reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
jestem zła sama na siebie ze wciagam tyle słodyczy....;( podobno niszcza zarodek...sama sobie jestem winnaa :((((:)wściekła/y:
 
Bo Kate jak coś napisze, to z grubej rury, pewnie za dwa tygodnie napiszę, że jest w ciąży;-)I tak oto się zjawi po długim czasie niewidzenia;-)Po co się rozdrabniać;-)

Też na to liczę:tak: a teraz pewnie nas podczytuje i śmieje się z nas bo to akcja PANIKA pełną gębą:-D
Calineczka życzę Ci dzisiaj pięknych widoków, które zaspokoją Twoje skołatane nerwy;-) chciałam się jeszcze zjedoczyć z Tobą w bólu w kwestii podrażnień po Lutce - normalnie chochluje się w nie napiszę gdzie, zwłaszcza po zaaplikowaniu i jak wypływają resztki tabletki:szok:
Daria zdrówka:-) jak się Kropek zagnieździł to pewnie nic mu nie będzie, na stronie Novum coś pisali o przeziębieniu to sobie poczytaj;-)

Dziewczyny ja bardzo chętnie przeniosę się na wątek o Listopadzie choć raczej wątpie:eek: mój pms jest w klasycznej postaci, ba nawet tam na dole jestem tak rozpulchniona, że ja aplikuje Lutke to, że tak to ujmę "wchodzi jak w masło":confused: zawsze mam tak przed @ a skąd wiem bo kiedys obserwowałam szyjke jako naturalną metodę regulacji poczęć:-p to jest kolejny objaw pmsa:-( podbrzusze ciągle mnie ciągnie, kłuje, boli i krzyż także, tak więc znaczy to jedno bo ZAWSZE tak mam:zawstydzona/y: cycki zaczynają flaczeć i ciągną tylko po bokach a i spać mi sie chce, na jutro mam termin @ może pozbawi mnie resztek nadziei:sorry2: ja to bym skakała z radości jakby mnie nic nie bolało bo wtedy może by to coś znaczylo, a teraz po 4 latach wnikliwej obserwacji własnego organizmu zwyczajnie wiem co mnie czeka:wściekła/y: a wiecie miałam dzisiaj sen - że pielęgniarka pobierała mi krew na betę uwaga śrubokrętem (dzięki Szkrabku chyba ty o czymś takim pisałaś:-p) i beta wyszła 59 na co pielegniarka orzekła, że to oznacza, że będzie dziewczynka:dry: no mucha nie siada:-p:-p spadam bo zaraz muszę iśc po Pyskola do przedszkola, potem na szkolenie do pracy:eek: odezwę się wieczorem:-p
 
Daria, to po co jesz?;-)
Wiem, że jesteś podlamana i chcesz to trochę odreagować, ale odłóż już tego batona z ręki i sięgnij po jabłko:-)
 
Też na to liczę:tak: a teraz pewnie nas podczytuje i śmieje się z nas bo to akcja PANIKA pełną gębą:-D
Calineczka życzę Ci dzisiaj pięknych widoków, które zaspokoją Twoje skołatane nerwy;-) chciałam się jeszcze zjedoczyć z Tobą w bólu w kwestii podrażnień po Lutce - normalnie chochluje się w nie napiszę gdzie, zwłaszcza po zaaplikowaniu i jak wypływają resztki tabletki:szok:
Daria zdrówka:-) jak się Kropek zagnieździł to pewnie nic mu nie będzie, na stronie Novum coś pisali o przeziębieniu to sobie poczytaj;-)

Dziewczyny ja bardzo chętnie przeniosę się na wątek o Listopadzie choć raczej wątpie:eek: mój pms jest w klasycznej postaci, ba nawet tam na dole jestem tak rozpulchniona, że ja aplikuje Lutke to, że tak to ujmę "wchodzi jak w masło":confused: zawsze mam tak przed @ a skąd wiem bo kiedys obserwowałam szyjke jako naturalną metodę regulacji poczęć:-p to jest kolejny objaw pmsa:-( podbrzusze ciągle mnie ciągnie, kłuje, boli i krzyż także, tak więc znaczy to jedno bo ZAWSZE tak mam:zawstydzona/y: cycki zaczynają flaczeć i ciągną tylko po bokach a i spać mi sie chce, na jutro mam termin @ może pozbawi mnie resztek nadziei:sorry2: ja to bym skakała z radości jakby mnie nic nie bolało bo wtedy może by to coś znaczylo, a teraz po 4 latach wnikliwej obserwacji własnego organizmu zwyczajnie wiem co mnie czeka:wściekła/y: a wiecie miałam dzisiaj sen - że pielęgniarka pobierała mi krew na betę uwaga śrubokrętem (dzięki Szkrabku chyba ty o czymś takim pisałaś:-p) i beta wyszła 59 na co pielegniarka orzekła, że to oznacza, że będzie dziewczynka:dry: no mucha nie siada:-p:-p spadam bo zaraz muszę iśc po Pyskola do przedszkola, potem na szkolenie do pracy:eek: odezwę się wieczorem:-p

