Ja dziś kolejną betę robiłam i już jest 1450 , ładnie rośnie oby tak dalej! Chciałabym też już mieć jakieś radykalne objawy, a na razie cisza, czuję się dobrze, tylko ssyki trochę bolą, ale nie jakoś strasznie. Wszystko mi smakuje tak samo, żadnych mdłości... kiedy takie objawy się u Was pojawiały?
reklama
ANOWI32
Zaangażowana w BB
Mada - GRATULUJĘ:-):-):-):-):-):-):-):-):-)
super betka rosnie:-)co do mdlosci, to u mnie zkoncowka 22tc i jeszcze ich nie mialam:-)w sumie cala ciaze zero objawow. Nie kazdy ma mdlosci, wymioty, a wydaje mi sie, ze akurat trzeba sie cieszyc jak te przyjemnosci nas omijaja.Ja dziś kolejną betę robiłam i już jest 1450 , ładnie rośnie oby tak dalej! Chciałabym też już mieć jakieś radykalne objawy, a na razie cisza, czuję się dobrze, tylko ssyki trochę bolą, ale nie jakoś strasznie. Wszystko mi smakuje tak samo, żadnych mdłości... kiedy takie objawy się u Was pojawiały?
asia i hope
tule bardzo mocno
mada
po cichutku gratuluje az zazdroszcze takiego widoczku (ale pozytywnie)
alaT
kochana dziekuje za wiadomosc wyslalam Ci odpowiedz tylko sprawdz bo nie wiem czy napewno dobrze wyslalam )))))
BetaBeta
co tam u ciebie ????? bylas testowac ?????? trzymam mocno kciuki
tule bardzo mocno
mada
po cichutku gratuluje az zazdroszcze takiego widoczku (ale pozytywnie)
alaT
kochana dziekuje za wiadomosc wyslalam Ci odpowiedz tylko sprawdz bo nie wiem czy napewno dobrze wyslalam )))))
BetaBeta
co tam u ciebie ????? bylas testowac ?????? trzymam mocno kciuki
Mada - jestes super przykladem dla pozostalych Babeczek, ze nie mozna sie zalamywac. Taki jest los, jednym przychodzi wszystko latwo i szybko a inni potrzebuja lat zeby osiagnac upragniony cel. Ale potem radosc jest bezgraniczna! Iniiia - ja do 7tygodnia nie mialam zadnych objawow a teraz zaczyna sie zabawa - mdli mnie, nie moge patrzec na ulubiona kawe i slodycze, schudlam jakies 2kg. Wiec ciesz sie poki mozesz ze stanu bezobjawowego...Ptencer - a Ty juz jestes na polmetku? Ohhh jak ten czas szybko leci.
BetaBeta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2010
- Postów
- 335
Dołączam do grona tych, którym się nie udało
Szkoda, że nas taka duża grupa ale i fajnie że i dobre wiadomości były-gratuluję i cieszę się waszym szczęściem.
Ja zero łez, także proszę bez pocieszania Mam umówiona histeroskopię na połowę lipca, zobaczymy co wykaże. Pewnie zaszalejemy z jeszcze jedną próbą, ale chyba już ostatnią. Nie chcę się forsować, wyniki mam jakie mam.
Tyle, oby do następnego...
Szkoda, że nas taka duża grupa ale i fajnie że i dobre wiadomości były-gratuluję i cieszę się waszym szczęściem.
Ja zero łez, także proszę bez pocieszania Mam umówiona histeroskopię na połowę lipca, zobaczymy co wykaże. Pewnie zaszalejemy z jeszcze jedną próbą, ale chyba już ostatnią. Nie chcę się forsować, wyniki mam jakie mam.
Tyle, oby do następnego...
wspolczuje mdlosci, biedactwo:-(teraz zaczyna sie zabawa - mdli mnie, nie moge patrzec na ulubiona kawe i slodycze, schudlam jakies 2kg. Wiec ciesz sie poki mozesz ze stanu bezobjawowego...Ptencer - a Ty juz jestes na polmetku? Ohhh jak ten czas szybko leci.
U mnie juz jutro 23tc i tak sie sama zastanawiam jak to szybko zlecialo, wrecz nieprawdopodobne:-)
BetaBeta-> ja tylko mocno przytulam zatem i sle wielkiego buziaka
reklama
Beta Beta ja Ciebie rozumiem ja też nie chcę tego pocieszania .Cała moja rodzina cacka się ze mna jak z jajkiem a mi wcale nie jest z tym lepiej . Bałam się tego wszystkiego bo chyba sama nie chciałam stanąc przed prawdą że nie jest mi dane mieć dzieci. M namawia mnie zeby zrobic znowu podejście ale ja mam mieszane uczucia.Bardzo chce maluszka ale boje sie że znowu będzie wielkie rozczarowanie.
Podziel się: