reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
gizas- niby termin na 26.09 i to bedzie moja 6 rocznica slubu.no moze i powoli sie ciesze ale bede spokojniejsza po prenatalnych. ktore na szczescie juz niedlugo bo 14.03:-D

to sobie Kiki piękny prezent z mężem na rocznicę ślubu zrobiliście :-)

Ja termin mam niby na 19.09 ale ze względu na wadę wzroku i kiedyś przez zakrzepicę na 90% będę musiała mieć cesarkę czyli już koło 9.09 będę mogła urodzić. Ale to jest tak odległy termin że boję się myśleć co będzie tylko co jest teraz.

Calineczkaa nie wiem co to jest ta ciąża co napisałaś , ale mam prośbę do Hess skoro się dzisiaj macie spotkać ty nią mocno potrząśnij aby wreszcie opanowała się i nie wymyślała sobie dziwnych chorób itp.

Agulla84 no właśnie gdzie jesteś? odezwij się, martwimy się o ciebie.

A nie wiecie przypadkiem co się dzieje z dorotav i Olusią? dawno ich tu nie było
 
Kate mnie tylko bolało podbrzusze A estradiol był powyżej 3000. dr Kazała dużo pic i dieta lekkostrawnaza☺ oczywiście było po transferze czego Ci nie zycze☺

Hess powodzenia na wizycie☺ fajnie ze się spotykacie z Calineczka☺
A ja wstałam w całkiem dobrym humorze ale znowu mnie brzuch rypie więc latam co chwila do wc czy to już! Chciałabym wiedzieć na czym stoję bo chętnie odstawialbym hormony i @ byłaby z głowy a tak ten pms mnie wykończy

witam :* tez z checia odstawilabym juz luteine i estrofen bo mam takie bolesci przed @..:( ...a zawsze dostaje jak tylko odsawialam luteine.... jajniki bola ...a z wc mam to samo jestem tam jak tylko poczuje ze tak powiem "jak leci z gory na dół" a tu nic... czekam wtakim razie dalej... a do srody jeszcze troche , jeszcze 6 dni
 
Hess ja wiem, że ciężarne są pod ochroną, ale weź tam te naszą Panikarę natrząsnij porządnie, żeby się w końcu uspokoiła:-D nakieruj Ją na hemoroidy w ciąży czy coś w tym stylu, będzie ciut bezpieczniej:-p
Katep rozumiem Twoje obawy i wspieram Cię całym sercem - liczę na szczęśliwe zakończenie:-)
ja niby jestem po jednej procedurze ivf, a jestem tak zmęczona psychicznie jakbym nie wiem ile już przeszła:-( aż mi wstyd bo myślałam, że będzie to takie łatwe, zwłaszcza że mam jedno dziecko, a tu d..a:eek: na dodatek wiem, że to crio się nie udało,a jutrzejsza beta to tylko formalność, ale martwi mnie co inne - otóż mój Reproduktor stwierdził, że on już więcej nie podchodzi do ivf bo ON MA DOŚĆ:wściekła/y: no normalnie D jak dekiel:crazy: to człowiek na głowie staje, wszystko sama załatwiłam (mam na myśli głownie refundacje bo o podejściu komercyjnym to mogłam pomarzyć - nie z tym mężem:-p) a on tylko dwa razy oddał nasienie, raz krew i robił za kierowce i jeszcze śmie powiedzieć, że ma DOŚĆ:no: ja tam nie planuje się poddawać, musze wiedzieć, ze wykorzystałam wszytskie opcje, a ten mi tu takie teksty sadzi:crazy: Boże daj mi siłę bo kiedyś Go zabije, jeszcze żeby wina leżała po mojej stronie, ale kurde mamy czynnik męski a ten jest zmęczony, nawet kiedyś Relanium zażył bo jest znerwicowany:cool: chłopy to są tępe, no może nie wszystkie (Lookator jest wyjątkiem:-)), przepraszam że nasęciłam, ale ten mój zamiast mnie wspierac to pieprzy takie rzeczy, że cycki opadają:eek: miłego dnia:cool2:
 
Super kate_p7 - są 3 zarodeczki! :-) nie znam się na oznaczeniach 7,8 (na tyle się podzieliły :confused:), ale wiem, że B to dobry wynik. Mam nadzieję, że się za chwilę już lepiej poczujesz po punkcji. Kurcze... muszę się w takim razie nastawić na to... a kiedy będziesz wiedzieć kiedy transfer?

