reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Siaga - Powiem Ci , że ja mam dopiero 2 dpt i też mam serdecznie dość siedzenia albo leżenia. To nie dla mnie. Też bym coś posprzątała tym bardziej , że święta za pasem i jakoś mam wrażenie , że czas marnuje tym nic nie robieniem. No ale co zrobić , trzeba to jakoś zmęczyć.
 
reklama
LILIA ja nie czesto się udzielam ale czytam regularnie. .Sama jestem po udanym crio na cyklu naturalnym i nie wiem dlaczego Twoj lekarz tak podszedl do sprawy bo o ile masz ladne cykle to wszystko idzie gładko a z tego co ja wiem cykl naturalny jest korzystniejszy dla maluszków z crio..szkoda marnowac cykl, moze jeszcze jest szansa??!! Trzymam kciuki, gratuluje nowych fasolek.
 
Witajcie dziewczyny!!!! Nie wiem, czy mnie pamiętacie....
Dawno nie udzielałam się na forum, przeżycia dały mi w d.....
Chciałam Wam napisać, co się wydarzyło. Otóż przeszłam 2 in vitro, nie liczę kilkanaście inseminacji, usunięciu jajowodu, działający jajnik tam gdzie nie ma jajowodu, mąż mało plemników, po pierwszym in vitro-brak zarodków, oraz 2, gdzie poroniłam ciążę bliźniaczą na wiosnę, i w lato crio, gdzie był martwy zarodek-przestał się rozwijać, od 6 tygodnia i łyżeczkowaniu( a łącznie przeszłam ich 3) postanowiłam odebrać mój ostatni najsłabszy zarodek w październiku tego roku. Nie pisałam nic, dlatego że uznałam, że znów klapa, zresztą tóż po zabiegu lekarz dał minimalne szanse, był zamrożony w 3 dobie i miał mało komóreczek. Po zabiegu miałam multum złych przeżyć, jeszcze problemy zdrowotne, rodzinne, kupa stresu byłam pewna wyniku. W 12 dpt 3 dnowego zarodka pojechałam na betę, wiele się nie myliłam, beta wynosiła 7( gdzie powinna być 3 cyfrowa, a tu nawet dwucyfrowa nie była :() Ostatnio miałam 799 w tym dniu.
Po tym wyniku odstawiłam leki- wynik niezadowalający:-(. Po 3 dniach dostałam okresu. Załamałam się, kupiłam winko dla zabicia robala.... Mijały kolejne dni. Po kilku dniach zaczęłam źle się czuć, nawet bardzo źle. Po konsultacji lekarskiej jakieś zapalenie, dostałam antybiotyk. Minął kolejny tydzień zaczłął panicznie boleć mnie ząb. Zatrułam go. Niestety. Ból nie ustępował. Postanowiłam go usunąć, gdyż ponad tydzień na ketonalu dał mie się we znaki na żołądku. Nudności, wymioty. Usunięto mi go W ZNIECZULENIU, gdzie dostałam kolejny antybiotyk, tymbardziej, że od zęba dostałam zapalenia ucha:-(. Po tym wszystkim nie dawałam rady, schudłam prawie 6 kg. w nocy, w dzień nudności, nierzadko wymioty, zawroty, bóle niemiłosierne. Poszłam do lekarza, ten nie wiedział dokładnie, co mi jest, lecz podejrzewał jakąs wirusówkę, dostałam kolejne leki. Mijały kolejne dni, termin listopadowego okresu, okres jest, ale ciągle plamnienia w międzyczasie, na brązowo. Podejrzenie, zaburzenia po KOŃSKICH DAWKACH PRZYJMOWANYCH OD 2 TYGODNI ANTYBIOTKÓW, KETONALI I INNYCH SILNYCH ŚRODKÓW LECZNICZYCH.
No nic, omdlenia, ciągła bezsilnośc, już myślałam, że zejde z tego świata.........
Chodzenie od lekarza do lekarza, co mi jest:-(. Nikt nic nie wie, jedyne przypuszczenia, ząb, sran zapalny ucha, wirusówka jelitowa, z miesięczną prawie biegunką. Nie dałam rady....
Postanowiłam iśc do ginekologa, bo i te plamienia tez nie dawały mi spokoju. Pojechałam do ginekologa z dobrym sprzętem.
Robi mi USG i mówi tak, macica jest cała w mięśniakach, od 1 do 5 cm. Myślę, jeszcze tego mi do szczęścia brakuje.... ale, co on tu widzi.....MIĘDZY MIĘSNIAKAMI WIDZI......... ZARODEK Z BIJĄCYM SERDUSZKIEM 186 UDERZEŃ NA MINUTĘ, WIELKOŚC ZARODKA ODPOWIADA 8 I PÓŁ TYGODNIA, CZYLI TAMTEN CRIOTRANSFER????? TAK TEN CRIOTRANSFER!!!!
BO WŁAŚNIE TO BYŁOBY AKURAT 9 TYDZIEŃ CIĄŻY I CO TERAZ.....ZEMDLAŁAM, NIE WIEM, CO CIESZYĆ SIĘ, BARDZO, NA TĄ CHWILĘ CZEKAŁAM TYYYYYLE LAT, ALE TE ANTYBIOTYKI, KETONALE I INNE ŚRODKI, DO TEGO ZARODEK ZGNIATANY JEST PRZEZ MIĘŚNIAKI, MA BARDZO CIAŚNIUTKO, PĘCHERZYK JEST PŁAŚCIUTKI.
NIE WIEM DZIEWCZYNY, PO RAZ PIERWSZY DOCZEKAŁAM SIĘ BIJĄCEGIO SERDUSZKA, NIGDY NIE DOSZŁAM TAK DALEKO, NAJWYŻEJ 6 TYDZIEŃ OBUMIERAŁ MI ZARODEK, SERCA NIE WIDZIAŁAM NIGDY I TERAZ MAM PEŁNĄ CZAPKĘ, CO BĘDZIE, CO Z MOIM UKOCHANYM DZIEIĄTKIEM SKORO PRZYJMOWAŁAM TYLE I TAKIE DAWKI LEKÓW, ZNIECZULENIA, WSZYSTKO TO CO ZAKAZANE W I TRYMESTRZE, WSZYSTKO, I CZY DA RADE PRZEZ TE MIĘŚNIAKI.
MUSIAŁAM DO WAS NAPISAĆ, BO JUŻ NIE DAJĘ RADY, MAM ZAKAZ CHODZENIA, BO PRZEZ TE MIĘŚNIAKI NAJPRAWDOPODOBNIEJ PLAMIĘ, MAM SPOWROTEM WŁĄCZONE LEKI, USTALIŁAM TELEFONICZNIE Z KLINIKĄ, GDYŻ MAM ZAKAZ TRANSPORTOWANIA SIĘ, JEDYNIE DO ŁAZIENK.
Pozdrawiam wszystkie, te co mnie pamiętaja i te nowe dziewczyny. Te zaciążone, i te starające się i za każdą w kupie i z osobna trzymam mocno kciuki.
pozdrawiam. MOLLA
 
