reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny doradźcie mi....lepiej zażywać femibion classic czy natan 1 ? I oeparol ile razy dziennie bierzecie. ? Przed crio brałam 5 tabl dziennie ale teraz dla endo i ładnej cery :-)
 
Jolka femibion 1, bo ma metylowany kwas foliwoy, z oeparolem zobacz ze by był z omega 3 czyli olej z wiesiolka+olej lniany, bo opakowania są podobne a sam olej z wiesiolka to tylko omega 6 a nam w diecie brakuje omega 3(opakowania są prawie identyczne)

Może lookator od nas odpoczywa..tez się zastanawiam co się z nim dzieje?? :confused:




A ja mam dzisiaj jakiegoś strasznego dołka, tyle myśli mam w glowie, że beta zacznie spadać, albo że zarodka nie będzie, albo...cokolwiek strasznego co może się zdarzyć...:-( Nie mam więcej zarodków, więc nawet nie mam po kogo wracać...
 
Kate tak jak powiedziała Kiki ten strach i stres będzie Ci już towarzyszył zawsze:zawstydzona/y:wątpie żebyś wyluzowała bo się nie da. Za dużo przeszłyśmy do tego upragnionego celu i po prostu się boimy. Wierz mi, ja już mam zakończony 10 tc ale wciąż się boję czy maluszek sie dalej rozwija, czy serduszko biję. Wiem że z każdym tygodniem ryzyko poronienia lub obumarcia płodu się zmniejsza ale zawsze jest.
 
Kate, no właśnie ja to samo przeżywam, mimo, że mam po kogo wrócić, i wrócę, to nie chcę tego stracić za żadne skarby!W sumie jestem zabezpieczona clexanem i acardem, więc mam nadzieję, ze będzie dobrze.
 
reklama
ja już bym chciała być tak daleko jak kiki 12tc, potem już może przestałabym się przejmować..albo i niet, tak jak mówicie bać będziemy się cały czas...
 
Do góry