reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

szarlotka
to jak mam perzepisana clexane to jednak moze nie ma potrzeby brania acardu w sumie lekarz kazal mi go odstawic bo cos tam mowil o krwawieniach a ja tak myslalam zabrac na wlasna reke po pol tabletki co drugi dzien albo cwiartke codziennie... a clexane mam co drugi dzien

beta beta
wlasnie tez mam odstawic acard bralam go przez 5dni a teraz mam tylko brac clexane co drugi dzien, a encorton mam po 1tab. ale mnie to nic sie po nim nie dzieje bo to juz trzecia proba na nim. co do bolesci brzucha to niby cos tam zakluje czasem pociagnie ale czy ja wiem pewnie to schizy wiec nie mysle :)))))) nospy jeszcze nie musze zazywac bo tak bardzo nie boli
 
reklama
mi mi masz rację, że to schizy... ale wiesz jak to jest jak się na coś tak długo czeka... ja mam już druga noc problem ze spaniem najpierw nie mogę zasnąć, a potem budzę się o 4 rano i koniec spania... nie wiem czy to z nerwów. oby do 24.06 :)
 
szarlotka czy clexane powinno sie trzymac w lodowce?, ja mam prawie cale opakowanie(bez 1 zastrz) z zeszlorocznej nieudanej probie i nie wiem czy to dobrze ze lezolo caly czas w lodowce - 11 miesiecy, czy teraz bede mogla je brac czy lepiej wywalic?, jak myslisz?, jak dziewczyny myslicie? czy trzymacie clexane w lodowce czy nie. jak lepiej?\...
....... i jeszcze jedno...... po transferku gdzies wyjezdzalyscie? i bralyscie kilka clexane na wyjazd?, jak je przewozic?, 3 h w podrozy to ok? czy raczej nie podrozowac z zastrzykami, lepiej siedziec na miejscu....ja chetnie pare dni po transferku bym wyjechala na wypoczybek - (mam urlop)
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczynki,
na trochę się zawieruszyłam, ale wracam do Was, ja już też jestem po transferze, wczoraj podano mi 2 dwudniowe maluszki, bez mrozaczków, bo tylko te 2 urosły. Ale mój kochany Pan doktor powiedział ze są super - klasa 4A (cokolwiek to znaczy - bo zaaferowana nie spytałam). No to teraz pozostaje mi czekać razem z Wami :) Oczywiście przeprowadzam obserwacje;) od rana do wieczora :))) Jak zapytałam Pana doktora, czego mogę się spodziewać, wiecie w sensie niepokojącego - to się uśmiechnął, uścisnął mi rękę i powiedział "tylko wszystkiego najlepszego".
Be zpytania dostałam zwolnienie na 2 tygodnie, 1 lipca testuję, ale nie wiem jak ja to wytrzymam :)
Buziaki mocne dla wszystkich czekających na testowanie:) i pozdrowionka dla pozostałych babeczek
 
lena31 - mysle, ze nic nie stoi na przeszkodzie, zeby gdzies wyjechac. Trzeba zyc normalnie. Ja zafundowalam sobie wakacje w miedzyczasie i wyszlo mi to na dobre. Wiec pakuj walize i w droge!
Mada72 - super, ze juz jestes po transferze. Wierze, ze Twoje mlodziutkie 2 dniuweczki tez beda szczesliwe.
 
dziękuję vane :) Ja też jestem dobrej myśli. Przed podaniem jeden maluszek miał 4 komórki, drugi tylko dwie, ale jak pani z laboratorium dostarczyła je Panu doktorowi, to okazało się, że drugi "w międzyczasie" już też się podzielił do 4, jak to określiła pielęgniarka - ma dużo energii do życia :)))) Wogóle jakoś tak na luzie podchodzimy z M, żadnymi objawami lub brakiem staram sie nie podniecać za bardzo. Moja bliska koleżanka po transferze miała wszystkie objawy ciąży - piersi, brzuch, nudności - a skończyło się regulaminową @ i depresją ... Z oszczędzaniem się też nie przesadzam, nie dźwigam, ale wszystko robię normalnie, nie leżę, raczej zasiadam na tarasie z książką, wodą i :) Tyle, że o pracy zapominam na te 2 tygodnie, bo mam dość stresującą. Na co mój M nie może się nadziwić, bo jestem raczej z tych pracocholików. a teraz praca dla mnie nie istnieje :)
 
Cześć Dziewczynki,
na trochę się zawieruszyłam, ale wracam do Was, ja już też jestem po transferze, wczoraj podano mi 2 dwudniowe maluszki, bez mrozaczków, bo tylko te 2 urosły. Ale mój kochany Pan doktor powiedział ze są super - klasa 4A (cokolwiek to znaczy - bo zaaferowana nie spytałam). No to teraz pozostaje mi czekać razem z Wami :) Oczywiście przeprowadzam obserwacje;) od rana do wieczora :))) Jak zapytałam Pana doktora, czego mogę się spodziewać, wiecie w sensie niepokojącego - to się uśmiechnął, uścisnął mi rękę i powiedział "tylko wszystkiego najlepszego".
Be zpytania dostałam zwolnienie na 2 tygodnie, 1 lipca testuję, ale nie wiem jak ja to wytrzymam :)
Buziaki mocne dla wszystkich czekających na testowanie:) i pozdrowionka dla pozostałych babeczek

Trzymam bardzo mocno za te Twoje maluszki:-). Oby pięknie rosły!!!
Ja też miałam podane 2dniowe klasy 4A, tak więc głowa do góry;-)
 
Mada72 gratuluję optymizmu i podchodzenia na luzie... myślę, że każda z nas by tak chciała, oby taki luz Ci towarzyszył do dnia testowania. Różnie bywa z objawami, bo to odczucia subiektywne i u jednych są po transferze a potem ciąża się potwierdza, u innych są, a ciąży brak, a u jeszcze innych brak tego i tego... z zarodkami też nie ma reguły. Powodzenie w IVF to trochę natura, odrobina nauki i precyzji plus masa szczęścia.

Trzymam kciuki za Wszystkie transferki :), obyśmy za 9 miesięcy narzekały jak to dzieci nam spać w nocy nie pozwalają i jakie jesteśmy zmęczone ;).
 
Trzymam bardzo mocno za te Twoje maluszki:-). Oby pięknie rosły!!!
Ja też miałam podane 2dniowe klasy 4A, tak więc głowa do góry;-)

dzięki eweli - no to oby u mnie było tak jak u Ciebie :tak:, bardzo byśmy chcieli bliżnięta, nawet nadaliśmy im już imiona ;-)

iniia - też bym chciała zachować spokój jak najdłużej, ale z tym może być różnie :-) na razie nic mnie nie niepokoi, więc jest ok. I bardzo chętnie sobie z Wami wszystkimi ponarzekam, na nocne budzenie przez Maluszka (lub Maluszki):tak:
 
reklama
Eweli- nie wiedzialam, ze Ty tez mialas podane 2 dniowe zarodki. Superrrrr.
Mada - skoro wybraliscie juz imiona to nie moze sie nie udac. Blizniaki to fajna sprawa.
 
Do góry