reklama
Gizas - ja mam zrobić badanie Roma w 3 lub 4 dc i USG Czytałam na necie, że na to badanie składa się[FONT=arial, sans]: [/FONT]Ca125 i HE4. A Ty robiłaś tylko Ca125?
Joasia2906 - jak się czujesz po scratchingu?
Ja nie wiem, ale dla mnie ten rok jest pechowy. Najpierw nieudany pierwszy transfer. Następnie bóle w lewym boku brzucha. Musiałam zrobić TK, które wykazało, że w obrębie prawego jajnika jest coś w wielkości 2,2 mm. Muszę zrobić badanie, a to się wiąże z tym, że jest podejrzenie o tego na 3 litery :-( Badanie TK nie wyjaśniło moich bólów brzucha. Muszę zrobić kolonoskopie i 3 x badanie kału (2 wyszyły ok, trzecie badanie w poniedziałek) i znowu podejrzenie wiecie o co, o tego na 3 litery :-( Żeby tego mało było, czekając na kolonoskopie postanowiłam zrobić porządek z moimi pieprzykami, żeby nie tracić czasu nie mieć wyrzutów sumienia, że nic nie robię. Byłam u dermatologa, który stwierdził, że mam brodawki łojokotowe, tylko do jednej nie ma pewności, tej na linii bikini po prawej stronie. I oczywiście ja sobie przetłumaczyłam to tak, że ta brodawka na linii bikini pewnie jest "GROŹNA" i spowodowała tą torbiel na prawym jajniku.
Wczoraj była u mnie kumpela z córeczką, która ma 3 latka i jest w 7 miesiącu ciąży z drugą córką. No i ta dziewczynka dosłownie wchodziła na głowę mojemu M. Tak się fajnie bawili, aż miło było popatrzeć. Jak tylko znajomi wyszli mój M się do mnie nie odzywa. Nie wiem czy może zrobiłam czy powiedziałam coś nie tak, albo po prostu załapał klasycznego doła po wizycie znajomych, zresztą tak jak ja :---( Niedziela jest dla mnie jakaś pechowa. Już drugą mam doła i ryczę.
Sorry dziewczyny, że tak smedze, ale mam już tego wszystkiego dość. Mam ochotę gdzieś wyjechać na czas pozostały mi do crio, najlepiej na jakąś wieś, gdzie bym sadziła kwiatki i pracowała w polu, a wracała tylko po to, żeby zrobić jakieś badania, albo iść na wizytę do lekarza. Mam dość pracy i marzę tylko o tym, żeby w końcu móc się zajmować moim upragnionym maleństwem. Praca dla mnie jest teraz mało ważna, chcę w końcu zostać matką. Mam nadzieję, że te wszystkie wydarzenia zakończa się dla mnie pozytywnie i na jesieni w końcu zajdę w ciąże...
Joasia2906 - jak się czujesz po scratchingu?
Ja nie wiem, ale dla mnie ten rok jest pechowy. Najpierw nieudany pierwszy transfer. Następnie bóle w lewym boku brzucha. Musiałam zrobić TK, które wykazało, że w obrębie prawego jajnika jest coś w wielkości 2,2 mm. Muszę zrobić badanie, a to się wiąże z tym, że jest podejrzenie o tego na 3 litery :-( Badanie TK nie wyjaśniło moich bólów brzucha. Muszę zrobić kolonoskopie i 3 x badanie kału (2 wyszyły ok, trzecie badanie w poniedziałek) i znowu podejrzenie wiecie o co, o tego na 3 litery :-( Żeby tego mało było, czekając na kolonoskopie postanowiłam zrobić porządek z moimi pieprzykami, żeby nie tracić czasu nie mieć wyrzutów sumienia, że nic nie robię. Byłam u dermatologa, który stwierdził, że mam brodawki łojokotowe, tylko do jednej nie ma pewności, tej na linii bikini po prawej stronie. I oczywiście ja sobie przetłumaczyłam to tak, że ta brodawka na linii bikini pewnie jest "GROŹNA" i spowodowała tą torbiel na prawym jajniku.
Wczoraj była u mnie kumpela z córeczką, która ma 3 latka i jest w 7 miesiącu ciąży z drugą córką. No i ta dziewczynka dosłownie wchodziła na głowę mojemu M. Tak się fajnie bawili, aż miło było popatrzeć. Jak tylko znajomi wyszli mój M się do mnie nie odzywa. Nie wiem czy może zrobiłam czy powiedziałam coś nie tak, albo po prostu załapał klasycznego doła po wizycie znajomych, zresztą tak jak ja :---( Niedziela jest dla mnie jakaś pechowa. Już drugą mam doła i ryczę.
Sorry dziewczyny, że tak smedze, ale mam już tego wszystkiego dość. Mam ochotę gdzieś wyjechać na czas pozostały mi do crio, najlepiej na jakąś wieś, gdzie bym sadziła kwiatki i pracowała w polu, a wracała tylko po to, żeby zrobić jakieś badania, albo iść na wizytę do lekarza. Mam dość pracy i marzę tylko o tym, żeby w końcu móc się zajmować moim upragnionym maleństwem. Praca dla mnie jest teraz mało ważna, chcę w końcu zostać matką. Mam nadzieję, że te wszystkie wydarzenia zakończa się dla mnie pozytywnie i na jesieni w końcu zajdę w ciąże...
lawendowy_sen
Fanka BB :)
Lilia, robiłaś już to badanie???
