OlaSzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2014
- Postów
- 873
kate - Ty dzisiaj w sumie masz szansę poznać płeć, co? Bo niektóre kobietki już w 14. tygodniu widziały c i jak
Hess - wiem, że jest Ci źle i smutno, ale to dla Twojego dobra. Masz jednego kropka i lekarz chce go wprowadzić w jak najlepszych warunkach, żebyś za pierwszym razem zaskoczyła. Nie martw się na zapas - od tego są lekarze, teraz tylko cierpliwie czekaj, rób ten staż, aby bez problemu później Ci go przedłużyli i na macierzyński! Zobaczysz, będzie dobrze. Ja to czuję, żyję Twoim transferem i trzymam za niego tak mocno kciuki, że mam aż sine ręce ;-) Jeszcze będziemy sobie pisać na ciężarówkach po invitro:-)
Andromeda - jest mi strasznie przykro. Odpocznij, odciągnij myśli od procedury. Jesteś młodą kobietą, dlatego bez problemu możecie z mężem wrócić do tematu za rok/dwa jak wróci Wam pewność siebie i przede wszystkim siła. Zadbajcie o swój związek, bo taki stres niestety źle wpływa na nasze relacje. Wszystko się finalnie ułoży, zobaczysz. Wymyślicie plan B, C, D.. a nawet jak trzeba i Z. Szczęście do Ciebie idzie, tylko ma małe nóżki, dlatego tak długo to trwa :*
dario - dawno Cię u nas nie było! Jak się czujesz? Nabierasz sił przed kolejną próbą? Jak u Ciebie wygląda plan?
Hess - wiem, że jest Ci źle i smutno, ale to dla Twojego dobra. Masz jednego kropka i lekarz chce go wprowadzić w jak najlepszych warunkach, żebyś za pierwszym razem zaskoczyła. Nie martw się na zapas - od tego są lekarze, teraz tylko cierpliwie czekaj, rób ten staż, aby bez problemu później Ci go przedłużyli i na macierzyński! Zobaczysz, będzie dobrze. Ja to czuję, żyję Twoim transferem i trzymam za niego tak mocno kciuki, że mam aż sine ręce ;-) Jeszcze będziemy sobie pisać na ciężarówkach po invitro:-)
Andromeda - jest mi strasznie przykro. Odpocznij, odciągnij myśli od procedury. Jesteś młodą kobietą, dlatego bez problemu możecie z mężem wrócić do tematu za rok/dwa jak wróci Wam pewność siebie i przede wszystkim siła. Zadbajcie o swój związek, bo taki stres niestety źle wpływa na nasze relacje. Wszystko się finalnie ułoży, zobaczysz. Wymyślicie plan B, C, D.. a nawet jak trzeba i Z. Szczęście do Ciebie idzie, tylko ma małe nóżki, dlatego tak długo to trwa :*
dario - dawno Cię u nas nie było! Jak się czujesz? Nabierasz sił przed kolejną próbą? Jak u Ciebie wygląda plan?