MOLLA! Ja Cię doskonale pamiętam, wiem co przeszłaś. Czytam forum od ponad roku, rzadko się udzielam. Popłakałam się .............. Myśl pozytywnie leż i oszczędzaj się... nic innego nie pozostało. Skoro ten maluch tyle wytrwał to znaczy, że już będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myślę o TOBIE, przesyłam moc poztywnej energii, która jest nam tak wszystkim potrzebna. Trzymaj się kochana!!!!!:-)
Ja się wcześniej nie ujawniłam, czekam na betę. To drugie in vitro ( pierwsze w marcu 2013 nieudane ). Teraz zmieniałm klinike, zakwalifikowalam się do IVF z rządówki, wyregulowałam tsh i 18 miałam punkcję, 21 transfer 1 zarodka. Komórek 9, niestety mogli zapłodnić 6, 4 się zapłodniły, niestety 3 nie dotrwały do mrożenia. Tak więc nie mam mrozaków :-(
Ale mam w sobie ten 1 zarodek...objawów nie mam żadnych, wahania nastrojów nonstop ;-( Od pozytywnego myślenia do totalnej depresji. Wynik bety na Mikołaja 6 grudnia - mam ogromną nadzieję na prezent.
33 lata problem po mojej stronie - brak jajowodów po ciążach pozamacicznych.
Wszystkim zaciążonym gratuluję, tych które przeżyły porażkę przytulam, a czekające na betę Esiek - pozdrawiam. Szyszka jesteśmy w tej samej klinice - mam nadzieję, że mnie się też uda....:-)
 
Ale dziewczyny dzisiaj się dzieje , same niesamowite historie. Super
Molla - trzymam kciuki za Twojego maluszka , silny jest i będzie dobrze. Pozdrawiam

olo2012 - Za Twojego zarodeczka też trzymam kciuki , oby został już na dobre:-)

Olusia - gdzie Ty się podziewasz?
 
Ostatnia edycja:
Molla - ja Ciebie też pamiętam. Jak pierwszy raz weszłam na forum to czytałam Twoje historie ze łzami w oczach. Teraz też ryczę. Normalnie szczęście ze strachem. Tak bardzo trzymam za Twojego skarba kciuki.
 
