reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
INIIIA-nie denerwuj sie ja rownierz zawsze mialam obiawy brzuch bolal itd a na wyciszaczu nic i dostalam w terminie wiec ty tez napewno dostaniesz to normalne buzka
 
eweli1982 wspaniala wiadomosc:-) 2 male serduszka to napewne podwojna radosc :tak: Ja mam usg dopiero na poczatku lipca w 18 tc,ale cos czuje,ze nie wytrzymam hehe i pojde sobie prywatnie na poczatku czerwca podgladnac maluszka ;-)
 
eweli1982 wspaniala wiadomosc:-) 2 male serduszka to napewne podwojna radosc :tak: Ja mam usg dopiero na poczatku lipca w 18 tc,ale cos czuje,ze nie wytrzymam hehe i pojde sobie prywatnie na poczatku czerwca podgladnac maluszka ;-)

ojjj, tyle to ja też bym nie wytrzymała!!! Ja następną wizytę mam 20 czerwca, i jest to dla mnie tak odległy termin, że też nie wiem jak to przetrwam....;-)
 
lolitka200 kochana jaki jest Twój problem, że podchodzisz do in vitro- jeśli mogę zapytać? Podziwiam Twoją determinację w dążeniu do naszego wspólnego celu :). Mam nadzieję i żeczę Ci z całego serca, żeby wkrótce Twoje marzenia się spełniły, zresztą tak jak nas wszystkich na tym forum!

Dziękuję Wam za odpowiedzi, bardzo mnie uspokoiły! :)
 
Kochane Koleżanki z forum. Mamy jeszcze jeden dylemat bardzo poważny... Lekarz powiedział mi, że prawdopodobnie będę się dobrze stymulowała (oby nie za dobrze) i moje jajniki mogą wyprodukować dużą ilość komórek i zapytał czy nie zgodziłabym się oddać kilku jajeczek pacjentkom, które na to czekają... Z jednej strony, jeśli będzie ich rzeczywiście sporo i wszystkie nie zostaną wykorzystane to resztę wyrzucą... szkoda, a z drugiej oddać jajeczko jakiejś nieznajomej osobie... kurcze to dziecko będzie jakąś moją częścią... Z trzeciej strony ta kobieta czeka na taką okazję, też cierpi, pewnie bardziej niż ja... Mamy się zastanowić i odpowiedzieć na następnej wizycie... co o tym sądzicie? Ciężka sprawa prawda? Czy któraś z Was może też miała taki dylemat?
 
iniia-> wiesz, ja na szczescie nie musialam podejmowac wyboru, gdyz w Austrii takie postepowanie jest zabronione (ze wzgeledow genetycznych). Ja nie slyszalam jeszcze, zeby ktos oddawac jajeczka, tylko zarodki, bo skad masz pewnosc ile sie zaplodni i rozwinie, nawet jak bedziesz ich miec super duzo. Ponadto, to lekarz powinnin tak dobrac stymulacje, aby nie ´bylo hiperstymulacji, ktora moze byc grozna. Zarodki mozna zawsze zamrozic, w razie jakby sie nie udalo mozesz z nich skorzystac, albo po nie wrocic. Ja mam 2 mrozaczki i wiem, ze na pewno bym ich nie oddala-> w sumie to moje i meza geny juz, jak moglabym je oddac. Wiem, ze jest duzo kobiet na to czekajacych, ale ja nie bylalbym gotowa, mimo ze wspolczuje, zrobic komus takiego prezentu. My mamy zamiar wrocic po nasze mrozaczki za pare lat. Ja jestem wdzieczna lekarzom, ze tak mnie stymulowali, ze nie mialam za duzo jajeczek (mialam 9 i z tego 4 blasstusie udalo sie wyhodowac) i nie mam problemu co zrobic z mrozaczkami
 
reklama
iniiia;- ciezka sprawa, ale poczekaj co bedzie po stymulce, po punkcji ile bedzie jajeczek a ile sie zaplodni, ja tez mialam miec ich duzo a wyjeli 9, 6 bylo dobrych a 4 sie zaplodnily, 2 dalej sie rozwinely i te mi podano, wiec.....nic mi nie zostalo...i zaczynam od nowa.......poczekaj do pukcji, zobaczysz ile bedzie dobrych........
ja bym chyba nie oddala...
 
Ostatnia edycja:
Do góry