reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Olusia, to teraz czekam z niecierpliwością na dzisiejsze popołudnie. Kciuków nadal nie puszczam :-)

Fusun, usg serduszkowe robi się zazwyczaj około miesiąca po transferze. No chyba, że invikta praktykuje wcześniej.
Jak pójdziesz na betę, to się dopytaj.

Minni, jutro Twój wielki dzień. Kciuki, kciuki, kciuki &&&&&&&&&&
 
reklama
olusia - Teoretycznie tak jak miałaś 9 dobrych komórek to w rządówce zapładniają 6 a resztę komórek powinni zamrozić chyba , że się nie nadawały . Może inne dziewczyny z rządówki ci wytłumaczą bo ja niestety nie kwalifikuję się i całość płacę sama ale wiem co nieco bo dziewczyny już nie raz ten temat poruszały.
 
Wiec jesli mialam 13 komorek i np 4 mam nie dojrzalych a reszte tak to powinnam miec zaplodnionych przynajmniej 9.. a z tego co wiem mialam 6... jednak jestem zielona w tym temacie... chyba spisze sobie pytania i bede rozmawiala z lekarzem..
Tak mowimy o rzadowym.. w umowie jest ze 6 komorek a co z reszta? jesli ktos ma np 12 dobrych..?

Olusia, jeśli pacjentka ma powyżej 35 lat, to zapładniają wszystkie. Przynajmniej powinni. A jeśli nie, to tylko 6, a pozostałe oocyty zamrażają, albo niszczą. Decyzję podejmujesz Ty.
 
Dzis bede w tej klinice bo jade po wypis i odbiore bete... nie moglam wczesniej odebrac i pewnie dowiem sie czegos wiecej... przy okazji umowie sie na wizyte... moze uda mi sie porozmawiac z embriologiem, jesli bedzie o tej porze jeszcze czyli ok 17..
 
Olusia ze mną było tak, że w miałam 12 dojrzałych komórek 6 nastrzyknęli w ramach programu a pozostałe 6 zamroziłam na własny koszt 900zł w Invikcie ale pytali co z nimi robimy także jest opcja zniszczenia chyba tak mówiła Genna, że jej komórki nadliczbowe zniszczyli chciała oddać do adopcji, ale nie było takiej opcji, ale niedawno jedna z Dziewczyna pisała, że nadliczbowe oddała do adopcji i już po chwili znaleźli się na nie chętni także są chyba 3 opcje:tak:
ja do dziś nie znam odpowiedzi czy te 6 które zamroziłam sama mogę wykorzystać teraz po nie daj Boże nieudanym crio bo każdy ma inne zdanie :wściekła/y:
 
Olusia pytanie raczej jest do Mini czy jest w programie rządowym...... jeżeli tyle jej zapłodnili to musi być po 35 roku życia, albo to jej 3 IVF, a nie sądzę po sygnaturce i niku że tak jest więc pewnie prywatnie podchodzi.
Olusia w rządowym zapładniają 6 jeżeli masz poniżej 35 lat i nie jest to twoje 3 in vitro, ale tu są sprzeczności bo napisane w regulaminie czy czymś tam ze przy 3 próbie zapładniają wszystkie komórki ale nie napisali czy przy 3 rządowym czy w ogóle i tak martaczi miała 3 IVF ale nie rządowe i nie zapłodnili jej wszystkich , nawet dzwoniła do MInisterstwa Zdrowia i też jej powiedzieli ze nie mogła, ale gdzieś któraś coś mówiła ze to było jej 3 ale pierwsze rządowe i zapłodnili jej wszystkie, wiec co klinika to inaczej.

Kasik , nadal nie mogę uwierzuć ze takie babsko pracuje i to w prywatnej klinice!!!!!!! teraz byliśmy na NFZ w poradni genetycznej to byłam w szoku ze personel taaaki miły, pożartowaliśmy , pośmialiśmy się , 3mają za nas kciuki i w ogóle wow:szok: i przypominam ze to na chorą kase chorych wszystko, a kierownik tej poradni wychodziła na korytarz i rozmawiała z pacjentami, nawet nie z jej pacjentami , dlaczego przyszli co się dzieje , więc szok totalny przeżyłam, poradnia jako pomieszczenia tragiczne więc pewnie nadrabiają empatią:)
czekamy na wiadomości jak poszedł seksik na szkeiłku

martaczi kochana jak się cieszę to już niedługo jupijajej i pamiętaj będzie ci źle dzwoń, przyjżdzam , bezdzietna Cię zrozumie:)
Mini w takim razie kciuki, tuptańce połamańce za transfer, a ile będziesz miała podanych zarodków?

Zula dbaj o soebie teraz bo na pewno jesteś w ciąży, a ,moje wyniki zaraz wrzuce..... ciesze się ze trafiłam na super panią Dr która mimo iż na NFZ to chce pomóc i dlatego co chwila do niej chodze żeby nie płacić za badania z własnej kieszeni, kolejki masakryczne ale dam rade.
 
Genna dzieki za odpowiedz.... mnie sie akurat nikt nie pytal co z reszta czy zamrazam czy oddaje do adopcji nic... wiec podejrzewam ze po prostu mi je nie zaplodnili i wyrzucili... no ale mam jednego blastusia jak cos... bo chyba wezme go szybciej niz myslalam...:-) oby tylko chcial zemna zostac przez 9 miesiecy...
 
reklama
olusia - nie ma co gdybać , zapytaj się w klinice po prostu może Ci mówili już wcześniej co z komórkami tylko z wrażenia zapomniałaś. Póki co trzymamy mocno kciuki :tak:
 
Do góry