reklama
OlaSzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2014
- Postów
- 873
Dorota - 33 + 3. ale endokrynolog mi powiedział dzisiaj, że to może być spowodowane wysokim poziomem prolaktyny.. No, ale i tak nastawiam się na poród jeszcze w listopadzie (termin mam na 14.12), ale wszystkie znaki na niebie wskazują, że Marysia będzie szybciej wychodzić.. Samo USG wskazuje ze średnich pomiarów, że jestem gdzieś na przestrzeni 35+6 - 36+2 a moja Hulkowa waży ponad 2,5 kg
@OlaSzy W komórce nie widziałam, teraz widzę suwaczek No to bardzo piękną Marysię wyhodowałaś 2,5 kg zdrowej dziewczyny. No i macie już obie z górki Kiedy w ciąży zaczyna się produkcja prolaktyny? Taka wysoka jak twoja to problem zdrowotny? Bo nie brzmi niebezpiecznie. Kochana będę trzymać kciuki, żeby Maryś wyszedł w momencie dla niej najkorzystniejszym.
@kachna Urazić nie chciałam. "Nie możesz nic poradzić na ciążowe sprawy, pomóż swojej głowie" raczej takie miałam intencje. Ale oczywiście już się z nimi stąd zabieram. Co dobre dla mnie nie musi być dobre dla innych. I dobrze to rozumiem. Trzymam kciuki.
@kachna Urazić nie chciałam. "Nie możesz nic poradzić na ciążowe sprawy, pomóż swojej głowie" raczej takie miałam intencje. Ale oczywiście już się z nimi stąd zabieram. Co dobre dla mnie nie musi być dobre dla innych. I dobrze to rozumiem. Trzymam kciuki.
Martka - ja Obaczylam dwie kreski, odlozylam test na polke i pojechałam do prscy. Po dwoch dniach powiedizalam mezowi, znaczy wysłałam mu SMS jak byłam w prscy ( oczywiscie wyobrażałam sobie filmowe sceny z podrzucaniem bucików itp hahaahha)
Potem długo nie umiałam sie cieszyć chyba do 4/5 miesiaca - cieszyłam sie ale nie tak jak sie spodziewalam, nie lubiłam mowic ze jestem w ciazy, na genetyczne pojechałam do polski to był 13 tydien i musieliśmy powiedziec rodzinie to nie mogłam znieść tych gratulacji - uciekać chciałam ... Ehhh
W 8 czy 9 tygodniu przeszłam kryzys straszny na zasadzie " po co mi to było??!! Przeciez mislam fajne zycie !"
I widze ze nie byłam samotna w takim myśleniu - za duzo negatywnych mysli w tyle lat zeby ot tak sie przestawiać - nie zmuszaj sie do niego - wszystko samo przyjdzie
Potem długo nie umiałam sie cieszyć chyba do 4/5 miesiaca - cieszyłam sie ale nie tak jak sie spodziewalam, nie lubiłam mowic ze jestem w ciazy, na genetyczne pojechałam do polski to był 13 tydien i musieliśmy powiedziec rodzinie to nie mogłam znieść tych gratulacji - uciekać chciałam ... Ehhh
W 8 czy 9 tygodniu przeszłam kryzys straszny na zasadzie " po co mi to było??!! Przeciez mislam fajne zycie !"
I widze ze nie byłam samotna w takim myśleniu - za duzo negatywnych mysli w tyle lat zeby ot tak sie przestawiać - nie zmuszaj sie do niego - wszystko samo przyjdzie
OlaSzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2014
- Postów
- 873
Dorota - podobno tak może się zdarzyć i mam się nie martwić. A jako, że od zawsze moje hormony robią co chcą to też nie mam co się dziwić ;-) prolaktyna chyba rośnie od samego początku ciąży, więc ciężko stwierdzić kiedy jest jej "szczyt" - tak mi się wydaje, ale może niech kate to potwierdzi
I fakt, dorodne dziecię hoduję. Taki ze mnie dobry inkubator
I fakt, dorodne dziecię hoduję. Taki ze mnie dobry inkubator
witam , mam na imię kinga,jestem z łodzi. w salve miałam zabieg in vitro rządówka. niestety nie udało się natomiast w przerwie pomiędzy jednym podejsciem a drugim zaszłam naturalnie i tego wszystkim starającym zyczę z całego serca natomiast ze stymulacji zostały mi niektóre leki, które chciałabym odsprzedać za oczywiście niższą cenę.
jeżeli ktoś jest zainteresowany jestem na olx. wyszukujcie po słowie: stymulacja, lub po nazwie leków: prolutex, fraxiparine.
przepraszam za tą prywatę
pozdrawiam wszystkie starające i te z brzuszkiem.
czy ktoś planuje rodzić w łodzi w pro familia w końcu stycznia???
jeżeli ktoś jest zainteresowany jestem na olx. wyszukujcie po słowie: stymulacja, lub po nazwie leków: prolutex, fraxiparine.
przepraszam za tą prywatę
pozdrawiam wszystkie starające i te z brzuszkiem.
czy ktoś planuje rodzić w łodzi w pro familia w końcu stycznia???
