reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Emenems gratuluję ciąży. A ja cały czas sie zastanawiam, czy choć jeden zarodek z tych pozostałych trzech zamrożonych, jest dobry?Tak bym chciała mieć dwójkę dzieci.
 
Calineczka - powiem ci ze nie umiem sie jeszcze cieszyć , nie dociera. Boje sie ze drugi hcg za niski ze cos pojdzie nie tak,czuje wyrzuty sumienia jak mi w pracy gratulują ( u mnie kazdy wie KAZDY z innego oddziału dziewczyny dzwoniły i pytały jak sie czuje a trzech kierowców wpadło do biura pogratulować) maz mowi ze mam sie cieszyć a mi głupio bo mysle ze jak nie wyjdzie to on sie zawiedzie i bedzie wtedy zwala.
5 lat starań tyle łez wiec umiem sie podnosić z porażek a teraz nie umiem sie cieszyć- paranoja .... Wariacja syndromu sztokholmskiego - przyzwyczajasz sie do złej sytuacji....dziwne.

Czekam az dotrze - jeszcze nie dotarło... Boje sie wchodzic na wątek styczniowek bo uważam ze mi sie jeszcze nie należy

Masa mysli z ktora se nie radzę
 
annemarie 300IU to dużo, ale wiem ze dziewczyny biorą takie dawki. Ja maksymalnie miałam 225(4dni) 150(4dni) i hiperka 23 komórki w efekcie 17 dojrzałych. Potem żeby hiperki nie było 225(1 dzień) 150(7dni) 16komórek z czego tylko 6 dojrzałych, wiec dawka była za niska, no i stymulacja do d... bo im większa dawka na początku tym więcej się rekrutuje, a jak jest z czego rekrutować to masz pozamiatane.
 
emenems doskonale Cię rozumiem, ja przechodziłam przez źle przyrosty bety. Ale u mnie nie było wyboru najlepszego z najlepszych, zapładnialiśmy po 2 i podawaliśmy te dwa zarodki. Wy zapłodniliście wszystkie komórki i z 9 oocytów wybraliście najlepszego zarodka, wiec dlaczego miałoby się teraz coś zepsuć? Ja tez się boje, że zdarzy się coś złego, ale na to nie mamy wpływu, tak samo jak i na dobre rzeczy, np. bunieczek po nieudanym transferze zaszła w ciąże naturalnie, lilka tez cuda się dzieją nie wiadomo co Ci pisane:-p ja myślę że będzie dobrze, bo to najlepszy z najlepszych.
 
reklama
annemarie 300IU to dużo, ale wiem ze dziewczyny biorą takie dawki. Ja maksymalnie miałam 225(4dni) 150(4dni) i hiperka 23 komórki w efekcie 17 dojrzałych. Potem żeby hiperki nie było 225(1 dzień) 150(7dni) 16komórek z czego tylko 6 dojrzałych, wiec dawka była za niska, no i stymulacja do d... bo im większa dawka na początku tym więcej się rekrutuje, a jak jest z czego rekrutować to masz pozamiatane.

no wlasnie u mnie o to sie rozbija, ze 8 bedzie dobrych a 10 poleci do zlewu(to taki przyklad) hiperke przy 225 tez mialam,wiec teraz pewno to szczescie mnie tez spotka:-(.Ale chcemy mrozic ,zebym nie musiala sie ciagle truc hormonami,dlatego teraz 2 tyg. mam dawke 300.Wczora bylo widac w prawym jajorze 3 komorki,lewy jak zawsze pokazuje srodkowego palca i chowa sie gdzies:crazy: ale wczoraj wydusil mnie na usg jak cytryne i doliczyl sie tam 8.
 
Do góry