reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Lilia, to ja chyba na Twoim miejscu kupiłabym psa:) A z kliniką - to kciuki żebyś już nie czekała długo i żebyś jak najszybciej została zakwalifikowana:)
Bziumelka, podziwiam Cię 3 koty i pies. Musisz mieć wesoło:) Ja psa nie chcę, bo problem z wychodzeniem, koty uwielbiam ale boję się toxo, bo nie mam odporności, więc mogę się zarazić - tak jak jedząc surowe mięso - może nawet szybciej jak od kota. Tylko boję się, że będzie mi drapał kanapę, to nie ręczę za męża, który jest bardzo obojętny wobec kotów.

A mnie chyba coś bierze, bo coraz mocniej boli mnie gardło. To chyba dlatego, że ogrzewania nie mam już w mieszkaniu i jest mega zimno. Mam nadzieję, że mi przejdzie do crio.
 
reklama
genna, normalnie zachcianki ciążowe:-D:-D ja to nie mogę nic słodkiego, a tymbardziej czekolady, bo niestety to kończy się moją całodzienną wizytą w łazience:laugh2:, ale za to mnie ciągnie na coś ostrego, pikantnego. A właśnie narobiłaś mi ochoty na ogórki kiszone:)
 
Ja mam psa i krolika...nie czuje niedogodnosci zadnych :) z toksoplazmoza to tez loteria..moj brat nigdy nie mial kota...nawet stycznosci nie mial z kims kto kota mial przez pol roku a toksoplazmoze zlapal . I to taka ze dostal maloplytkowosci tak ogromnej i wyladowal na OIOMie.. rok czasu sie z tym borykal i caly czas teraz jest pod kontrola zakaznika i hematologa...wiec nie wiem...na pewno jak kitus jest to ryzyko wieksze...ale czy nieposiadanie kota ryzyko wyklucza...wiem juz ze nie...
 
Blue, no właśnie jest tyle sposobów na złapanie toxo, że może najmniej można złapać od kota. Bo w sumie ja całe życie wychowywałam się przy kotach, a jednak nic od nich nie złapałam.
 
Witam Kochane

Temat bardzo fajny..może i ja coś w nim napiszę:-)
.Mieszkamy w Belgii i tutaj mamy 6 prób refundowanych.
Chciałam skorzystać z pierwszej w marcu 2013 roku ale zaszłam naturalnie w ciążę.Co było dla mnie ogromnym szokiem.Wszystkie badania były i są zawsze idealne no ale jednak jest jakiś problem.Nasze szczęście trwało prawie 4 miesiące..
Teraz po roku w marcu miałam pierwszą inseminację ponieważ z 4 jajeczek zostało tylko jedno.Nieudana próba.
W tym tygodniu miałam punkcję i 6 jajeczek z tego już we wtorek zapłodniło się 5 :tak: 4 jajeczka 8 komórkowe i jedno 11 komórkowe (tak wyczytałam)
Teraz najważniejsze-transfer odbył się wczoraj o godzinie 12.40 i od tego czasu czekamy na cud.Test 28 Maja.
Bardzo się denerwuję i boję.Nie wiem na co zwracać uwagę dlatego będę wchłaniała wiedzę nabytą tutaj jak gąbka.
Trzymam za nas wszystkie kciuki i czekam na swojego Maciusia:-)
 
Uda się, to znaczy, że Twoje pingwinki są trochę starsze od moich:-D, a jak wiadomo ze starszych należy brać przykład, więc niech te moje śnieżynki biorą się do roboty i nadrobią zaległości:-D
Bziumelka, dzięki za słowa pocieszenia:-)
 
Anulla juz widzę nasze zachcianki jak będziemy w ciąży :) mój mąż właśnie został wydelehowany po cos słodkiego i pepsi twist :p cos za cos :) obiad za wyjście do sklepu :)
Jestem dzisiaj bardzo wredna ;) zauważyłam ze im bardziej boli mnie brzuch tym suczyzm u mnie większy :)
Witaj cleo:) w kupie raźniej :)
Miłego wieczoru dziewczynki :)
 
Witajcie. Po długiej nieobecności jestem. Mam pytanie : czy jest tu może ktoś z Novum dokładnie z Warszawy? Prosze o odp.
 
reklama
Do góry