Bety zdrówka życzę
Kachna 2 x więcej szczęścia to 2 x większe obciążenie, odpoczywaj i myśl pozytywnie bo nic innego zrobić nie możesz, prawda? Mi psycholog przed procedurą powiedziała, że w danej sekundzie można mieć tylko jedną myśl w głowie - od Ciebie zależy czy dobrą czy złą... Może to Ci jakoś pomoże?
Kachna 2 x więcej szczęścia to 2 x większe obciążenie, odpoczywaj i myśl pozytywnie bo nic innego zrobić nie możesz, prawda? Mi psycholog przed procedurą powiedziała, że w danej sekundzie można mieć tylko jedną myśl w głowie - od Ciebie zależy czy dobrą czy złą... Może to Ci jakoś pomoże?
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 256
OlaSzy im bardziej zaawansowana ciąża to hormony wyższe.. U mnie to nie mleko, tylko jakieś żółte strupki na piersiach się porobiły. Sutki pulsują i bolą, niby jak piersi produkują mleko to przyjemne to nie jest Co do prolaktyny, są kobiety które mają prl pod obciążeniem super a i tak mleko czasem jest. Najczęściej podczas sexiku, ale u nas to prolaktyna jak nic!
Co do porodu przedwczesnego to raczej Ci nie grozi, a jak uridzisz wcześniej to norma. Bo po pierwsze nasze ciąże są planowane, zatem nie ma mowy o pomyłce. Poza tym ok.5% kobiet rodzi w terminie. Jak skończysz 37tc to jest to poród w terminie, i tego Ci życzę. Bo z tego co wiem jak wcześniak jest to trzeba biegać po neurologach, ortopedach ... takie są wytyczne i po prostu spędzasz mnóstwo czasu w centrum zdrowia dziecka.
Na patologii jak leżałam była dziewczyna w ciąży, która według OM powinna już być po porodzie(3tyg roznicy). Odjeli te 3 tygodnie, a dziecko i tak było jeszcze za małe. Są przypadki, że dziecko jest tez o 3-4 tygodnie za duże i to jest tez problem. Bo rośnie kościec a narządy nie dają rady się rozwinąć, albo maly cukrzyk rośnie Zatem +/- 2tygodnie to jest nic. no i jakośc badan usg jest powalająca. Moja bratanica miała być bardzomalym wcześniakiem w 33tc niby 1,8kg a miała 2,5kg. Na sali były panie z "dużymi" dziećmi na usg, a moja bratanica okazała być się największa. Z czego w 34tc jak się urodziła, jeszcze była owłosiona więc waga nie świadczy o stopniu rozwoju dziecka. I tu można się naciąć dlatego nawet w 36tc podają sterydy. Masz wytrzymać do 37tc, bo najzdrowiej dla dziecka ja mam jeszcze pare dni:-) a potem hulaj dusza piekła nie ma:-)
Co do porodu przedwczesnego to raczej Ci nie grozi, a jak uridzisz wcześniej to norma. Bo po pierwsze nasze ciąże są planowane, zatem nie ma mowy o pomyłce. Poza tym ok.5% kobiet rodzi w terminie. Jak skończysz 37tc to jest to poród w terminie, i tego Ci życzę. Bo z tego co wiem jak wcześniak jest to trzeba biegać po neurologach, ortopedach ... takie są wytyczne i po prostu spędzasz mnóstwo czasu w centrum zdrowia dziecka.
Na patologii jak leżałam była dziewczyna w ciąży, która według OM powinna już być po porodzie(3tyg roznicy). Odjeli te 3 tygodnie, a dziecko i tak było jeszcze za małe. Są przypadki, że dziecko jest tez o 3-4 tygodnie za duże i to jest tez problem. Bo rośnie kościec a narządy nie dają rady się rozwinąć, albo maly cukrzyk rośnie Zatem +/- 2tygodnie to jest nic. no i jakośc badan usg jest powalająca. Moja bratanica miała być bardzomalym wcześniakiem w 33tc niby 1,8kg a miała 2,5kg. Na sali były panie z "dużymi" dziećmi na usg, a moja bratanica okazała być się największa. Z czego w 34tc jak się urodziła, jeszcze była owłosiona więc waga nie świadczy o stopniu rozwoju dziecka. I tu można się naciąć dlatego nawet w 36tc podają sterydy. Masz wytrzymać do 37tc, bo najzdrowiej dla dziecka ja mam jeszcze pare dni:-) a potem hulaj dusza piekła nie ma:-)
reklama
Podziel się: