reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Inka- napiszę tyle ile pamiętam...
hormony to wiadomo łącznie z prolaktyną po obciążeniu, androgestionem, testosteronem itp
tarczyca: Tsh, ft3, ft4, anty-TG, anty- tpo i przeciwciała przeciwtarczycowe
homocysteina,
antytrombina,
białko C i S i proteinogram
przeciwciała: przeciwjądrowe (ANA)
Przeciwkardiolipinowe,
przeciw 2 beta- glikoproteinie,
przeciw jajnikowe
przeciw plemnikowe
Subpopulację cytokin i TH1/TH2
MLR
wymazy: mykoplazma i ureaplazma i chlamydia
cytomegalia, różyczka i toxoplazmoza
poziom kwasu foliowego i witaminy D3
Glokozę i insulinę na czczo i po obciążeniu 75mg glukozy ( po godzinie i po dwóch)
Poziom komórek NK
aktywność NK

Jak coś mi się przypomni to dam znać:)

Mąż napewno robił przeciwciała przeciwplemnikowe z krwi i nasienia, chlamydię, cytomegalię no i te wszystkie Hbs itp
 
reklama
No ja wlasnie weszlam do domu tzn jakies 30 min temu, kapiel itp... po USG i wyjsciu ze szpitala, pojechalam do tesciowej na ciastko i herbate, byla tez moja mama.. potem podjechalismy na chwile na miasto posiedziec bo graja i piekna sloneczna pogoda i cieplo.. potem poszlismy na makaron i pizze bo taka mialam ochote.. posiedzielismy sobie, bylo milo... ale juz w domku jestem i leze sobie i odpoczywam... Na USG moje dwie kropeczki rosna, jeden jest troszke wiekszy od drugiego, no ale wszystko jest dobrze.. maluchy maja juz 1,63 cm a drugi 1,49 cm tetno 157 i 165.. wg USG dzis jest 8t czyli 2 dni starsza ciaza niz mam na suwaczku...

mi mi
- gratuluje serduszka...:biggrin2:. ja dalej biore metformax 500 mg... pojde do swojego gina to zadecyduje co i jak.. i jakie leki i ile mam brac... a ty ile bierzesz tego Metformaxu? ja 2x1, lutke dalej biore tak jak bralam... dalej mam lekkie plamienia... i przez to mam lekkiego stresa... dlatego lekarz wypisujac mnie chyba mial lekkie obawy...

Komóreczka pisalam juz to kiedys ze jestesmy tutaj zeby sie wspierac nawzajem w dobrych i zlych chwilach :tak: trzymam kciuki obys jak najszybciej podeszla do swojego transferu i zeby komoreczki ladnie sie zaplodnily :tak:

Dorotko bede posluszna zaleceniom... jak najbardziej... bede sie oszczedzac jak tylko moge...wiesz w szpitalu to co innego lezec, gorzej w domu jak zawsze jest cos do zrobienia, a to obiad, a to zakupy itp...:tak:

liskka trzymam kciuki za wysoka bete a @ na pewno nie przyjdzie
yes2.gif.pagespeed.ce.odCVgD4k4B.gif
przy kazdym protokole sprawdza sie estradiol i progesteron oraz robi sie USG

Kasik tak tak juz w domku jestem :tak:

Aisa79 pęcherzyki masz super, a estradiol i prg miodzio.
yes2.gif.pagespeed.ce.odCVgD4k4B.gif
super juz punkcja w poniedzialek

Andzia to teraz kciuki za kropka.. by zostal z toba na 9 miesiecy.. a jaki mialas podany? :-)
 
Olusia super że już w domku :-) i dzionek miły :-) a teraz pełen relaks ;-)

Miałam podany zarodek B2

Kiedyś któraś z Was wrzuciła opis oznaczeń zarodków, nie mogę tego znaleźć, mogę prosić jeszcze raz? Chcę rozszyfrować swojego kropka ;-)
 
Ostatnia edycja:
andzia - kciuki za transfer. Niech kropek zostanie z Tobą na 8 miesięcy:)

ja nie bardzo mam kiedy nawet leżeć, więc mam nadzieję, ze to nie zaszkodzi kropkowi:)
Olusia fajnie, że wreszcie jesteś w domu. Odpoczywaj i teraz to już tylko lepiej będzie:)
 
reklama
andziam m gratuluje;-) co do klasy B pamiętam jak ktoś pisal na forum, ze zarodeczki klasy B dzielnie walczą..

komóreczka nic się nie martw, wszystko będzie dobrze, szansa na ciaze z mrozonych ocytow jest taka sama jak z mrozonych zarodkow, dane statystyczne Invicty..poza tym gin dał ciala moim zdaniem bo u nas męża zmusili do depoztytu tłumacząc "może to być dla pana za duzy stres;-P" argument był słuszny mamy depozyty dwa na taką ewentualność, albo po prostu brak plemnikow w nasieniu, do czego wystarczy zapalenie jakies;-P

finesse i o to chodzi dokładnie boimy się, że nie będziemy mogli przyjąć wszystkich zarodków...a do adopcji oddac nie chcemy;-( chciaz jak widze zadko ze komu się udaje za pierwszym razem;-( tylko za 5-6tym..;-(wiec może trzeba zmienić swoje myslenie..na razie myslimy o zapladnianu 3-4 komorek;-) mąż ma podwyższoną fragmentacje więc może w innym cyklu fragmentacja będzie mniejsza tak jak ostatnio;-P gin mowi ze tak lepiej niż zapladniac wszystkie jednym nasieniem gdy mezczyzna ma kiepskie nasienie...
 
Do góry