reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Anja dziekuje bardzo!!!!!ja miałam podane 5-dniowe, tutaj jezeli idzie wszystko dobrze i zarodki sie ładnie rozwijaja to je przetrzymuja do piatego dnia i tak od razu sugeruja ze beda chciec dotrzymac, są silniejsze i maja większe szanse ale wiesz ja sie słabo znam w temacie staram sie nie czytac wszystkiego zeby zyc spokojniej. Zycze Ci powodzenia i trzymam kcuki i badz dobrej myśli:-)
 
reklama
Cześć Dziewczyny. Postanowiłam sprawdzić co u Was i widzę, że starania przynoszą jakiś skutek bo coraz wiecej tu "ciężarówek". Wszystkim baaaardzo serdecznie gratuluję i trzymam kciuki za starające się.
Ewelina - za Ciebie trzymam podwójnie!! Koniecznie zrób betę w poniedziałek - musi się udać :)

A u mnie czas leci i już 25 tydzień ciąży (zaczynam się już gubić w tych obliczeniach). Kilka dni temu byliśmy na USG 3D i w brzuszku rośnie synuś. Bryka coraz bardziej :)

Pozdrawiam Was serdecznie!!! (Ewelina, jutro tu zajrzę, żeby sprawdzić co u Ciebie- powodzenia :))
 
Cześć dziewczynki
Czytam wasze posty regularnie i chcę dołączyć do Waszego grona:)Z mężem w tym tygodniu dowiedzielismy się,że szansą dla nas jest in vitro.Planujemy IVF w lutym lub w marcu,czekamy na pożyczkę z pracy męża.Bardzo chciałabym,żeby udało się za pierwszym razem,o dzidziusia staramy sie od ponad 4 lat,za soba mamy 2 nieudane inseminacje:( Problem leży zarówno po mojej stronie:niedrożny jajowód jak i męża:słabe,mało żywotne plemniczki.Potrzebuje wsparcia,bo juz psychicznie nie daję rady,koleżanki z pracy nie rozumieją mojego problemu,one nie starały sie długo o dziecko..
 
Kasia30 witaj na forum każdy z nas ma gorsze dni po to tutaj jesteśmy żeby się wspierać,pisz służymy pomocą,trzeba być dobrej myśli nic nie dzieje się bez przyczyny wobec każdego z Nas Bóg ma jakiś plan na wszystko potrzeba czasu każda z nas kiedyś zaciąży i będziemy się cieszyły swoimi maluszkami.W jakiej klinice się leczycie może będziemy podchodzić w tym samym czasie ja też nie długo podchodzę do kolejnej próby.
anja. jak tam przebiega stymulacja trzymam mocno kciuki. pozdrawiam
 
cześć dziewczynki. Ovitrelu nie wzięłam w końcu i dobrze zrobiła. Byłam u lekarza w 13 dc i wszystko beznadziejnie, endo 5,5mm, a pęcherzyka dominującego żadnego. Lekarz powiedział że cały obraz PCO się nawrócił :(:(, od laparoskopii minęło 6 mies. i znowu to samo, wianuszki niepękniętych jajeczek wokół obu jajników. Powiedział że teraz tylko mam brać amaryl na wyrównanie poziomu cukru we krwi a w 15 dc mam się zjawić na usg i od razu mam wizytę. Chce mi podać jakiś lucrin na zahamowanie hormonów :( i podawać hormony odpowiednie lekami, dziewczyny ja już się naprawdę boję, jeśli wiecie coś więcej na ten temat to proszę napiszcie . Tak się bałam na tej wizycie że już myślałam że usłyszę że nie mam żadnych szans na zajście. Pozdrawiam Was serdecznie
 
reklama
Do góry