reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny niepokoi mnie troche moj wynik PRG = 64,30

w legendzie pod wynikiem oznacza to:
1 trymestr:16-48
2 trymestr:19-51
3 trymestr: 25-93

Troszkę przy dużo jak na ten etap ciąży. Jak myslicie?

To normalny progesteron. Każde laboratorium ma swoje normy, wystarczy spojrzeć na normy w novum :-). Wysoki progesteron jest oznaką silnej ciąży i to dobry znak. Ja mam teraz taki progesteron, który się w normach laboratoryjnych nie mieści i na pewno nie jest to powód do zmartwień. Prawdopodobnie na najbliższej wizycie będą Ci zmniejszać dawki luteiny, ale sama nic nie kombinuj, poczekaj na radę lekarza i jego zalecenia.

dzidziuś ja CIę pamiętam. Serdecznie gratuluję i życzę spokojnej i nudnej ciąży.


P.S. na forum ciężarówek napisała dzisiaj druga dziewczyna, której nie udawało się zajść w ciążę i miała nieudane ivf za sobą. A teraz jest w 13 tc ciąży z poczęcia naturalnego. Także cuda na prawdę się zdarzają :-)
 
reklama
Dzięki dziewczyny za kciuki, ale w tym cyklu crio znowu mnie ominie. Powiem tak, nie dużo mi brakowało, żeby spotkać się ze słupem wracając do domu. Już mi sił brakuje... i wyżyłam się na moim M, a on Bogu ducha winny... :no2::no2::no2::no2::no2::no2::no2::no2::no2::no2::no2::no2::no2:
 
Olusia - grzyby to jedno, w zeszłym cyklu powiedział, że robimy na naturalnym teraz zmienił zdanie, że jednak na sztucznym. Mi już ręce opadają, powiedział, że na naturalnym nie ma nade mną kontroli. A w zeszłym cyklu tego kurna nie widział. Kolejny cykl poszedł się w....ć. A na dodatek po świętach wyjeżdżam na sylwka na parę dni i z moich wstępnych obliczeń wynika, że USG powinnam mieć właśnie w tym terminie. Ciekawe co powiem znajomym jak będę musiała pojechać na USG, że co do mamy na kawkę chcę pojechać.

Najchętniej to bym wyjechała gdzieś, gdzie nie obchodzi się świąt i nikt mi nie będzie składał tych durnowatych życzeń!!
 
Lilia wygadaj się, wykrzycz, to pomaga, mi też ręce często opadają i nie wiem już co robić. Ja oprócz świąt chciałabym też nie mieć imienin, urodzin i znajomych, którym się udaje bez starania. Dzisiaj znowu się dowiedziałam, że kolejna znajoma zaszła w ciążę a wcale nie planowała :zawstydzona/y::sorry::-(
 
Lilia♥ doskonale cie rozumiem, ile ja juz takich zyczen slyszalam i na urodziny i na kazde swieta... wszyscy mi zycza tego jednego i zdrowia... wiekszosc moich kolezanek ma juz dziecko a nawet dwojke tak jak w mojej rodzinie, tylko ja zostalam taka sama sierotka marysia ktora nie ma dziecka... :-( smutne to jest... jedni sie staraja, staraja i nic nie wychodzi a nie ktorzy nie zdążą pomyslec i juz maja .... takie to nie sprawiedliwe jest.... kiedy usmiechnie sie do nas los? i wyjdzie sloneczko? bo dosc juz tych niepowodzen, rozczarowan, lez...

Kasik wiem co czujesz... to samo przechodze, co chwile slysze ze kolezanka zaszla w ciaze itp..

Ale kiedys musi nam sie w koncu udac!!
 
Kasik - właśnie spędzam wieczór z moim przyjacielem wagonem chusteczek higienicznych. Jutro znowu będę popuchnięta w pracy, ciekawe jaką bajeczkę tym razem wymyślę, chyba że wezmę urlop na żądanie. No ja powiem szczerze, że ani imienin, ani urodzin nie obchodzę, ale niestety co poniektórzy dzwonią do mnie z życzeniami, niestety.

Wiem co czujesz, ja jak się dowiedziałam, że moja znajoma zaszła drugi raz w ciąże, a na dodatek jej mąż to ma taki dziwny stosunek do dzieci to północy przeryczałam. Wydaje mi się, że jestem jedyną kobietą na świecie, która nie zaszła w ciąże, ale tak się czuje chyba większość staraczek.

Ja mam tylko nadzieję, że ten KOSZMAR kiedyś się skończy.

2 lata naturalnych starań, 2 lata podporządkowane cyklom, badaniom, wynikom, wizytom. Pytam ile jeszcze to będzie trwało...
 
reklama
Olusia - Ty jesteś w ciąży i tak już zostaje :-)

Dziewczyny przepraszam, że tak smędze, ale jestem tak załamana jak nie wiem co. Starałam się przygotować na to, że nie będę miała crio w tym cyklu, ale na to nie da się przygotować. Iskierka nadzieji była, ale zgasła...
 
Do góry