reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Daria, ja chwilowo biorę sam b12 folate, ale za to 4 tabletki dziennie, wychodzi 3,2 mg kwasu. Jak mi się skończy, to chyba przeskoczę na femibion... ja teraz będę kombinować, żeby znaleźć idealną dla mnie kombinacje leków, sprawdzając homocysteinę i b12 co jakiś czas... Bo jak się okaże, że pozostaje ona na niskim poziomie również wtedy, kiedy biorę formy niemetylowane, to nie będę wyrzucać na nie kasy, bo tanie nie są...
Ciężko powiedzieć z tym kwasem 5 mg - nam z mutacją ponoć się ta zwykła forma nie wchłania, więc nie wiem, czy bardziej zasadne nie jest przyjmowanie mniejszej dawki, ale w formie metylowanej... A sprawdzić ciężko, bo hematolog powiedziała, że badanie kwasu foliowego jest niemiarodajne i nie ma sensu, bo trzeba byłoby sprawdzać jego poziom w krwince a takiego badania nie ma...

A a propos przejść w Invikcie, to nie wiem czy wam mówiłam, jak się zachował Pałka podczas tej wizyty, kiedy wykrył, że nie bije serce...
Zlazłam z tego fotela jak zbity pies, czułam się okropnie, zbierało mi się na płacz i w ogóle, pewnie sobie wyobrażacie... A on, zamiast zająć się mną, bo w tym momencie akurat zaopiekowania się potrzebowałam (w sensie rozmowy, wytłumaczenia, czegokolwiek) odebrał telefon od swojej mamusi i rozmawiał z nią chyba z 10 minut, wyszukując jej w internecie jakieś numery telefonów do jakichś biur obsługi... Miałam ochotę wyjść stamtąd trzaskając drzwiami, ale nie miałam na to siły...
 
reklama
Daria, ja chwilowo biorę sam b12 folate, ale za to 4 tabletki dziennie, wychodzi 3,2 mg kwasu. Jak mi się skończy, to chyba przeskoczę na femibion... ja teraz będę kombinować, żeby znaleźć idealną dla mnie kombinacje leków, sprawdzając homocysteinę i b12 co jakiś czas... Bo jak się okaże, że pozostaje ona na niskim poziomie również wtedy, kiedy biorę formy niemetylowane, to nie będę wyrzucać na nie kasy, bo tanie nie są...
Ciężko powiedzieć z tym kwasem 5 mg - nam z mutacją ponoć się ta zwykła forma nie wchłania, więc nie wiem, czy bardziej zasadne nie jest przyjmowanie mniejszej dawki, ale w formie metylowanej... A sprawdzić ciężko, bo hematolog powiedziała, że badanie kwasu foliowego jest niemiarodajne i nie ma sensu, bo trzeba byłoby sprawdzać jego poziom w krwince a takiego badania nie ma...

A a propos przejść w Invikcie, to nie wiem czy wam mówiłam, jak się zachował Pałka podczas tej wizyty, kiedy wykrył, że nie bije serce...
Zlazłam z tego fotela jak zbity pies, czułam się okropnie, zbierało mi się na płacz i w ogóle, pewnie sobie wyobrażacie... A on, zamiast zająć się mną, bo w tym momencie akurat zaopiekowania się potrzebowałam (w sensie rozmowy, wytłumaczenia, czegokolwiek) odebrał telefon od swojej mamusi i rozmawiał z nią chyba z 10 minut, wyszukując jej w internecie jakieś numery telefonów do jakichś biur obsługi... Miałam ochotę wyjść stamtąd trzaskając drzwiami, ale nie miałam na to siły...

przykro mi ze Cie tak potraktowali satynka..:( mysle ze oni poprostu juz niemaja takiego uczucia jak wspołczucie komus...dlanich to rutyna codziennosc..tak jak idziemy do dentysty boli nas niesamowicie i tez dentysta nic niepowie zrobi co ma zrobic i tyle....dlanich to nic innego dzien jak codzien...tak mysle przykre to jest ale taka mamy sluzbe zdrowia...

ja chyba podaruje sobie ten accidum folicum poniewaz tak jak mowie kwas foliowy mam w gornej granicy normy...bede brala femibion i folate ...
 
