reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Blue kochana nie fiksuj.....uspokoje Cie...
Ja po transferze nic nie czulam, czasami tylko brzuch zabolal ale to tak na chwile, piersi mnie bolaly byc moze od luteiny a przed testowaniem przestaly bolec...
Dwa dni przed zrobieniem sikacza plakalam,ze na pewno sie nie udalo bo nic mnie nie boli itd...a dwa dni pozniej ok 18 test pokazal slabiutka II kreske. Rano byla mocniejsza i beta 137....
Do dzisiaj nie czuje jakis specyficznych objawow ciazy procz sennosci i nabrzmialych piersi...no troche brzuch mam juz wystajacy haha
Ciaza to nie matematyka, kazda kobieta jest inna i inaczej reaguje...teraz to juz wiem...
Zycze Ci aby fasolka Cie zaskoczyla, pamietaj brak objawowo to tez objaw :*
 
reklama
Anulla skoro endo zawsze masz grube tak jak pisalas wyzej to w jakim celu bierzesz estrofem?

Ja przed udanym crio bylam na stymulowanym cyklu 3-7dc femara, 9-11dc estrofem na polepszenie endo i w 12dc 10.000j pregnylu 12dc pecherzyk 21mm endo 9mm, owulacja endo 10mm...

Na jeden pecherzyk przypada 200estradiolu,wiec dlaczego mialaby byc 1000?
 
Hope, ja nie wiem i nie rozumiem sama. Biorę to co każe lekarz. Ale wydaje mi się, że byłam nieudolnie stymulowana do tego crio. Może dają mi estrofem, bo mam za niski estradiol? Ja nie wiem. Teraz idę do innego lekarza, to może wreszcie mi cokolwiek wyjaśni.
 
Dziewczyny odnośnie progesteronu przed transferem to nie wiem jak jest z crio ale na cyklu stymulowanym sam szef invicty mówił mi , że nie jest on aż tak ważny przy podawaniu menopuru i nawet przy poziomie 2,5 można robić transfer .Znaczenie ma podobno przy stymulacji gonalem. Ja sama miałam dość wysoki bo coś koło 1,6 albo ciut wyżej i się stresowałam ale dr mnie uspokoił , że robili badania na to i akurat w przypadku menopuru jest ok i rzeczywiście mimo wysokiego udało się . W Białymstoku jak byłam 2 razy to nie badali wcale progesteronu więc może nie ma aż takiego wpływu .
Co do objawów ciążowych to ja nie miałam jakiś szczególnych też byłam nastawiona na bolące piersi a tu nic i nawet do tej pory mieszczę się w staniki sprzed ciąży co prawda obwód pasa troszkę mały ale na upartego może być poza tym na co dzień chodzę bez stanika bo mam biust tylko ciut pełniejszy bolą mnie tylko brodawki ale też nie cały czas i nie zawsze tak samo mocno . Nie ma więc co się sugerować piersiami bo nie zawsze muszą boleć w ciąży .
 
teraz to się załamałam, że mnie źle pokierowali i straciłam ślicznego zarodka:zawstydzona/y: a zostały mi słabeusze, z których pewnie nic nie będzie. :-(. ach tam, co lekarz to mówi co innego.
 
Labo jakoś mi się nie chce wierzyć, że jest różnica między menopurem i gonalem a progiem progesteronu w dniu punkcji. Wydaje mi się, że lekarze lekceważą ten fakt. To nie ich organizm, nie ich pieniądze więc ryzykują. Ty miałaś progesteron na granicy, bo niby do 1,5 kwalifikuje się do transferu a ja miałam 2,04 2 dni przed punkcją więc w dniu punkcji pewnie jeszcze więcej. Może Ty mi powiesz dlaczego zrobili mi w labo "wolne białko S" zamiast białka S? To, że laboratorium nie ma odczynników nie bardzo mnie interesuje, ja zapłaciłam na białko S i takie chciałam, chyba, że problem jest globalny i wszędzie teraz robią "wolne"?

Anulla nie załamywać mi się tu proszę :-) Sama doskonale wiesz, że nie zawsze jakość zarodka idzie w parze ze skutecznością transferu. Jest nawet tutaj na forum sporo przykładów na to, że ostatni, najsłabszy zarodek się przyjmuje a te "mercedesy" w swojej klasie nie.
 
Ostatnia edycja:
Kasik, masz rację. Ale wkurza mnie taka obojętność lekarzy. Dobrze mówisz, że oni to olewają, bo to ich nie dotyczy, nie ich kasa, nie ich organizm. I weź tu idź do innego, jak pewnie będzie to samo.

Hope, miałaś crio na naturalnym cyklu z tego co rozumiem? Już ja nie popuszczę i wypytam dokładnie lekarza jak pojadę.
 
reklama
Anulla ja mialam crio na cyklu stymulowanym femara, estrofemem i pregnyl na koniec na pekniecie pecherzyka...crio 5dni po potwierdzonej owulacji bo moj zarodek jest 5dniowy...na nastepny dzien po potwierdzonej owulacji zaczelam przyjmowac luteine 3x1 100mg
 
Do góry