reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Cześć dziewczynki

Lilia - Cześć , ja wyjeżdżam jutro do Chorwacji na tydzień. Nie mogę się już doczekać. W związku z wyjazdem muszę nadrobić wszystko w pracy i mam już dość. Piątek miałam mieć wolny ale już wiem że jednak będę musiała przyleźć do pracy:baffled:. Widzę , że Twoje wakacje też nieźle się zapowiadają. Jak byśmy się nie widziały , słyszały do tego czasu to życzę Ci miłego wypoczynku.
Nawiązując do @ w wakacje to nie będziesz sama. Mi właśnie zaczęły się plamienia i już wiem , że na starcie urlopu z @ będę się męczyła. Też mam zapisane antyki (na 1 cykl) i mam nadzieję że zmniejszą obfitość krwawienia;-) ale jak będzie to się okaże. Z Twoją @ teraz coś jest nie tak , lepiej zadzwoń do dr żeby coś Ci się nie narobiło.
Śmiałam się jak napisałaś do Oli że masz focha ale masz rację , zaraz ode mnie dostanie ochrzan.:dry:

Lilia po mojej wizycie u immunologa znowu wyszłam głupsza niż mądrzejsza. Pamiętasz ten test owulacyjny afrodyta. Także zakupiłam i stosowałam go ale nie pokazywał mi owulacji tzn paprotek (krystalizacji śluzu) mimo że test LH pokazywał owulację. Myślałam że ten test jest do dupy. Powiedziałam o tym immunologowi no i on powiedział , że w takim razie musi być problem z moim śluzem ponieważ się nie krystalizuje. Pomyślałam że mam wrogi śluz ale miałam badania na przeciwciała przeciwplenikowe i jest wszystko ok. Będę na wizycie w klinice to muszę poinformować o tym dr bo immunolog chce mi zaaplikować przed transferem encorton ale w dawce 3 tabl. dziennie. Widzisz wiecznie coś. Zwariować można.

gos1512 - Jestem przekonana że po transferze dostanie jakieś leki. Trzymam kciuki.

Kasik - Kochana trzymam kciuki za Twoje gwiazdeczki. Nie denerwuj się teraz głupimi lekarzami , szkoda nerwów. Trzymam kciuki i po moim powrocie z wakacji chcę widzieć tylko pozytywną bete , zrozumiano.;-)

Olusia - No ja nie wiem co Ty sobie wyobrażasz . Wszyscy się dopytują co u Ciebie a Ty co ???? Jak się spotkamy to zobaczysz ... i nawet ciąża Cię nie uratuje. Lanie musi być. Trzymam kciuki no i chyba nie muszę Ci mówić co chcę widzieć po powrocie......

Inka26 - Ja też jestem z G.C. Początkowo leczyłam się u Pani dr ale tak mi działa na nerwy , że przeniosłam się do dr M. Ona jest bardzo humorzasta i często jak mnie leczyła to jej nie było więc i tak częściej miałam wizyty z dr M wiec już na stałe do niego się zapisuję. Wiesz co ona mi raz powiedziała jak przyszłam z wynikami amh żeby do rządówki się zapisać " że po moich kilku nieudanych transferach to ona nie widzi zbyt dużych szans no ale cuda się zdarzają..." Małpa jedna , jak chciała mnie zniechęcić to jej się nie udało. Powiedziałam mojemu M że jak uda mi zajść w ciążę to na pewno nie dam im zdjęcia dzidzi do kolekcji za karę.:-D
 
reklama
Kasik, no ja mam odczucia jakie mam. W Invimedzie notabene było tak samo. Natomiast w mniejszej klinice, opartej na reputacji głównego lekarza i właściciela było bardziej przytulnie i kontaktowo. No ale liczy się efekt.

Jak się czujesz po transferze? :))
 
Juz jestem po transferze, podali mi jednego zarodka 8 komorkowego a drugi bedzie dojrzewal do blastusia a pozniej jak cos to go zamroza :) lekow juz zadnych nie dostalam wiec biore te co po punkcji :) nogi w gorze i teraz czekanie :)
 
Finese po transferze czuję się normalnie, tylko 2-3 godziny po relanium mam spowolnione ruchy, poza tym ok.

Genna w ulotce jest napisane, żeby clexane podawać w pozycji leżącej ale ja robiłam jak wszystkie zastrzyki w pozycji siedzącej, zawsze siadam w łazience na wannie, wówczas łatwiej zrobić fałdę ze skóry i może dlatego lepiej mi poszło. No ale nie uprzedzajmy faktów, to był dopiero pierwszy zastrzyk, zobaczymy co będzie później. W ogóle mam tak dziwnie, że jak robię po prawej stronie to jest ok a po lewej nawet wkłucie gonapeptylu czy menopuru bolało więc może tu twi tajemnica wczorajszego bezbolesnego zastrzyku po prawej stronie :confused:

Olusia ja mam zapisane tym razem relanium tylko 3 dni ale zobaczę, może będę brała 4. Przypuszczam, że wypisali mi 3 dni bo tylko do tego dnia rozpisali mi leki gdyż miałam wziąć weryfikację ale jak zobaczyłam, że w dwie soboty mam podać wyniki do godz. 13-tej to zrezygnowałam bo to u mnie fizycznie niemożliwe. Zresztą co oni mogliby mi powiedzieć, przecież wiem mniej więcej jaki powinien być progesteron więc jak sama go sobie zrobię i będzie niski to zwiększę dawki i po kłopocie. Mam zapisaną tylko lutkę „100” 3 x 2 i estronem 3 x 1 (dowcipnie) ale od dzisiaj sama sobie dołożyłam podjęzykową „50” 3 x 1. Jutro zrobię progesteron, jak będzie niski do dołożę po 1 podjęzykowej i może 2 na dobę dowcipne i znowu po 3-4 dniach zrobię progesteron. Testować chcę 31 lipa lub 1 sierpnia (tego dnia mój M ma urodzinki gdyby się udało byłby fajowy prezent ale w przypadku porażki niezbyt miło). Co do zastrzyków to Anulla mi poleciła, żeby wbijać całą igłę a że jest króciutka to tak zrobiłam i nie ma siniaka. Trochę szczypało jak się lek rozchodził ale po pomasowaniu przeszło i nawet zaczerwienienia nie było :confused:

Jo.M. bardzo chętnie przekażę Ci wiadomość o wysokiej becie jak wrócisz z Chorwacji, zazdroszczę urlopu :-)

Mój M dzisiaj wymyślił, żebyśmy na weekend gdzieś wyjechali ale nie wiem czy się zdecydować, jak myślicie mogę? Czy lepiej się oszczędzać? I tak jestem w pracy bo jak bym została w domu mama by się dopytywała co się stało. Ja w ogóle pół życia spędzam w pracy, to taka praca jakby u siebie więc dozuję sobie obowiązki i oszczędzam się. Bardziej muszę tu być niż coś robić. W każdej chwili mogę się położyć i cały dzień siedzę na wygodnym fotelu, w restauracji mogę zamówić dania na jakie mam ochotę, siedzę w necie, czytam książkę itp.

Lilia ja mam zazwyczaj @ 7 dni ale tylko 2-3 dni krwawienia a później plamienie. A bierzesz coś na rozrzedzenie krwi? Upały też mogą mieć wpływ ale lepiej skonsultuj to z lekarzem.
Gos kciukasy, żeby dni do wysokiej bety minęły jak najszybciej :tak::-):tak:
 
reklama
Kasik wczoraj spróbowałam zrobic zastrzyk z clexane tak jak napisali w instrukcji (pierwszy raz do niej zajrzałam ) na leżąco i nie mogłam sie wkłuc (z lewej strony) prawa jakos weszła ale szału nie było wiec moze cos z tą lewą na siedzaco jest :)
Kasik ja tez robiłam bete w urodziny starego , wiec moze kolejny znak :) a boćki jeszcze siedzą?
Myśle ze możesz wyjechać tylko uważaj na siebie :) jak juz Pisalas jak ma sie uda to uda a mimo ze roaca przyjemna to i tak w nej siedzisz a tak troszke odkleisz sie od niej :)
A ja przechodzę apogeum "kłaczków" juz tylko po "wodzie " z różniły nie wymiotuje :/ a tak to ciagle
Mi sie odbija no i w koncu kłaczek, apetytu brak , na mieso nie mogę patrzeć bleeee , wizyta za
TydIen wiec juz cos na to wezmę od doktorka bo czuje ze znowu kg w dół lecą, brzuch nawet sflaczał :(
Idziemy zaraz sie przejść po lesie bo plazy i piasku mam juz dosyć, a siedzenie w cieniu pod parasolem jest nudne :)
Miłego dnia dziewuszki
 
Do góry