reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A ja 4dpt. Oprocz lekko bolacych (.)(.) jak to po progesteronie i kilka ukluc wczoraj w obrebie macicy nic. Zaden glutek sie nie powtorzyl. Nie mogloby byc tak ze nagle jest jakis..."znak"? Wszystko dzielnie znosze i nie marudze...ale to czekanie sprawia ze staje sie najbardziej zrzedliwa..narzekajaca baba na swiecie... gdzie tam jeszcze tydzien...
 
reklama
dziękuje za doping ;) za 3 godzinki jak mąż wróci z pracy jadę na betę. Wytrzymałam aż 11 dni:-). Trochę się martwię ponieważ zero objawów, wczoraj miałam termin @ bolał mnie brzuch strasznie, co chwila biegałam do łazienki ale nic nie było. To chyba dobry znak;). Wcześniej po nieudanym crio miałam więcej znaków, że się udało, ale brałam też więcej leków... Teraz mam cykl naturalny.
 
Komóreczka tak z innej strony trochę żartem... w sumie to powinnaś się cieszyć że do "tego" jesteś mu niezbędna ;-)
A na poważnie, Kochana wiem że Ci ciężko ale czas szybko zleci i będzie dobrze i nie złość się na męża bo nie zrobił tego specjalnie a jego męska duma ucierpiała tak bardzo, że zapewne sam jest na siebie wściekły!
Trzymajcie się, będzie dobrze, trzymam za Was kciuki!
 
ktoras pisala o tylozgieciu macicy to nie jest powod bezplodnosci ja tez mam tylozgiecie i żaden lekarz mi nie powiedział ze to jakas przeszkoda tym bardziej ze moja mama ma ciaze miała bez problemu i zaszla tez bez problemu moja... pozatym polowe kobiet z mojej rodziny to ma bo to tez się dziedziczy :)))
 
mimi mi kiedyś lekarz powiedział, że będę miała problem z zajściem w ciążę ze względu na tyłozgięcie macicy a żeby było ciekawiej to jeden lekarz mówił, że mam tyłozgięcie a inny, że przodozgięcie ;-):-D Przy ostatnim transferze (udanym) profesor kazał mi podłożyć piąstki pod pupę, wcześniej nigdy żaden lekarz o to nie prosił, ani przy iui ani przy ivf, może to ma jakiś związek, nie wiem.

Długowłosa
i Sylaa1 czekamy na betki :tak:
 
Hejka :-) Nie bylo mnie jeden dzien i tyle do nadrobienia mam... hi hi :happy2:

Dziewczyny to nie jest tak ze jak wyszlam ze szpitala to juz sie szlajam nie wiadomo gdzie...wszedzie czy do tesciowej czy do pizzeri gdzie bylam w miescie jechalam samochodem... jedynie na rynek przeszlam pare krokow by chwile posiedziec i posluchac jak graja... wiec nie nadwyrezalam sie za bardzo.. a jak wrocilam do domu to juz lezalam grzecznie na moim lozeczku :tak:

Jo.M to wspaniala wiadomosc i trzymam kciuki za jutrzejsza punkcje :tak:

Agulla kciuki za jutrzejsza histero...:tak:

Długowłosa i Sylaa1 trzymam kciuki za wysokie betki
yes2.gif.pagespeed.ce.odCVgD4k4B.gif


Malami witaj :tak:

Aisa​ trzymam kciuki za udaną punkcję:tak:a czy bylam grzeczna hmmm moze troszke... :-)

jazzabell ja biore 600 mg dopochwowo i 200 podjezykowo:tak:

Komóreczka ciesze się, że już lepiej u Ciebie i masz plan B.:tak:
 
reklama
Nie pierwszy raz mialam taki problem chociaz ostatni raz narkoze mialam jakies 29 lat temu :-). Zeby teraz moje komoreczki ladnie sie zaplodnily.
 
Do góry