoraś z dobrych duszyczek na forum mogłaby mi w skrócie opisać cały zabieg in vitro tak od A do Z,możebyć oczywiście na swoim przykładzie.Pod koniec miesiąca będę już po włożeniu moich zarodeczków dlatego do tego czasu chciałabym się jak najwięcej dowiedzieć na ten temat bo nie powiem boję się jak niczego innego na świecie a szczególnie żeby się udało to najważniejsze jak i bolu...Dziekuje za kazda odpowiedz...
reklama
Oczywiscie moja droga
Ja jak ty, pierw spray 2,5 tygodnia potem przyszły zastrzyki raz dziennie po 225.
Miałam kontrolne usg i lekarz oglądał ile pęcherzyków jest.dolozyl zastrzyki i kolejna kontrola i pomierzyl je i obliczył kiedy pobranie. To było w piatek, w poniedziałek o 21.30 był zastrzyk z ovitrelle i w srode o 9.30 punkcja.
Bez narkozy ze znieczuelniem miejscowym nic nie bolało
Pobrano 9 komórek. Na drugi dzien dzwonili ile sie zaplodnilo było to 7
I jak przyjechałam w piatek na transfer to pwiedzieli ze 4 przetrwały trzy do założenia.
Dostałam Lutinusa dopochwowo 3x1 i tyle. Czekasz dwa tygodnie
Ja jak ty, pierw spray 2,5 tygodnia potem przyszły zastrzyki raz dziennie po 225.
Miałam kontrolne usg i lekarz oglądał ile pęcherzyków jest.dolozyl zastrzyki i kolejna kontrola i pomierzyl je i obliczył kiedy pobranie. To było w piatek, w poniedziałek o 21.30 był zastrzyk z ovitrelle i w srode o 9.30 punkcja.
Bez narkozy ze znieczuelniem miejscowym nic nie bolało
Pobrano 9 komórek. Na drugi dzien dzwonili ile sie zaplodnilo było to 7
I jak przyjechałam w piatek na transfer to pwiedzieli ze 4 przetrwały trzy do założenia.
Dostałam Lutinusa dopochwowo 3x1 i tyle. Czekasz dwa tygodnie
Podziel się: