malgo79
ja w dniu transferu też miałam opryszczkę na ustach, ale wyszłam mi na tydzień przed a zeszła 3 dni po transferze i też się bałam że jest groźna w dodatku byłam lekko przeziębiona i wyszedł mi powiększony węzeł chłonny na szyi, a mimo to dzieciaczek przetrwał
ewka
spokojnie kochana, idź na betę, większość testów jest do d.......
ja w dniu transferu też miałam opryszczkę na ustach, ale wyszłam mi na tydzień przed a zeszła 3 dni po transferze i też się bałam że jest groźna w dodatku byłam lekko przeziębiona i wyszedł mi powiększony węzeł chłonny na szyi, a mimo to dzieciaczek przetrwał
ewka
spokojnie kochana, idź na betę, większość testów jest do d.......