reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

i chyba mam zamała dawke progesteronu....jak czytalam wszedzie to kazda z was po transferze miala duze dawki luteiny..ja mialam 3x2 a jesli zmienilam na utrogestan z czech bardziej przyswajalny mam 3x1/
 
reklama
Tola32 - dobre to z tą kurą :-D Mam nadzieję, że stymulacja przebiegnie w miarę szybko i nie będzie potrzeby kombinowania. Oczywiście w razie czego mąż by nie pojechał, ale jest to taka sytuacja, że raczej powinien. Zobaczymy, nie ma co się martwić na zapas.

.szkrabek - no, udanego mam męża czasem, hehe.

Dziewczyny, czy któraś z Was korzystała z akupunktury przed zajściem w ciążę?? Np. przed stymulacją? Jednorazowo czy przez dłuższy czas?
Bo znalazłam takie coś:
Akupunktura naprawdę działa! Akupunktura to doskonały sposób leczenia niepłodności, której przyczyny nie są znane. Może ona pomóc w przywróceniu prawidłowego cyklu miesiączkowego5 oraz poprawić jakość komórek jajowych oraz procesu ich wytwarzania6. Akupunktura pomaga także w łagodzeniu objawów napięcia przedmiesiączkowego (PMS), stresu emocjonalnego i fizycznego związanego z niepłodnością i jej leczeniem oraz przyczynia się do poprawy ogólnego stanu zdrowia7. Nie ma ona żadnych krótkoterminowych czy długoterminowych działań ubocznych i jest stosunkowo niedroga.

Tekst pochodzi ze strony Płodność: co koniecznie należy zrobić? | Poczta Zdrowia © Poczta Zdrowia sp. z o.o.
 
Kate, no właśnie też mi mówili o IMSI a zastosowali ICSI.
Trzymam kciuki za zarodeczki i za transfer w sobotę;-)
Oby do 17.20!!!!!Trzymajcie kciuki za mój pęcherzyk. Mąż zły, że idę, ale muszę, mam wewnętrzną potrzebę;-)
Gziasku, Twoja wizyta też się zbliża dużymi krokami;-)
Chyba pada śnieg, ale jaja;-)
 
Kate23 twoja opowieść doprowadziła mnie do śmiechu, nie zła z ciebie aparatka:-D

Szkrabek bardzo fajnie się czyta twoje posty, jesteś super babka:-)

Kate fajnie ze zagladasz do nas. Bo ty zawsze byłaś takim swiatelkiem na tym forum. Będziemy trzymać kciuki za seksik na szkielku i oby zarodeczki ładnie się rozwijały.

Hess no to masz niezły ubaw ze swoim mężem:-) dobrze ze się chłopak martwi żeby był w domu.
 
calineczkaa - u mnie pada deszcz i grad. Świetnie, a za 30 minut muszę ruszyć tyłek z domu. Trzymam kciuki za Twój pęcherzyk, ale pamiętaj nie zrażaj się, jeśli jeszcze go widać nie będzie. A to nie lekarz Ci wyznaczył ten termin, tylko Ty sama?

Właśnie nie pamiętam co pisały o akupunkturze, chyba GizaS była, ale już po transferze? Skleroza nie boli.
 
Hess, Invicta ma w ofercie akupunkturę. Ja brałam przy podejściu z bliźniaczkami (bezpośrednio przed i po transferze - czyli dwa zabiegi akupunktury jednego dnia). Teraz nie brałam wcale i zarodek też się zagnieździł. Dla mnie akupunktura była spoko, wyluzowałam się podczas zabiegu. Ale nie pokładałam w niej żadnych nadziei. Jakby zarodek był słaby, albo endometrium nie takie, albo okno implantacyjne "zamknięte" to i akupunktura by nie pomogła. Co do akupunktury podczas stymulacji to się nie wypowiem bo nie korzystałam. Ale Chińczycy od tysięcy lat się kłują więc może coś w tym jest
 
Dzięki za miłe słowa ostatnio nie mam humoru na rozwijanie się i pisanie..robię co muszę, może uśmiech przyjdzie później:-p
Hess nie wazne czy to działa ale ważne czy TY w to wierzysz. Jeśli w jakikolwiek sposób akupunktura, czy pójście do wróżki Cię zrelaksuję, nastroi pozytywnie to ja jestem za:-p Poza tym wykorzystujemy tylko 10% swojego mózgu, więc nasze nastawienie jest kluczem. Kobietki zachodzą w ciąże od chodzenia po zielarzach:-D. Wiesz to że nie pomogło komuś innemu nie znaczy że nie pomoże tobie:-p


Dziewczynki kciuki za wizyty, punkcje, transfery ciąże przyszłe i obecne, żeby wszystko rozwijało się książkowo:tak:
 
reklama
Ja nie korzystałam z akupunktury a z bioenergoterapii:-Dczłowiek się wszystkiego chwyta. Musiałam przełożyć wizytę na 19:45 bo jak na 18 to musiałabym jechac sama bo M wyskoczyła praca a wolę jechać razem. Czyli jeszcze trochę poczekam na spotkanie z dziekiem:sorry2:
 
Do góry