reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Lilia - No ja też mam taką maskę i to jest właśnie niesprawiedliwe bo czy my tak wiele chcemy żeby być w pełni szczęśliwe naprawdę.
Dobra kończę z tym marudzeniem coś się rozłażę emocjonalnie dzisiaj.
Idź , idź do teatru trzeba się czasem odchamić nie. :-)
 
reklama
Może uda mi się męża namówić na teatr :angry:
Moje plamienie to chwilka i ledwie widoczne już przeszło.
Jom - miało byc pozytywne nastawienie.
Dziewczyny moja walka nie trwa długo. Jednak mam męża który mnie wspiera a do tego jeśli nie wychodzi to podtrzymuje na duchu.
Mam nadzieje że macie kogoś kto w jakiś sposób wam pomoże, że macie z kim porozmawiać.

Póki co się nie łamię. Głowa do góry. Musi się udać. Jeśli nie wychodzi to z jakiegoś powodu.
 
witam dziewczyny podchodziłam di ivf w invicta
13,11,2013- punkcja
18,11,2013 -ET 5 dniowy Blastuś
21,11,2013 I werka Beta >2,00
25,11,2013 II werka Beta 13,80
29,11,2013 III werka Beta 60,11
zadzwonila jakaś pani doktor i powiedziała że mam w poniedzialek powt. bete bo za słabo przyrasta powiedzcie czy napewno slabo bo jak czytam fora to jest przyrost ok:wściekła/y:
 
33ewcia - Ja niestety Ci nie pomogę bo moja beta to zawsze jest 0,1 także w przyrosty się nigdy nie zagłębiałam ale na pewno dziewczyny Ci odpiszą tylko nie wiem czy jeszcze dziś. Trzymam kciuki i pozdrwiam

basidrak - Trzeba mieć dobre nastawienie i ja takie miałam do dzisiaj. Nie wiem jakaś chandra mnie wzięła. Jeszcze oglądałam film "listy do M" i po prostu rozryczałam się tak , że się uspokoić nie mogłam.
Uwierz mi , że cały czas staram się być pozytywnie nastawiona ale mam 7 nieudanych transferów i nic nie jest w stanie mnie pocieszyć niestety. Ta ciężka walka trwa już 4 lata i niestety końca nie widać.

Olusia - ????????
 
Esiek - Racja , Święta to niestety w obecnej sytuacji najgorszy okres przynajmniej dla mnie. Cały rok jakoś nie mam problemu ale Święta ......co tu będę dużo gadać sama wiesz. Dziś właśnie wymyśliłam sobie , że jak w przyszłym roku na Święta nie będę w ciąży to wyjeżdżam na urlop do ciepłych krajów i już.:happy:
 
Wspolczuje. Szkoda ze nie ma sposobu aby sobie pomoc.
Listy do M niebogladalam a chcialam i taka robota.
Wiem ze kazda porazka boli. Lecz poki jest choc cien nadzieji trzba probowac.

Ja przez 6 lat walczylam o to aby normalnie funkcjonowac. Aby przezyc okres. I czas pomiedzy. Nie udalo sie. Za to powstala nadzieja na dziecko.

Spedzilam bardzo duzo czasu w szpitalach... ile sil mnie to kosztowalo wiem tylko ja...

Efektem jest to ze moge miec invitro choc jeszcze rok temu nie pomyslalabym o tym wcale. A tu z dnia na dzien decyzja.

Wspolczuje nam wszystkim. Tyle zastrzykow. Tabletek. Staramy sie o jedno a nasza watroba itd cierpi. Ile to trzy ba miec w sobie samozaparcia. Tyle wyrzeczen. Tyle bolu... niepewnosci... oczkiwan... nadzieji...

Jednak ta nadzieja jest. Przeciez w koncu musza lekarze cos na to wyszukac... odkryc...
I w wiekszosci przypadkow jest tak ze ten kto bardzobpragnie nie ma... nie moze. A takie co nie chca maja. Ile to sie slyszy teraz o zabojstwach dzieci...

Musimy wierzyc. To ze wierzymy w sukces daje nam sile. Kazda z nas czasami placze i ma dola mamy do tego prawo wazne aby na koncu pozbierac sie do kupy i walczyc dalej...


Tak mnie wzielo na wylanie mysli. Sama sobie wmawiam ze bedzie dobrze i nie zawsze wierze w to co mysle. Poki co sie nie poddaje. Choc czasami mam dosc wszysstkiego i wszystkich...
 
reklama
Dziewczyny, czytam to co piszecie i tak sobie myślę, że dobrze że mamy To forum, i że mamy siebie, bo zawsze możemy się nawzajem wspierać :tak: Zawsze trzeba myśleć pozytywnie i tak jak napisała Basidrak nie poddawać się :)

Znalazłam kiedyś piękny cytat (nie wiem kto to napisał, ale to nie ważne) "Nie sztuką jest przejść przez życie gdy wszystko cały czas sprzyja, tylko sztuką jest iść przed siebie i nie ugiąć się nawet jeśli ciągle jest pod wiatr" .
 
Do góry