reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny powiedzcie mi czy lepiej jest na sztucznej owulacji czy naturalnej.
Czytam trochę o tym i wynika że na naturalnej.
Biorę estrfemem do 13 dnia cyklu 1 rana 1 wieczór. Od piątku trzy razy dziennie mam za niski wynik(nie pamiętam nazwy) 6.2 lekarz twierdzi że 7.5 to norma.

Dziękuje i pozdrawiam
 
reklama
lenkabar - zawsze lepiej się upewnić, że wszystko w porządku i jesteś tylko, jak wszystkie Mamusie zwykłą Panikarą :-). Daj znać, jak już będziesz mogła.
 
Lenkabar koniecznie napisz jak wrócisz, trzymam kciuki, żeby to była jakaś błahostka :tak:

Esiek super, że wyniki ok, to zawsze uspokaja, przynajmniej na jakiś czas ;-) Dzięki Tobie złożyłam wniosek o paszport w trybie pilnym i może uda się pojechać na wczasy, dali mi 80% szans, że się uda do wyjazdu :-) W czwartek po południu będę wiedziała na 100%.
 
Ostatnia edycja:
sonia@soku - ja szykuję się na crio na cyklu naturalnym, lekarz tak mi doradził, chociaż nadal nie mam pewności co do moich owulacji. Powiedział, że żadne medykamenty tak dobrze nie przygotują organizmu do ciąży jak własny cykl plus ewentualnie leki wspomagające na rozrost endometrium i kontrola hormonów. Sztuczny cykl, powiedział stosuje się gdy jest problem np. z owulacją i wtedy nie ma wyjścia, ale to też działa:-). Moim skromnym zdaniem warto posłuchać co ma lekarz do powiedzenia, znając Twoją historię.
 
lenka - &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Jo.M - tak biorę nadal selen. Na rozpisce od Jerzak nie mam napisane, że po pozytywie mam odstawić więc na razie biorę...
Lilia - Ty wiesz najlepiej jak jelta potrafią męczyć... Dziękuję
 
Witajcie dziewczynki przyznaje sie bez bicia ze was podczytuję ale jakoś weny na pisanie brak, w lutym byłam przeziębiona potem pojechałam na narty a w marcu zapalenie zatok sie przyplątało i chyba pogoda nieciekawa mnie jakoś przybila, teraz wiosna wiec już lepiej:)
Trochę bardziej udzielam sie na zakwalifikowanych ale obiecuje poprawę , wiec nie bijcie. Ja zawsze będę trzymała kciukaski za
Was :)
Lilia ja w Środę jadę do kliniki na usg i po receptę na gonapeptyl i zaczynam, 24 kwietnia zaczynam gonal o po weekendzie majowym jakoś punkcja wypadnie wiec już blisko, ale mam problem z torbielami mimo iż biorę tabsy anty, coś złego sie dzieje u mnie w środku :/ zobaczymy co powie doktor, bo wspominał o nakluciu tych torbieli coś jak punkcja ale przed stymulką, nigdy nie miałam z torbielami problemu :/
Lilia gratulacje decyzji co do rZądowki ;)
Ona , Zula piękne wiadomości nam tu przynosicie , jest nadzieje dla nas :)
 
Kasik36 - no suuuper, myślę, że się uda i Ty na spokojnie chociaż polecisz i będziesz się cieszyć przygotowaniami do wyjazdu, a tak to wiesz ... Będzie dobrze.
 
Esiek jak się nie uda to M weźmie kolegę na to miejsce bo pieniądze by przepadły. Ważne, że będziemy wiedzieli kilka dni wcześniej to się zastępstwo znajdzie a poprzednio jak M nie przepuścili wybierając się na Majorkę trzeba była w 2 godziny znaleźć zastępstwo, dojechać do lotniska (120 km), nie mówiąc o pakowaniu ale się udało. Tak więc teraz i tak komfortowa sytuacja jak się dowiemy 5 dni przed wylotem ;-):-D
 
reklama
Do góry