reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Fusun "7" to szczęśliwa liczba a transfer "13-tego" przekornie na bank przyniesie szczęście :tak::-) :tak:Teraz odpoczywaj a później opowiedz jak było bo mnie to baaaardzo interesuje od strony technicznej. Kto Ci robił punkcję, jak długo dochodziłaś do siebie, jak się czujesz itp.

Kasik, punkcję robił mi dr Zieliński (czyli ten, który prowadził stymulację). Zabrali mnie o 10:35, a o 10:55 byłam już znowu na sali. Szybko doszłam do siebie, ale po powrocie do domu poszłam spać, bo zawsze mi się chce po tym znieczuleniu. Czuję się ok. Jak się wyspałam to normalnie wstałam i zrobiłam obiad, teraz znowu sobie leżę. Coś mnie delikatnie boli, ale nie w brzuchu tylko plecy na dole. Nie wiem czy to od punkcji.
 
reklama
Hoacynka no to po takiej walce to jeszcze bardziej gratuluje:)

W Salve tam gdzie się leczę chwalą się skutecznością ok 51% coś dużo, prawda?? Jestem a ogólnie mówi się ze in vitro to jakieś 30-40% szanas....
 
reklama
magda - &&&&&&&&&&&& czekam z niecierpliwością...
Lilia - jak po usg?

Ja dzisiaj niestety wróciłam ze złym humorem. Endometrium jakby się zatrzymało. W środę w 8dc było piękne 7,5mm a dzisiaj (11dc) 8,2 mimo, że zaczęłam brać estrofem. Wogóle dopadło mnie mega przygnębienie i nawet nie chce mi się myśleć o crio...
 
Do góry