Ale ja powiem tak, mam zastrzeżenia co do bałaganu przy wizytach w invikcie, tego, że często o różne rzeczy trzeba wypytywać po kilka razy, bo zapomną powiedzieć, i co do zachowania niektórych lekarzy, ale uważam, że przynajmniej ja zostałam poprowadzona bardzo dobrze, zarówno pod kątem stymulacji, jak i późniejszego transferu. Więc co do zasadniczych kwestii, czyli fachowo przeprowadzonej procedury in vitro, to nie mam zastrzeżeń. Ale może jest tak, ponieważ się ona udała....
W rejestracji invikty powiedziano mi, że oni nie prowadzą ciąż, więc po prostu wiem, że jak następnym razem się uda, to po tej obowiązkowej wizycie ministerialnej w 14 dpt zmykam z invikty i albo idę do lekarza do św. zofii, którą naprawdę uwielbiam, albo do mamy mojego kolegi, która też jest ginem....
 
Ale ja powiem tak, mam zastrzeżenia co do bałaganu przy wizytach w invikcie, tego, że często o różne rzeczy trzeba wypytywać po kilka razy, bo zapomną powiedzieć, i co do zachowania niektórych lekarzy, ale uważam, że przynajmniej ja zostałam poprowadzona bardzo dobrze, zarówno pod kątem stymulacji, jak i późniejszego transferu. Więc co do zasadniczych kwestii, czyli fachowo przeprowadzonej procedury in vitro, to nie mam zastrzeżeń. Ale może jest tak, ponieważ się ona udała....
W rejestracji invikty powiedziano mi, że oni nie prowadzą ciąż, więc po prostu wiem, że jak następnym razem się uda, to po tej obowiązkowej wizycie ministerialnej w 14 dpt zmykam z invikty i albo idę do lekarza do św. zofii, którą naprawdę uwielbiam, albo do mamy mojego kolegi, która też jest ginem....
ja tez jesli tylko sie uda i po wizycie 14dpt zmykam do swojego gin w mojej miejscowosci....
 
sykatynka nie chcę myśleć co czułaś ...wprost nie do uwierzenia jacy bezduszni potrafia być lekarze:-(

A ja się zastanawiam czy za tą wizytę piątkową będę musiała zapłacić , bo nie wiem jak to jest w trakcie kwalifikacji. Czy wizyta kontrolna po abrazji między stymulacjami jest płatna czy nie ...
 
Asia_77 witamina D pomaga w utrzymaniu równowagi hormonalnej a nie implantacji zarodka. Wiele osób ma niedobór wit. D ze względu na nasz klimat. Obecnie zaleca się od października do kwietnia suplementowanie witaminy D 1000IU raz dziennie.
Za implantacje odpowiada witamina B1, oraz pośrednio koenzym Q (olej lniany, wiesiołek) zmieniając lepkość śluzu. Za odpowiedni przyrost endometrium i produkcje progesteronu witamina B6, a także przyczynia się do utrzymania odpowiednich proporcji pomiędzy prg/est. Duuuzo by pisać..:tak:
 
no ja biore ten femibion i jeszcze folate tez kwas foliowy metylowany w dawce 0,8 i zastanawiam sie czy dołaczyc do tego jeszcze to co przepisal mi dr.N...accidum folicum 5mg?????????? czy juz zaduzo bedzie???


calineczka a Ty tez w invicta????bo juz niepamietam...no ja wczoraj troche sie przerazilam niepowiem ze nie...

dariaa-accidum folicum-to tez kwas foliowy,nie mam pojecia czy to juz nie zaduzo??nie zawsze wiecej znaczy lepiej:-)
 
To ja po wizycie, jest ich 21... Czyli tak samo jak ostatnio. Co do piątkowej punkcji to dzisiaj wieczorem będzie dzwonił lekarz i potwierdzi czy w piątek czy w sobotę. Podejrzałam wyniki z poniedziałku i tak: estradiol ok. 1500 a progesteron 0,52. Zapomniałam przy jakim pogesteronie nie powinno się robić transferu??? Słaba jest moja silna wola bo znów uległam i kupiłam Lutinus, ale niech się dzieje co chce.
 
To ja po wizycie, jest ich 21... Czyli tak samo jak ostatnio. Co do piątkowej punkcji to dzisiaj wieczorem będzie dzwonił lekarz i potwierdzi czy w piątek czy w sobotę. Podejrzałam wyniki z poniedziałku i tak: estradiol ok. 1500 a progesteron 0,52. Zapomniałam przy jakim pogesteronie nie powinno się robić transferu??? Słaba jest moja silna wola bo znów uległam i kupiłam Lutinus, ale niech się dzieje co chce.

Migotka,ciesze sie razem z Toba,trzymam kciuki:-D
 
reklama
dziewczyny a bralyscie po punkcji
Estrofem
/Estrimax/, Fraxiparine/Clexane/ lub utrogestan?? na tzw lepsza "wysciołke" endometrium? dostawalyscie recepte od swoich lekarzy?
 
Do góry