reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Zołza wrzuć link, jeśli nie mnie to może innym sie przyda. Ostatnio Cross Mind wrzuciła dość dużo o DHEA i powiem Ci, że nie traktowałabym tego jak cukierki, można sobie zaszkodzić. Nie wiem na jakim etapie jesteś, ale ja od środy zaczynam stymulkę, długi protokół - przynajmniej tak myślę, w środę się dowiem. I w związku z tym nie biorę innych leków niż witaminy i antykoncepcję, cholera wie co jak i na co wpływa. Aż się boję pomyśleć co mój gin powie na ten wynik - bo defacto wskazuję na obniżoną rezerwę, a wraz z obniżoną rezerwą podobno stymulacja jest trudniejsza. No nic muszę poczekać do środy bo nic mądrego nie wymyślę. Wkurza mnie tylko tak dziwnie napisany wynik - nie wiem jak to rozumieć. No sama powiedz, jakby ci napisali : AMH <1,2 to równie dobrze może być -5, no chyba że trzeba to czytać jako więcej niż 1,1. Sorry tak sobie marudzę... A ty na jakim etapie jesteś?
 
reklama
Ostatnia edycja:
No a ja chyba to wszystko przypłacę zawałem... Nie wytrzymałam, zadzwoniłam do gina i jest OK. Tylko durny lab piszę po chińsku. No i przy okazji dowiedziałam się, że będę miała protokół krótki z antagonistą. Więc znowu muszę zmienić sygnaturę :) Jezu ale mi ulżyło.
 
No i super!!! Po co były Ci te nerwy ? Teraz napij się lampki wina i zrelaxuj. Krótki protokół, czyli zanim się obejrzysz będziesz już testowac :) trzymam kciuki!
 
Dziewczyny,

właśnie czytam ze wy tez z obniżoną rezerwą. Moje AMH=1, więc też bardzo kiepsko. Ale tu na forum już 2 dziewczyny z jeszcze mniejszą rezerwą zaciążyły, więc ciągle mam nadzieję na powodzenie.

Słuchajcie, ja za zgodą mojej lekarki dwukrotnie robiłam podejście z hormonem DHEA i dwa razy miałam ciężki zjazd- bóle brzucha, mdłości, biegunka, utrata przytomności. Po odstawieniu leku wracam do normy. Jeśli chcecie się zdecydować (a lek wygląda faktycznie obiecująco) koniecznie pogadajcie z lekarzem, zresztą pogaduchy to za mało jak się w moim przypadku okazało. Chyba powinno się najpierw co najmniej określić DHEA we krwi, a dopiero potem dobrać dawkę. Lekarze polecają 75mg dziennie, to dawka ogromna ale jedyna skuteczna.

To tak ku przestrodze, może tylko ja tak zareagowałam no ale zawsze warto podzielić się opinią.

A, jeszcze prośba do nowych dziewczyn z obniżoną rezerwą- napiszcie jakie macie m-czki please. Ja mam krytycznie skąpe, zalezy mi na porównaniu.
dzięki
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sama się zastanawiam po co te nerwy. Tylko tego nieda się wyłączyć - bardzo się staram, ale to jest naprawdę trudne. Przez to wszystko nie poznaję samej siebie - ja zawsze taka opanowana teraz wybucham płaczem albo się wkurzam z byle powodu. Ale masz rację wanna, lampka martini a może i dwie... I byle do jutra. Jesteś kochana, dzięki. Dobranoc wszystkim.
 
Nimfus, dzięki kochana. Relaxuj się ile wlezie. A co do nerwów, to każda z nas ma to samo :) buziaki
Beta, o matko to ładne mialas przejścia! Bralas 25mg 3x dziennie? Moja przyjaciółka bierze 50mg i w sumie czuje się dobrze. Ja chciałam przez miesiąc i bez wiedzy lekarza brać dhea, pomimo dhea - 5.1 umol/L, fsh 4.5 u/L i lh 4.0 u/L.
Teraz mnie troszkę wystraszylas :)
 
Dziewczyny odebrałam wynik bety, i nie wiem kurde... 68 jest. Wiec chyba ciąża. Jezu jezu jak sie ciesze. Ale to nie za malo, mam nadzieje ze nie pozamaciczna. W poniedzialek powtorze. Aaaaa szaleństwo... nie wiem czy wolno mi sie cieszyc
 
reklama
Do góry