- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 256
emenems ja tam nie wierze w takie teorie spiskowe, choć strach jest zawsze że dojdzie do nadużyć. Tak swoją drogą bliską mi osobę z przerzutami do narządów miękkich operowali dwa razy nie po to żeby wyzdrowiała, tylko żeby przedłużyć jej życie. A potem miała być chemia co dwa tygodnie i może jeszcze dwa lata życia. Lekarze sami uważali to nieetyczne, ale z drugiej strony maja ratować życie dopóki da się jakoś żyć. Ale czy godne to życie będzie to już nikogo nie obchodzi.Na szczęście wszystko skończyło się szybko, najczęściej takie osoby się głodzą.
Ja jestem za odstępstwem od resuscytacji i eutanazją a nawet za tym żeby mnie w domu starców zamknęli i tak będzie mi już wszystko jedno. Czasem lepiej jest człowieka "legalnie" dobić niż kazać mu żyć na siłę. Słyszałam o takich historiach co dawcy organów niby uśmiercani byli dla tych organów ja myślę ze to nie takie proste....
Ja jestem za odstępstwem od resuscytacji i eutanazją a nawet za tym żeby mnie w domu starców zamknęli i tak będzie mi już wszystko jedno. Czasem lepiej jest człowieka "legalnie" dobić niż kazać mu żyć na siłę. Słyszałam o takich historiach co dawcy organów niby uśmiercani byli dla tych organów ja myślę ze to nie takie proste....