Bzibziok - a proszę Cię bardzo, to nic wielkiego, zwykłe sprawy, które wydały mi się istotne.
1. Zero kąpieli w wannie, tylko prysznic ( w tamtej ciąży kąpałam się normalnie w pełnej wannie wody, choć w temp. niższej ale podobno bardzo wiele osób to odradza )
2. Zakupiłam na najbliższe dni zwykłe szare mydło, no cóż - podobno te wszystkie chemikalia b. szkodzą z czego nie zdajemy sobie sprawy
3. Od czasu pozytywnej bhcg ( jeżeli będzie ) niestety zero seksu - ostatnio uprawialiśmy seks normalnie i zawsze miałam potem wyrzuty sumienia, nie wiem jakoś człowiek automatycznie to kojarzy.
4. Wracam do pracy normalnie, ostatnio byłam na L4 do bhcg tak się trzęsłam nad sobą, dopiero potem wróciłam. Teraz chcę normalnie pracować cały czas bo jednak psychika też jest ważna a wiadomo w pracy i szybciej czas leci itd.
No i najważniejsze - nie mówiłam nikomu o transferze poza mężem i Wami i jeżeli będę mieć szczęście i się uda nie powiem już do 12 tygodnia nikomu, nawet mamie. Choć mi bardzo ciężko bo z mamą jestem blisko i mam kilkoro bliskich przyjaciół ale po prostu - nie mogę bo potem nie zniosę pytań "i co, i co, wiecie już coś" ;/