reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

matylda - jaki słodziak :) gratuluje z calego serca i już nie mogę się doczekac aż ja zobacze swoje malenstwo:)
szarlotka - nie możesz się tak spinać .....ale wiem , że łatwiej powiedziec niż zrobić ech...taka nasza psychika kobieca bo wydaje mi się , że faceci są bardziej wyluzowani. Wmawiajcie sobie dziewczyny : nie będę sie przejmowac , nie będe o ty mysleć....ja tak sobie powtarzałam to jak jakąś mantrę aż wreszcie troche odetchnełam i sobie odpuściłam i wtedy się udało , naprawdę . Przestałam tak strasznie uważać na siebie , na to co jem - porzuciłam tę dietę '' cud '' , po transferze posiedziałam w domu jedynie 3 dni a potem poszłam do pracy żeby tylko o tym nie myśleć i zająć sobie głowę czymś innym. To matylda , że się tak smucisz , płaczesz i przezywasz nie zanczy wcale , że jestes słaba psychicznie ......pomyśl sobie jak daleko juz zaszliście oboje z mężem. Taka walka wymaga wiele determinacji i siły , poświęcenia z naszej strony.Wiem , ze to czekanie jest ooookropne ale teraz widzę , że coś z tej walki wyniosłam , na pewno nauczyłam się cierpliwości :) i czuję się silniejsza i wiem , że cuda się zdarzają :) czego tobie i wszystkim tutaj życzę ! Przesyłam fluidki &*&*&*&*&*&*&*&*&*&*
 
reklama
Dodora.....dzięki za cieplutkie słowa:):)To ja też zacznę sobie wmawiać że mam się nie stresować...co będzie to będzie:)A mam nadzieję że będzie:)he he...narazie zajmę się mężem....a potem dopiero pieluchamI:):):)
 
Czesc Babeczki, melduje sie. Niestety u mnie klapa, tak jak przeczuwalam. Zrobilam sobie z rana sikanca i oczywiscie byl negatywny a poza tym dostalam @. Pocieszam sie, ze w koncu to byl moj 1szy raz - a ja mam pecha z tym numerkiem wiec do 3 razy sztuka...albo do 6? Ogolnie jestem twarda sztuka ale owszem, jest mi przykro. Poki co krece loki i spadam na imprezke. Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, wypije dzisiaj lampeczke za wasze zdrowko, + betki i maluszki w brzuszkach.
Przy okazji witam w gronie nowe kolezanki.
 
vane76 Przykro mi :-( Super ze jestes dzielna i oby 2 była dla ciebie szcześliwsza. Popatrz jak to jest ze nasza intuicja nas nie zawodzi ;-)
 
vane76 - bardzo mi przykro ... wiem co czujesz ale nie poddawaj się kochana, musimy walczyć dalej bo warto!
 
vane - widzę , że z ciebie silna baba jest :) i tak trzymaj ! Pierwszy raz to wiesz.... człowiek się rozgrzewa i rzadko wychodzi więc baw się dobrze póki możesz bo potem bedzie ci to zabronione :) tylko soczki , soczki , soczki...
 
reklama
Do góry