Kto po in vitro?

[.szkrabek]

beti88 - super! gratulacje :-)

 

[Madziulka Rz]

Beti gratulację , piękny wynik :-) kciuki za piękne przyrosty :-)

 

[Jo.M.]

Cześć dziewczyny

Dorotav - Bardzo mi przykro że i tym razem się nie udało. Trzymam kciuki za crio , najlepiej podchodzić od razu moim zdaniem. Gdybym miała jeszcze mrozaczka to też bym podchodziła. Ach my to mamy przesra.....

Uda się - Przykro mi że i Tobie nie wyszło , na szczęście też masz mrozaczki także do boju.

Beti88 - Super beta:-)

Kikifish - Kinia jak ft3 i 4 masz w normie to reszta jest mniej ważna tak przynajmniej kiedyś dr mi mówił. Na te przeciwciała faktycznie nic nie ma jedynie na anty-tpo można jod brać + selen. Ja mam te przeciwciała ok. 300 także dużo większe niż Ty i w sumie na to brałam też encorton w razie czego. Zapytaj dr jak będziesz na wizycie ciekawe co on na to. Kinia ja mam pytanie czy po pozytywnej becie badałaś estradiol. Nie daje mi to spokoju bo ja miałam estradiol ok 180 a wyczytałam na wyniku że kobiety w ciąży powinny mieć wynik powyżej chyba 210. Nasz dr jak wiesz nie patrzy na takie sprawy a może u mnie to była przyczyna . Kurcze sama nie wiem już.

 

[Hess]

Uda się, sykatynka - spotkanie odwołane. Calineczka kiepsko się czuje, więc spotkamy się w innym terminie.

 

[agulla84]

Beti gratulacje

 

[Emenems]

Wszystkiego najlepszego po świętach!

Dzis zaczynam zastrzyki i jestem strasznie jakos po****a w gacie .....
Od soboty nie cwicze na siłowni, jak mówilyscie. Usg za tydzien.ehhh raz sie zyje nie ?
YOLO nabiera w naszym przypadku zupełnie innego znaczenia.......

 

[OlaSzy]

Beti - a nie mówiłam?:-)
Gratuluję, to będziemy przechodzić przez to wszystko razem

 

[Emenems]

Beti! Gratulacje !!

 

[beti88]

OlaSzy miałaś rację oby teraz beta nam śliczne przyrastała

 

[kikifish87]

olaSzy beti, dziewczyny ogromnie gratuluje pozytywnych bet.teraz trzymam kciuki za przyrost

jo.m- kochana ja nie badałam niczego.poza jeden raz prg i bete a potem tylko bete i czekalam na pęcherzyk.
Ja wiem ze ci ciezko, wiem co przechodzisz, wkoncu ciagłam to do 7 tc w nadzieji i wiem ze ci zle. kochana i to bedzie trwało , musisz przejsc przez okres żałoby. u mnie trwało chyba z rok zanim przestałam sie obwiniac, zastanawiac jakby teraz wygladalo moje zycie gdybym nie stracila tej ciazy. porównywalam sie do dziewczyn ktore akurat tez wtedy byly w ciazy kiedy ja swoja stracilam i obserwowalam jak u nich to leci,ciaza poród,
Kochana prosze cie nie obwiniaj sie, niestety na wiele spraw nie mamy wpływu:-(