reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

mam nadzieje ze juz zostanie zemna do konca tych 9 miesiecy ;) znow ogomne nadzieje:), teraz @ oj czuje ze bedzie bardzo bolesny i obfity.... no ale czekam :tak:
szkrabek dlaczego odroczenie transferu???? moze niebedzie to konieczne ??? 3mam kciuki :*
 
reklama
Daria miałam nadzieję na inne zakończenie:zawstydzona/y:ale jednak ciaża była tylko biochemiczna. Przykre to ale daje chociaż informację że zarodek się zagnieździł. Na pewno ktoryś z Twoich pingwinków zostanie z Tobą:tak:

Dawno sie nie odzywały dziewczyny Sham, Yplocka a miały chyba mieć stymulację i transfer. Sykatynka też ostatnio zamilkła:sorry:Nie wspominając naszego liska w kurniku:-p
 
szkrabek rzadko się zdarza żeby odwołali transfer u mnie w klinice odwołują przy progesteronie 2,5 no i estradiolu 6000 z czego u mnie nie odwołali:-p ale wynik był jaki był, może lepiej było odwołać. Chociaż jak patrzę na nasze zarodki to może tamte tez nie dotrwały do 5 doby. A teraz 1 na 6 oocytów:-(, mam nadzieje ze ten kropek to siłacz i nadal ze mna jest, ale patrząc po porzednich wynikach to cos jest nie tak... i już sama nie wiem co... za każdym razem oocyty w 3 dobie sa 8B, nigdy nie było 8A wiec może to moja wina ze nie mamy zarodków?? może lekarze cos przegapili??
 
Daria miałam nadzieję na inne zakończenie:zawstydzona/y:ale jednak ciaża była tylko biochemiczna. Przykre to ale daje chociaż informację że zarodek się zagnieździł. Na pewno ktoryś z Twoich pingwinków zostanie z Tobą:tak:

Dawno sie nie odzywały dziewczyny Sham, Yplocka a miały chyba mieć stymulację i transfer. Sykatynka też ostatnio zamilkła:sorry:Nie wspominając naszego liska w kurniku:-p

GizaS ja tez miałam mała nadzieje na inne zakonczenie ...no ale cóż nie chciał zostac zemna ... moze nastepny zostanie zemną od pieknej wiosny :):tak: licze na to ogromnie. Teraz po transferze wezme wiecej wolnego ;)
 
Ja mam to szczęscie że pracę mam w domu i nie jest tego aż tak dużo. Po transferze brałam relanium i długo polegiwałam bo nie miałam nawet ochoty na "aktywność" dopiero 6-7 dpt jak wiedziałam że maluch się potencjalnie zaimplantował zaczęłam ogarniać dom i wróciłam do obowiazków w pełni.Super że masz po kogo wracać, wiele z nas nie miało takiego komfortu, ja za kazdym razem musialam mieć nowa stymulację:confused2: teraz mam zamrożonego słabeuszka ale i tak po niego wróce choc nie daję mu więcej niż kilka % szans, bo na moje oko to on już się zatrzymał na 2 dobie bo ma tylko 4 komórki klasy A a jest w 3 dobie:zawstydzona/y:no ale dla kliniki ważne $$$ nie chcieli obserwować do 5 doby i zamrozili. Koszt na rok 550 zł.
Już mam wszystkie wyniki-na szczęcie są w porządku, tylko limfocyty poniżej normy ale w ciąży to podobno normalne. Za 5 dni spotkanie z maluszkiem:tak:
 
kurcze, kate_p7 - chciałabym powiedzieć coś mądrego, co pocieszy i da światełko Tobie, ale nie znam się na komórkach i zarodkach i to mnie wkurza :sorry:
Usłyszałam wczoraj historię kobiety, która po pierwszej stymulacji miała 20 pęcherzyków, ale po punkcji okazało się, że wszystkie puste bez komórek jajowych - sytuacja ***jowa na maksa. Druga stymulacja poszła już dobrze i kobieta w końcu ma dwójkę dzieci - wróciła po mrozaczki. Jak widać ciężko przewidzieć jak to wszystko się potoczy. Myślę, że zrobiłaś co mogłaś by było dobrze i teraz tylko należy się nastawić na pozytywny rezultat.
 
GizaS fajnie sie czyta takie historie jak twoja podnosza na duchu:) i zycze cudownego spotkania z malcem :) ciesze sie bardzo ze sie udało:)!
ja niestety pracuje w prywatnej firmie..i ztym wolnym bylo kiepsko...moze tez przyczyna ...no ja teraz tez napewno 5 dni wezme urlopu i bede polegiwac ;) ...ja za zamrozone zarodki nieplace nic bo jestem w rzadowym a wszystkie pingwinki mam takie same 1BB ,blastki zamrozone w 5 dobie wiec licze na nie niezmiernie mocno...:) teraz sie zastanawiam co brac jeszcze zeby pomoc sie zaimplantowac....
 
reklama
Ja miałam 4 blastocysty klasy 4 BB, podali tą, która w stadium moruli była P8A, dwie z pozostałych w tym stadium były P8B, i jedna P8C.
 
Do góry