reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

dagnes78 - z tego co pamiętam to pisałaś do tvn w sprawie dokumentu o in vitro. Odezwali się ponownie?

Sylwia - chyba czas na stworzenie jakiegoś ślicznego suwaczka :tak:
 
reklama
martaczi chcę się wyciszyć, podejść do tego inaczej niż zwykle. W końcu to jakby ostatnia szansa... na tą chwilę nawet odeszła mi chęć na kolejne stymulacja, nerwy, szarpanie czy się udało czy nie. A może właśnie tego potrzeba, całkowicie poprzestawiać sobie w głowie? a kostka, tak, bolała, pierwsze 72 h były najgorsze, teraz już ok, powinnam leżeć i jej nie obciążać, ale spazmów dostaje jak mam siedzieć nieruchomo :oo2: maratczi a Ty już wiesz kiedy próba?
 
ja tez przeoczyłam sprawdzam czy to ta sama Sylwia:-D:-D:-Dtak sie cieszę!!!
Sylwia a to ty kiedyś przez chwilę miałaś na czerwono wielkimi literami napisane koniec przygody z in vitro???

dagnes ja mam 4 komórki zamrozone w invimedzie ale zdecydowałam sie je na razie zostawić i w środe jade na wizytę kwalifikacyjną z rządówki do invicty długo sie nosiłam z ta decyzją z braku kasy ale teraz chyba damy radę chyba że nas nie zakwalifikują ze względu na to że właśnie mam zamrożone te komórki
 
martaczi wizytę mam koło 24-25 lipca. Jeszcze się nie umówiłam, ale chyba czas najwyższy. :-)

dagnes ale na program rządowy będziesz si starała na przyszły rok? Bo coś mi się obiło o uszka, że na ten rok już prawie nie ma miejsc. Ale o czym my tu prawimy, przecież na jesieni będziesz w ciąży.

Zobacz u mnie teraz na 4 mrożaki przeżył jeden. Wszystkie mi podali. Dwa na pewno się nie rozwinęły, bo w 6 dobie miały po 3-4 komórki. Jeden zatrzymał się na stadium 8 komórkowca. Tylko jedna kruszynka osiągnęła blastocysta. Ogólnie ten transfer to był pod górkę. Endometrium znów mi spadło w dniu transferu. Nie liczyłam jakoś na sukces, ale nie myślałam o tym. Starałam się zajmować swoje myśli czymś innym. I 6 dpt zobaczyłam cień cienia na sikaczu. Ale jednak każdy dzień to jest dla mnie obawa, każda wizyta w łazience to strach czy nie ma krwawienia.

Także już niedługo osiwieję :-).

A Ty kochana wierz w swoje maleństwo, bo zobacz że cuda się zdarzają.
 
no pięknie, co ja się tu dowiaduję :) widzę że nasza Sylwia już na ''ciężarówkach po invitro'' :-) ale wiesz co!!!!!!!!! w tyłek Ci dam!!!! ja nie wchodzę na inne wątki, kiedy to się stało???????? czy ja tu coś przegapiłam?? bo sprawdzam, sprawdzam i nic nie wyłapuje żebyś miała transfer????????? w każdym razie trzymam kciuki ukrywaczu nasz :happy2:

martaczi, ja zamierzam dopytać w klinice w której się leczymy, oni też zakwalifikowali się do rządowych wiec może się uda, pomimo zarodka, który mamy. Trzeba być dobrej myśli ;-)
 
ja tez przeoczyłam sprawdzam czy to ta sama Sylwia:-D:-D:-Dtak sie cieszę!!!
Sylwia a to ty kiedyś przez chwilę miałaś na czerwono wielkimi literami napisane koniec przygody z in vitro?

Tak, tak. To nadal ja. A kobieta zmienną jest, kiedyś był czerwony napis "koniec przygody z in vitro", teraz już go nie ma. :-D Wiem, wiem pokręcona ze mnie dusza :-).
 
Nie chce Was dziewczyny martwić, ale mnie nie przyznali właśnie dlatego, że mam mrozaki :-(
Na wizytę kwalifikacyjną proponuję iść do swojego lekarza prowadzącego, bo może popatrzy na Was innym okiem. My byliśmy u innego stąd efekt.
Pocieszeniem jest to, że w przyszłym roku też będą dofinansowania :tak:
 
Ostatnia edycja:
no pięknie, co ja się tu dowiaduję :) widzę że nasza Sylwia już na ''ciężarówkach po invitro'' :-) ale wiesz co!!!!!!!!! w tyłek Ci dam!!!! ja nie wchodzę na inne wątki, kiedy to się stało???????? czy ja tu coś przegapiłam?? bo sprawdzam, sprawdzam i nic nie wyłapuje żebyś miała transfer????????? w każdym razie trzymam kciuki ukrywaczu nasz :happy2:

A ten transfer to ogólnie tajemnica była. Nawet chciałam ukryć go przed mamą i siostrą. No ale się domyśliły. Tutaj przyznałam się 5 dpt. Miałam nic nie mówić do testu, ale mam za długi język :-D.
Stało się to 29.06 (sobota) o godzinie 12. Dzisiaj już mój 16 dpt i nadal jeszcze nie wierzę, że to się dzieje ;-).

Lilia na suwaczek jeszcze poczekam. Zrobię go po tym, jak zobaczę i usłyszę serce mojego maleństwa.
 
reklama
Sylwia tak mi utkwił ten przerażający napis że się kiedyś rzeczywiście cofałam w postach i szukałam czy to Ty:-D:-D:-D gratuluje Kochana jeszcze raz i trzymam kciuki za wizytę!

a tak poza tym ciężarówki proszę o większą aktywność i wsparcie:tak:
wracam po weekendzie a tu 3 strony do nadrobienia:-(
Lilia ja mam zamrożone komórki to jest różnica???powiedz czy to była wizyta z rządówki ta za darmo i czy badali Cie na tej wizycie?
Dagnes jak masz zarodki to na pewno się nie zakwalifikujesz!
 
Do góry