reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dzwonili z kliniki i mimo mojej marnej bety to mam jeszcze zwiększyć dawkę estrofemu na 3x3 i luteinę podjęzykową 4x4. Pani doktor powiedziała ze mam jeszcze 5 do 10% szans. Jak to usłyszałam to od razu pomyślałam o mojej mamie, która usłyszała jakieś 30 lat temu ze jej dziecko, czyli ja, jest chore na posocznicę i zapalenie opon mózgowych (dwie choroby na raz) i ma 1% szans na przeżycie. Jakimś cudem jednak przeżyłam, a pani doktor - ze szpitalu w mały miasteczku, odebrała nawet jakąś nagrodę w Warszawie. Była u nas nawet na ślubie. Cuda się jednak zdarzają i może się w piątek nie będzie łez szczęścia, ale ja jeszcze wiary nie tracę!!! Wszak 5-10% to więcej niż ten 1 który mi dawano.
 
reklama
Ja nadal cierpliwie czekam na swoją betę - będę robić zapewne 5 marca tak jak miałam ustalone... Objawy - na dwoje... bo ciągnie, kłuje, piersi bolą więc może być i na @ i na ciążę. Oby to drugie. Nospa była grana.
Dziś dowiedziałam się też, że po raz pierwszy mamy mrozaczki - 2 blastocysty więc jak się nie uda teraz będziemy mieli przynajmniej po co wracać. W zeszłym tygodniu wydawało mi się (jakoś tak intuicyjnie, czy jak), że się udało, w tym że nie. Huśtawka.

Andromeda - walcz do końca! Ja zawsze podpytuje mojego lekarza o szanse, procenty itp na co zawsze słyszę, że ivf to nie statystyka i już wiele razy życie ją i jej pacjentki pozytywnie zaskakiwało.

GizaS - za Twoją jutrzejszą wizytę i niezapomniane pierwsze bicie serduszka!
 
andromeda powtórz bete może dopiero zacznie rosnąć :


tansferowana 5 dniowa blastocysta :

1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Blastocyst wychodzi z otoczki
2dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium
3dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna "zakopywac" sie w endometrium
4dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium
5dpt. Zarodek jest juz zaimplantowany
6dpt...Zaczyna byc produkowane HCG
 
reklama
Do góry