kate23 identyczne obajwy mam ja,ciagniecie brzucha i kłuje, cycki juz niesa napiete a powoli staja sie takie jak zawsze....i ja jeszcze objaw jedzenia wszystkiego doslownie na wszystko mam ochote a termin @ równiez wypada na jutro...:(
 
Dziewczęta ależ oczywiście że was podczytuje :-p
rozbawiłyście mnie z tą ciążą, jakoś czuje że to jeszcze nie ten czas ale z pokorą czekam na ten właściwy;-)
Wczoraj pobrali w sumie 16 kumulusów, nie dzwonili z kliniki więc nie wiem czy komórki się nadają, bo same wiecie że różnie to bywa a ta stymulacja w tępie ekspresowym poszła, wiec boje się że są nie dojrzałe, czy coś...
Dodatkowo zrobili ICSI a nie IMSI..:-( bo niby w MZ się nie robi, więc mam wkur....:wściekła/y:, wiec nie wiem czy na 6 oocytów beda jakies zarodki...Może następnym razem wybłagam albo wymuszę IMSI.
 
.szkrabek - no ja to raczej mam marne szanse na grudzień, o ile w ogóle jakieś mam. Póki co modlę się, by mieć w ogóle jakieś zarodki. Potem prawdopodobnie transfer będzie odroczony do następnego cyklu, tak ostatnio lekarz mówił, ale zobaczymy jak w praniu wyjdzie. Zakładając optymistyczną wersję, że zarodki będą, to i tak biorę pod uwagę, że pewnie pierwszy transfer się nie uda, choć mogę mile się zaskoczyć. Tak więc styczeń lub nawet później. Choć nie powinnam robić takich dalekosiężnych planów, by nie zapeszyć :-D. Chociaż z drugiej strony czasem trudno się powstrzymać, hehe.
 
rosssa - witaj :) Może napiszesz nam coś o sobie??

kate_p7 - Złociutka, będzie dobrze, z 16-stu z pewnością wybiorą te 6 dojrzałych, wspaniałych :)

Mój mąż do mnie ostatnio mówi, że trzeba się z lekarzem dogadać, żeby punkcja wypadła najpóźniej 18 marca lub dopiero 21, hehe, bo on ma wyjazd służbowy. Powiedziałam, że nie ma problemu, poród też ustalimy tak, by nie kolidował z jego wyjazdami. :-D Faceci!!
 
Hess miałam podobnie z moim M. Jak miałam stymulke to jemu szkolenie wypdało. Przeklinałam ile się dało. Bo jak zaczynałam stymulke o szkoleniu nie było mowy. I mówie do Dr że MUSIMY się streścić ze stymulką bo mojeg M nie będzie. On mówi że ok. Stymulka przebiegła szybko. M był jak trzba było. Potem myślałam że transfer mi zrobią jak jego nie będzie, ale odbył się dzień później naszczęście. Do M też mówię, że to się nie da że to nie fabryka. Ani się nie da zahaltować ani przyspieszyć. Tylko kurze z d.u.p.k.i jajko wypada raz na dzień:-)
 
reklama
Hess, ale mnie rozbawiłaś! Twój mąż to miszcz! :-)

kate_p7 - witaj! :-) trzymam kciuki teraz za zarodki - piękne i wytrwałe. ;-)

Witaj, rosssa. Ja też jak usłyszałam od lekarza in vitro to mi się grunt osunął spod nóg - zabrzmiało to jak wyrok wtedy. Ale z czasem jak się przemyśli wszystko to po porstu troszkę bardziej kręta droga do upragnionego celu.
 
Do góry