reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hej. Właśnie dzwonili do z laboratorium. Pobrali 6 pęcholi. Z czego 4 komórki były dojrzałe. Zapłodniły się i ładnie podzieliły 3. Jutro mam o 9.30 transfer. Więc trzymajcie kciuki.
Przyznam że od pt miałam dni wyjęte z życiorysu. Dziewczyny mnie tak nastraszyły, ze myślałam że wszystko stracone... Jak widzicie pęchole były jak najbardziej oki. Co przeżyłam to moje...
Teraz oby było tylko z górki!!!!!!!
 
Bziumelka, nie - to wygląda tak, że za darmo są pierwsze 3 próby, z tym że za lekarstwa i standardowe wizyty np. usg, trzeba sobie zapłacić. W moim przypadku pierwsze podejście kosztowało około 9 tyś. koron, czyli jakieś 4,5 tys złotych. W momencie gdy przy tych 3ch próbach przekroczysz 15 tyś koron, to to co jest nadwyżką wracają, tylko trzeba zachować paragony.
 
Mundek to podobnie jak w Polsce w programie rządowym, też trzy podejścia refundują ale leki trzeba samemu kupować. Tylko że wszystkie wizyty masz za darmo.
 
Tola32, to super wiadomość, czekanie na ten telefon to niezły stres. Jutro o 9.30 będziemy z Tobą myślami, na pewno wszystko pójdzie dobrze.
 
Masz racje Mundek stresik był. W nd embriolog był na dyżurze wiec nie mogłam nic wiedzieć wczesniej. Więc dziś muszę zadylać na dyżurasa. Żeby sobie poźniej odpocząć. Dr co mi punkcje robił proponował L4, mówię, że nie chce. A on do mnie, że ze służbą zdrowia zawsze pod górkę :tak:
 
No tak, w Norwegii obowiązuje wkład własny. W każdym razie ja i tak jestem wdzięczna za to, powiem szczerze, że bardzo długo zastanawiałam się nad in vitro, bo wciąż liczyłam na naturalny cud. Niestety po usunięciu jajnika i jajowodu + pco, trzeba było spojrzeć prawdzie w oczy. Teraz czy się uda czy nie, to i tak bardzo się cieszę że zdecydowaliśmy się. Na pewno się uda, musi.
 
reklama
Do góry