Molla pamiętam Cię doskonale :)twój awatar zapamiętałam, literke M.... jupijajej ale ostatnio CUDA się zdarzają :) więcej takich wiadomości poprosimy :)
olo2012 ale coś późno chyba ta beta??? jeżeli miałaś 3 dniowego malucha to 10 dpt już będzie wiadomo a na pewno 12 dpt wiec wypada to 1 lub 3 grudnia :tak:
Lilia kochana :( płacz, krzycz itp. i pozdrów przyjaciółki chusteczki :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzidzius118 - ja Cię bardzo dobrze pamiętam i Twoje przeżycia :-( Trzymam ogromne kciuki, żebyś na następnym USG zobaczyła zarodek, a następnie usłyszała serduszko. Odzywaj się częściej.

Lawendowy - w takim razie z niecierpliwością czekamy do 6 grudnia :-)

24magda09 - cudowne wiadomości, oby tak dalej :-)

Jo.M. - Matko, a co to jest chlamydia?? Ja o niczym takim nie słyszałam… A powiedz mi Ty widziałaś ten swój wynik??

Jo.M., zula - mi już ręce opadają. Najpierw 2 cykle na estrofemie, pęcherzyk był, więc nici z crio, ponieważ nie robią na cyklach mieszanych. Decyzja: crio na naturalnym, miałam przyjść w 10 dc, przyszłam w 6 dc z wynikami z wymazu. Jak siedziałam pod gabinetem i widziałam mój wynik to już widziałam, że łatwo nie będzie. A na wizycie się okazało, że grzyby da się szybko wyleczyć, ale crio jednak na sztucznym. No to nie wiedział o tym w poprzednim cyklu?? Powiedział, że jakby było crio na naturalnym to inni lekarze musieli by podjąć decyzję co ze mną zrobić, a on tego nie chce. Co chwilę zmienia zdanie, a mnie cykle uciekają. Ja mam 34 lata, czas ucieka, a ja się stresuje. Jeszcze podpytałam o encorton i fragmin po transferze to powiedział, że te leki stosuje się tylko po transferze ze świeżych zarodków, dla kobiet, które mają problemy immunologiczne i jeżeli poroniło się kilka razy. Ja to zrozumiałam tak, że te pierwszy i drugi raz robią tak sobie, a dopiero później się przykładają.

Zula - a jeżeli chodzi o refundację to tylko dowiedziałam się, że jakiś dyrektorek się tym zajmuje. Nie pytaj mnie jak się nazywa, bo z tego wszystkiego nie udało mi się zapamiętać jego nazwiska. Jest lista na 2014r. i do in vitro podchodzi się wg tej listy, ale na jaki miesiąc teraz zapisują to nie mam pojęcia.

Siaga - na cud nie liczę, ponieważ, od kiedy przygotowuję się do crio ze strony ginekologicznej to od września się nie kochamy, ponieważ ja mam tendencje do zapaleń, grzybów i bakterii i dlatego zastosowałam wstrzemięźliwość.

Martaczi - nie, mam zjawić się jeszcze w grudniu. Teraz biorę antyki, czekam na @ biorę zwiększone dawki estrofemu i ok. 10-14 dc mam się zgłosić na USG.

Romka - ja chciałam crio na cyklu naturalnym, ale on się uparł, że jednak na sztucznym.

Molla - normalnie ściągnęłam Cię myślami :-) Ostatnio myślałam o Tobie. Cieszę się, że Ci się udało i odpoczywaj ile wlezie. Odzywaj się częściej.

olo2012 - witaj. &&&&&&&& za wysoką bętę. Zaraz uzupełniam kalendarz.

Genna - bardzo dziękuję, Twój tekst mnie rozwalił, jest świetny :-D:-D:-D

Olusia - jak Twoje wyniki??



LISTOPAD:


27: Zuzia2011 - wizyta w klinice przed udanym crio

GRUDZIEŃ:

2: Esiek - wysoka beta
2: Olusia - wysoka beta
3: Minni27 - USG po wysokiej becie
3/4: Jo.M. - wysoka beta
6: olo2012 - wysoka beta
9: genna - koooolejna wizyta u immonologa
12: dorotav - wizyta przed udanym crio
12-13: Zuzia2011 - przyblizona data crio - jestem mama:)
13: peti30 - USG po wysokiej becie
14: Bziumelka - wstępna data punkcji
17: genna - wyniki kariotypów (oczywiście tylko pozytywne)

Jogo - udany transfer

(data nieznana dokładna) Kinga_1 - udany transfer
 
Do góry