andromeda5
Fanka BB :)
Dzwonili z kliniki i mimo mojej marnej bety to mam jeszcze zwiększyć dawkę estrofemu na 3x3 i luteinę podjęzykową 4x4. Pani doktor powiedziała ze mam jeszcze 5 do 10% szans. Jak to usłyszałam to od razu pomyślałam o mojej mamie, która usłyszała jakieś 30 lat temu ze jej dziecko, czyli ja, jest chore na posocznicę i zapalenie opon mózgowych (dwie choroby na raz) i ma 1% szans na przeżycie. Jakimś cudem jednak przeżyłam, a pani doktor - ze szpitalu w mały miasteczku, odebrała nawet jakąś nagrodę w Warszawie. Była u nas nawet na ślubie. Cuda się jednak zdarzają i może się w piątek nie będzie łez szczęścia, ale ja jeszcze wiary nie tracę!!! Wszak 5-10% to więcej niż ten 1 który mi dawano.