reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

MagdaM33

Klinika lub sam lekaz ktory cie prowadzi, powinni cie poinformowac na samym wstepie jak bedzie wygladal przebieg procedury: jak dlugo bedzie trwalo wyciszenie (jeden cykl, dwa..?) i kiedy powinnas sie zglosic ponownie do kliniki. Normalnie to pacjentki dzwonia do koordynatora zespolu powiadomic o pierwszym dniu miesiaczki i czekaja na dalsze instrukcje. Wtedy dowiadujesz sie kiedy powinnas zaczac brac leki stymulacyjne. Jest to zawsze dopasowane do twojego standardowego cyklu, lekow, dawki, rodzaju protokolu i sposobu funkcjonowania kliniki. Generalnie leki stymulacyjne zaczyna sie brac w pierwszych dniach cyklu.
Jezeli nie masz blizszych szczegolow dotyczacych twojego przypadku, uwazam ze powinnas to wyegzekfowac od kliniki i wiem jedno, ze w podejsciu do kazdej placowki trzeba byc natretnym pacjentem i dociekac swojego, bo nikt tak do konca o ciebie nie zadba jak ty sama.

Powodzenia w leczeniu.

CM
 
reklama
Siaga – ten mój dr boi się tego cyklu naturalnego jak ognia.

Jo.M. – w jakiej jednostce miałaś podany wynik?? A tym TSH to bym się nie martwiła, ponieważ kobietom w ciąży TSH się podwyższa :tak:

Cross_mind – moje problemy z jelitami zaczęły się w styczniu tego roku po wzięciu kilku antyków, chyba już 5 dnia się zaczęło. Z dnia na dzień bóle się nasilały, tym bardziej po stymulacji hormonalnej. Z dnia na dzień było tylko gorzej. Pomimo tych bóli podeszłam do transferu, nie udało się. Przed podejściem do crio chciałam wyjaśnić te bóle. Pobiegłam na tomograf prywatnie, bo oczywiście na NFZ była kolejka. Byłam pewna, że na pewno jest mi coś poważnego, bo przecież jakby nie było to by tak nie bolało, zadręczałam się. Jak odbierałam wynik cała się trzęsłam ze strachu. Na szczęście wynik był w miarę OK, poza tym, że mam dodatkowe dwie śledziony i miałam powiększony jajnik. Na wyniku był zapis, że to pewnie torbiel. Z wynikiem pobiegłam do dr wyjaśnić co z tym powiększonym jajnikiem. Musiałam zrobić badanie ROMA i znowu nerwy, 3 tygodnie na wynik czekałam, ale na szczęście wszystko OK. Bóle nadal były nieustannie. Poszłam do lekarza rodzinnego. Dostałam skierowanie na kolonoskopię i do gastrologa. W czerwcu poszłam się zapisać na kolonoskopię, dramat, zapisy na październik, no ale musiałam się zapisać, wyjścia nie miałam. Gastrolog tabletkami wyciszył mi bóle, ale trwało to kilka miesięcy. Byłam załamana, że po moje bąbelki wrócę najwcześniej w listopadzie. Po jakimś czasie udało mi się załatwić wcześniejszy termin kolonoskopii. No, ale niestety badanie my wypadało jak będę miała @, musiałam wziąć 2 opakowania antyków pod rząd. Pomimo brania leków na jelita bóle znowu wróciły, ale stwierdziłam, że dam radę i dałam. Na szczęście wynik z kolonoskopii był OK, dr powiedział, że mam jelito drażliwe. Ja się z tym nie mogę zgodzić, to antyki tak na nie działają. Po drodze miałam jeszcze wycinane brodawki łokotowe i czekałam na wynik histopatologiczny, aż dwa razy, ale to już mnie ważne. Od września przygotowuję się do crio, ale jeszcze nie podeszłam, ponieważ coś zawsze staje mi na drodze pod względem ginekologicznym.

Cieszę się, że znalazłaś kompetentną osobę, która Ci pomaga. To bardzo ważne w tym całym procesie. Ja bym sobie życzyła kontaktu tel. lub poprzez e-mail z moim dr, ale o tym mogę jedynie pomarzyć. Życzę Ci z całego ♥ żeby Twoje upragnione marzenie w końcu się spełniło. Wiem jak długa i kręta jest Twoja droga do szczęścia. Dziękuję Ci za radę, na pewno porozmawiam z lekarzem na ten temat.

Dzwoniłam do kliniki, mam odstawić antyki, czekać na @ i od 1 dc brać estrofem. Bóle są, ale wzięłam tylko 2 tabletki i mam nadzieję, że do transferu uda mi się je jakoś wyciszyć… mam nadzieję…
 
Ostatnia edycja:
Lili - jednostka to 16,74 ng/ml. Może i faktycznie nie jest najniższy ale nie ukrywam , że mnie to trochę podłamało. Bo ja nie mam nawet planu co dalej robić i czy robić.
A będziesz estrofem brała 3x1?

Oktavi - Dziękuję Ci za normy. Do poniedziałku jeszcze 2 dni także dziś zwiększę jeszcze luteinę na 8 tabletek no i tyle , ja zrobiłam wszystko co mogłam.

Olusia - Może chociaż u Ciebie extra wiadomości:-)
 
Jo.M. - progesteron mieści się w normach, więc dramatu nie ma. Pamiętam, że madzialenak w 9 dpt miała bodajże ponad 10 zwiększyła luteinę i się udało. Dziś Twój 4 dpt, dobrze, że zrobiłaś progesteron i zwiększyłaś dawkę. Tak będę brała 3x1 estrofemu, nie mogę odpuścić tego cyklu, a zwiększenie dawki może pozwoli na podejście do crio. Antyki wylądowały w koszu na śmieci :-)
 
Lili - no i bardzo dobrze , jeszcze kosz wynieś na śmietnik:-D. Zwiększę dawkę na 100% tyle mogę zadziałać jeszcze. Oby do poniedziałku.
Boże jak bym chciała , żeby w końcu te Święta były w pełni radosne a nie jak do tej pory puste.
 
reklama
Jo.M. - napewno święta będą dla Ciebie radosne. Moim zdaniem weszłaś już na tą górkę i teraz jest czas żebyś z niej zaczęła schodzić :tak:

Ja niestety muszę założyć moją maskę szczęścia i radości, jeszcze trochę mi posłuży, ciekawe jak długo będę musiała z niej korzystać...

A właśnie mi się przypomniało, że w środę idę do Teatru, trochę się zrelaksuję :-D
 
Do góry