reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Boję się że i ja wkoncu dostanę plamienia, choć u mnie @ jak w zegarku zawsze 26 lub 27 każdego miesiąca przychodzi. Dziewczyny czy robić też dziś progesteron? znalazłam swoje wątki z przed 2 lat i gin.za 1 podejściem kazała mi robić pgr w 7dpt tym razem nic nie wspomniała. Poprzednio też chorowałam po transferze no i jeszcze wyczytałam że swojej historii że przed punkcja i transferem przeszłam na dietę "nabiałową"-wysokowapniowa +Wit. b6 b12 a po transferze dieta wysoko białkowa, tak tylko to pisze może akurat komuś die to przyda ☺☺
 
onadlaniego :( :(
zbierz siły i pójdź. Mimo wszystko

Dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki!!! (za siebie również) Mój realizm nie pozwala mi natomiast myśleć inaczej niż tak, że niektórym się teraz uda i te Święta będą radosne, a innym niestety nie...
Sama się boję testować..dziś dopiero 6dpt. Może i coś by już wyszło, ale nauczona wcześniejszym doświadczeniem wolę się nie stresować bezsensowanie i zrobić betę w terminie. No i po Świętach. Wolę mieć nadzieję przez ten czas. No i słuchając życzeń "no i życzymy dzidziusia! już czas!" myśleć sobie po cichu "mówisz i masz! może już sobie grzecznie siedzi u mnie w brzuszku";)

Zaraz odkopię kalendarz i zobaczymy co tam :)

(dziewczyny nie zmieniam nic, bo wciąż trzymamy za Was kciuki i czekamy na wyniki bety)
annemarie - trzymaj się! i dawaj znać ile jajec wyhodowałaś :))

GRUDZIEŃ:
21:
Monika1988 - dwie tłuste krechy!
21: silvia84 - testowanie - trzymamy kciuki!
21: onadlaniego30 - testowanie - trzymamy kciuki!
21: annemarie - pick up
22: pkati - wizyta kontrolna po pozytywnej becie
22: zanetaanna - USG
22-23: 24magda09 - wysoka beta!
23: Nikaaa - wizyta serduszkowa!
23: annemarie - transfer
24: moniusia - konsultacja w Invimedzie
30: kachna84 - wizyta kontrolna
30: Emenems - położna-akupunktura
30: najki - weryfikacja po crio

STYCZEŃ:
04:
fruitofhope - wizyta w Bocianie
05: martka83 - wizyta u ginekologa/androloga
12: Edenlayn- wizyta kontrolna u położnej
13: Emenems - rozpakowanko! szybko, bezboleśnie, siłami natury

STYCZEŃ/LUTY
yplocka1 - criotransfer
 
Ostatnia edycja:
anne, ła to już dziś! kciuki! :*

silvia, 3maj się kochana...

hess, kibicujemy bardzo mocno Twojemu rodzynkowi!!!


Ja wczoraj byłam u sąsiadów-kuzyna. Mają dwójkę dzieci, wybudowali dom.

Ogólnie siostra żony kuzyna też jest po ślubie dawno już i się z M. zastanawialiśmy przed wyjściem do nich: "kurde, już mieszkają w nowym domu od m-ca, w ciąży nie jest, pewnie tez ma problem" Mówię do M. "Uf w końcu ktoś kogo znam kto też nie może" ;p
...
Przychodzimy do kuzynki ona pokazuje lalkę, że jej syn się bawi, bo ta ciocia będzie miała dzidziusia ;p
No i tak się zaczęła nasza wizyta... ;)))

Później cały czas podgadywanie o dzieciach: "Już niedługo wam się skończy laba" "zaraz zaczniecie działac to się skończy"... My się nic nie odzywamy, ja już cała czerwona z nerw :O

W końcu zapytała się wprost "kiedy zaczniecie coś działać"... a ja jesteśmy po 2 ivf. To gębe rozdziawiła i "oooo, az tak";/ I OCZYWIŚCIE wg niej :):

- za bardzo chcemy
- jej koleżanka z drugim nie mogła zajść, ale się udało w końcu jak odpuściła
- trzeba więcej luzu
- narazie cieszcie się, że nie macie tych małych potworków
- bo ja nawet płytek nie mogłam wybrać z nimi do domu
- ja mam dwie koleżanki po ivf i mają dzieci, za 1 razem się udało

Pozostałe 2 godz. upłynęło na chwaleniu się jej dziećmi i jednoczesnemu płakaniu jak to jej ciężko z dwójką dzieci, że nie ma siły funkcjoować. Kur** :O

Całą noc przeryczałam, tak mi ta wizyta na baniak siadła :O
 
Ostatnia edycja:
W końcu zapytała się wprost "kiedy zaczniecie coś działać"... a ja jesteśmy po 2 ivf. To gębe rozdziawiła i "oooo, az tak";/ I OCZYWIŚCIE wg niej :):
- za bardzo chcemy
- jej koleżanka z drugim nie mogła zajść, ale się udało w końcu jak odpuściła
- trzeba więcej luzu
- narazie cieszcie się, że nie macie tych małych potworków
- bo ja nawet płytek nie mogłam wybrać z nimi do domu
- ja mam dwie koleżanki po ivf i mają dzieci, za 1 razem się udało
Pozostałe 2 godz. upłynęło na chwaleniu się jej dziećmi i jednoczesnemu płakaniu jak to jej ciężko z dwójką dzieci, że nie ma siły funkcjoować. Kur** :O

Chciałoby się kliknąć "JA PIER**** " ale nie ma :-/

Nie rycz babo :*
 
reklama
Do góry