Agulla84, lookator odezwijcie się do nas!
 
witam :* tez z checia odstawilabym juz luteine i estrofen bo mam takie bolesci przed @..:( ...a zawsze dostaje jak tylko odsawialam luteine.... Jajniki bola ...a z wc mam to samo jestem tam jak tylko poczuje ze tak powiem "jak leci z gory na dół" a tu nic... Czekam wtakim razie dalej... A do srody jeszcze troche , jeszcze 6 dni

to sie ciesz i nie trac nadzieji :-):-):-):-)
 
Kate23 - nic dziwnego, ze się wkurzyłaś, sama bym przez łeb strzeliła :-) Mi też mój raz powiedział, że nie sądził, że to TAK będzie wyglądać - w sensie, że ja taka padnięta, nie mam na nic ochoty, boli mnie a to głowa, a to brzuch etc. Ale powiedział, że jak zaczęliśmy to trzeba skończyć - ciekawe co powie po nieudanym razie... i jeszcze nie daj Boże bez mrozaczków :szok: nie chcę o tym myśleć nawet.
Może jak Twój M ochłonie to też inaczej spojrzy na tą sytuację... nabierze dystansu i odpocznie psychicznie. Wspólnie nabierzecie sił na kolejne podejście. Zresztą my kobiety mamy swoje sposoby na facetów ;-) Jesteśmy bardzo przekonujące jak czegoś bardzo pragniemy :-)

A tak w ogóle, to Ty się kobieto nie poddawaj, tylko proszę tutaj o kropku myśleć pozytywnie, a nie "tylko formalność". Do wyniku bety trzeba mieć nadzieję!:tak:
 
reklama
Hess ja wiem, że ciężarne są pod ochroną, ale weź tam te naszą Panikarę natrząsnij porządnie, żeby się w końcu uspokoiła:-D nakieruj Ją na hemoroidy w ciąży czy coś w tym stylu, będzie ciut bezpieczniej:-p
Katep rozumiem Twoje obawy i wspieram Cię całym sercem - liczę na szczęśliwe zakończenie:-)
ja niby jestem po jednej procedurze ivf, a jestem tak zmęczona psychicznie jakbym nie wiem ile już przeszła:-( aż mi wstyd bo myślałam, że będzie to takie łatwe, zwłaszcza że mam jedno dziecko, a tu d..a:eek: na dodatek wiem, że to crio się nie udało,a jutrzejsza beta to tylko formalność, ale martwi mnie co inne - otóż mój Reproduktor stwierdził, że on już więcej nie podchodzi do ivf bo ON MA DOŚĆ:wściekła/y: no normalnie D jak dekiel:crazy: to człowiek na głowie staje, wszystko sama załatwiłam (mam na myśli głownie refundacje bo o podejściu komercyjnym to mogłam pomarzyć - nie z tym mężem:-p) a on tylko dwa razy oddał nasienie, raz krew i robił za kierowce i jeszcze śmie powiedzieć, że ma DOŚĆ:no: ja tam nie planuje się poddawać, musze wiedzieć, ze wykorzystałam wszytskie opcje, a ten mi tu takie teksty sadzi:crazy: Boże daj mi siłę bo kiedyś Go zabije, jeszcze żeby wina leżała po mojej stronie, ale kurde mamy czynnik męski a ten jest zmęczony, nawet kiedyś Relanium zażył bo jest znerwicowany:cool: chłopy to są tępe, no może nie wszystkie (Lookator jest wyjątkiem:-)), przepraszam że nasęciłam, ale ten mój zamiast mnie wspierac to pieprzy takie rzeczy, że cycki opadają:eek: miłego dnia:cool2:


nononononono;-) ja protestuje , sa jeszcze rewelacyjni mezowie na tym swiecie:tak::tak::tak::tak: biore w obrone wszystkich porzadnych,moj M sie tez do nich zalicza.:tak: A tak na serio to chlop sie boi,ze mu zwariujesz,ze mu kiedys powiesz ,ze to jego wina,nie wie jak Ci pomoc...dla niego to tez ciezka sytuacja,bo i przez niego.Daj mu troche odetchnac,a potem zalatw temat tak jak to kobietki potrafia...kolacja,swiece i te sprawy:happy::happy::happy::happy:
 
Do góry