reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hess, Tobie i wszystkim jutrzejszym wydarzeniom mocno kibicuję!!!!!!!!!!!!!!!

kate p7 - rzeczywiście jesteś skarbnicą wiedzy!!! Ogromny szacunek!!! Mam nadzieję, że przy moim podejściu Przemek pozwoli Ci zaglądać na forum i wspomagać :-)
 
Hess, wielkie kciuki, rozwal system :) :*

M. był u androloga w sobotę, powiedział, żeby nie robić operacji żylaka, bo operuje się żylaki wtedy gdy są wielkości jadra, a nie takie male..
Co do kiepskich wyników, powiedział, żę zlecenie ich (przez innego lekarza) było bez sensu, bo jest na pregnylu, a wtedy lh spada, a testosteron rośnie, kazał wszystko odstawić (nawet witaminy) i porobić badania za 5 ttyg..

Powiedział też, że on nie rozumie kliniki, że od razu na in vitro kierowali, że według niego mamy duże szanse na naturalne zajście i, że na jego problem leży po stronie M.. Pytał się czy jajeczkuję - no tak w sumie nigdy się tego nie dowiedziałam. Dlatego wkurzyłam się i może jak mi się uda od jutro idę na monitoring, żeby wiedzieć.. A tak ogólnie powiedział, że w naszym leczeniu nie ma konkretnego celu tylko wszystko po trochę.. i tak o.. :(
 
Hess, wielkie kciuki, rozwal system :) :*

M. był u androloga w sobotę, powiedział, żeby nie robić operacji żylaka, bo operuje się żylaki wtedy gdy są wielkości jadra, a nie takie male..
Co do kiepskich wyników, powiedział, żę zlecenie ich (przez innego lekarza) było bez sensu, bo jest na pregnylu, a wtedy lh spada, a testosteron rośnie, kazał wszystko odstawić (nawet witaminy) i porobić badania za 5 ttyg..

Powiedział też, że on nie rozumie kliniki, że od razu na in vitro kierowali, że według niego mamy duże szanse na naturalne zajście i, że na jego problem leży po stronie M.. Pytał się czy jajeczkuję - no tak w sumie nigdy się tego nie dowiedziałam. Dlatego wkurzyłam się i może jak mi się uda od jutro idę na monitoring, żeby wiedzieć.. A tak ogólnie powiedział, że w naszym leczeniu nie ma konkretnego celu tylko wszystko po trochę.. i tak o.. :(

Ja ci powiem tak - mysle ze ja tez miałam szanse na naturalsa, bo zdarzyła sie ciaza biochemiczna czyli do zapłodnienia naturalnego doszło - walczyłam 4 lata i tez, u mnie w klinice lekarz na pierwszej wizycie " to robimy in vitro" i ja nie chciałam to było jak piorun nie byłam przygotowana - rok leczyłam sie innymi metodami moj lekarz sie zgodził.
Skończyło sie na ivf - pierwsze podejscie i jest. Pierwszy transfer.

U nas tez nie draza - sięgają po prostu po metodę najpewniejsza. Jest pytanie olectylko zniesiesz ? Ile badan ile zabiegów ile rozczarowań jestes w stanie znieść - ja juz po roku intensywnego leczenia miałam dosyc sama poprosiłam jednk o ivf. Nie zaluje. Zaluje ze szybciej nie zdecydowałam sie.
 
Monia najgorszy jest taki brak konkretów:confused2:
Ja tutaj jestem zdania Emi, wolałabym konkretny, mocny kaliber - który (miejmy nadzieję) będzie skuteczny a nie takie pałowanie się przez lata...
Ale ja to sobie mogę "woleć". Ja - innego wyjścia nie mam :eek:

KCIUKI ZA dzisiejsze babeczki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-):-):-)


GRUDZIEŃ:
14: Nikaaa - wizyta i cudownie bijące serduszko:)!
14: 24magda09 - transfer:)!
14: annemarie - kontrola stymulacji
14: jeera86 - wizyta kontrolna
14: Edenlayn - USG
14: Hess - pick up

15: najki - criotransfer
15: yplocka1 - pick up, zaciskamy kciuki!
16: Emenems - wizyta u lekarza rodzinnego
17: Hess - konsultacja embriologiczna. Trzymamy mocno kciuki za zarodeczki!
18: Edenlayn - wizyta kontrolna
21: Monika1988 - dwie tłuste krechy!:)
21: silvia84 - testowanie! &&&
21:
jeera86 - wizyta kontrolna na cyklu naturalnym
22:
pkati - wizyta kontrolna po pozytywnej becie
22: zanetaanna - USG :))))))
30: kachna84 - wizyta kontrolna
30: Emenems - położna-akupunktura :)

annemarie - stymulacja-punkcja-transfer-ciąża!!!

STYCZEŃ:
05:
martka83 - wizyta u ginekologa/androloga
12: Edenlayn- wizyta kontrolna u położnej
13: Emenems - rozpakowanko! szybko, bezboleśnie, siłami natury ;)))))
21: Edenlayn - termin w klinice i ustalanie terminu i planu porodu
jeera86 - ewentualny początek stymulacji
 
Ostatnia edycja:
Emi, no właśnie o to chodzi - ja też sama błagałam o ivf, pierwszy lekarz obrał zupełnie inną drogę, ja chciałam konkret. Ale nawet ten konkret nie zatrybił :( Ja żałuję i nie żałuję, bo i tak nie wyszło, więc sama nie wiem czy kiedykolwiek jakkolwiek się uda. Żałuję, bo wydałam tyle kasy, a właściwie po pierwszym nieudanym ivf nikt sie nad tą porażką nie zastanowił.. i w sumie tego najbardziej żałuję.. Byłam pewna, że ivf się powiedzie od razu i będzie pinknie..

Takie latanie po zwykłych lekarzach itd. mdłości we mnie wzbudza, bo jak sobie pomyślę, że tak się cofnę.. tak jak ten androlog czy żona bada temperaturę.. jak ja bym miała teraz badać temperaturę to bym chyba już w ogóle oszalała z żalu.. takie cofnięcie.


Najki, ła, a Ty już jutro :))) kciuczki;**
 
reklama
No kurde... Rozumiem doskonale - bo ja byłam zmeczona psychicznie i jeszcze rok dluzej i bym wogole dziecka nie chciała - szkoda ze tak mało sie bierze pod uwage mózgi a skupia sie ja jajnikach ...
Rozumiem cie i walcz o to
 
Do góry