Skąd takie przypuszczenie???
Skąd takie przypuszczenie???
memories02
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2012
- Postów
- 286
milagors--> tak w gdańskiej i niestety moimi lekarzami byli po kolei wszyscy, którzy tam zajmują sie tematem niepłodności. Zawsze była rotacja, czyli nie było czegoś takiego, że lekarz od pierwszej wizyty prowadził mnie aż do samej punkcji i transferu. W całym jednym programie jeden mi rozpisywal leki, inny robił punkcje, jeszcze inny transer. A teraz prowadzi mnie jeden lekarz od poczatku i jestem mega zadowolona, bo tak powinno być. I podejscie do pacjenta jest mega bardzo indywidualne, to jest to czego w Invikcie nie doznałam..niestety..
Memories jeszcze raz Ci gratuluje i przykro mi, że nie udało się w Invicta i że tak Cię tam potraktowano, mnie to dziwi, bo mam odmienne odczucia, no i właśnie tam ( po zmianie kliniki z Invimedu Na Invictę) nadeszło upragnione szczęście. Prowadziła mnie jedna doktor, fakt - punkcję i transfer wykonał kto inny i wydaliśmy ogrom pieniędzy, ale właśnie tam znalazłam takie dobre podejście do pacjenta. Cóż, każdy ma swoją drogę do szczęścia.
Ona trzymam kciuki za wysoką betę jutro &&&&&
pozdrawiam wszystkie dziewczyny i wierzę,że dla każdej przyjdzie ten szczęśliwy dzień
Ona trzymam kciuki za wysoką betę jutro &&&&&
pozdrawiam wszystkie dziewczyny i wierzę,że dla każdej przyjdzie ten szczęśliwy dzień
memories02
a w ktorym miescie w gamecie sie leczysz ja łódz ale powiem ci ze dobrego az zdania tez nie mam moze dlatego ze moj lekarz prowadzacy jakis taki malo zainteresowany byl bynajmniej tak odczulam taki oschly .......................bez uczuc................wyciszony .....spokojny niby dobrze ale wogole obojetny............wsumie nie tego oczekiwalam..............................no ale on ma tylko wykonac robote nie musi byc mily chociaz bylo by lepiej............latwiej to wszystko przejsc.....................
mnie prowadzila jeden lekarz tylko punkcie robil inny ktory sie tym zajmuje transfer juz ten co mnie prowadzil ale po transferze powiedzial po 11 dnaich prosze zrobic test i wyszedl!!!
mysle sobie ok a jesli bedzie dobry znaczy sie pozytywny DWIE KRESKI to co mam do was wrócić?
nawet nie zdarzylam sie nic zapytac poprostu wyszedl
to mnie zdziwilo i to bardzo dlaczego on sie tak zachowal mysle sobie ze nawet nie dal mojemu szkrabowni zadnej szansy a moze on go wogole nie podal ???????????? tylko dla swietego spokoju powiedzieli mi ze byl jeden zebym nie robila wyrzutow???
jestem juz w tym wszystkim glupia
a w ktorym miescie w gamecie sie leczysz ja łódz ale powiem ci ze dobrego az zdania tez nie mam moze dlatego ze moj lekarz prowadzacy jakis taki malo zainteresowany byl bynajmniej tak odczulam taki oschly .......................bez uczuc................wyciszony .....spokojny niby dobrze ale wogole obojetny............wsumie nie tego oczekiwalam..............................no ale on ma tylko wykonac robote nie musi byc mily chociaz bylo by lepiej............latwiej to wszystko przejsc.....................
mnie prowadzila jeden lekarz tylko punkcie robil inny ktory sie tym zajmuje transfer juz ten co mnie prowadzil ale po transferze powiedzial po 11 dnaich prosze zrobic test i wyszedl!!!
mysle sobie ok a jesli bedzie dobry znaczy sie pozytywny DWIE KRESKI to co mam do was wrócić?
nawet nie zdarzylam sie nic zapytac poprostu wyszedl
to mnie zdziwilo i to bardzo dlaczego on sie tak zachowal mysle sobie ze nawet nie dal mojemu szkrabowni zadnej szansy a moze on go wogole nie podal ???????????? tylko dla swietego spokoju powiedzieli mi ze byl jeden zebym nie robila wyrzutow???
jestem juz w tym wszystkim glupia
memories02
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2012
- Postów
- 286
gotadora--> jeszcze raz CI dziekuje i jeszcze raz gratuluje Tobie z całego serduszka!!!:-) dla nas Invicta była niestety pomyłką, oczywiście lekarze byli mili ale do momentu gdy okazało sie ze jest klapa..., gdy nie wychodziło to rozkładali ręce. Dlatego zmieniłam klinike, bo nie wierzyłam że może być aż tak źle. A moze to po prostu kwesta szczęścia..nie wiem, mi pewien lekarz powiedział, że na in vitro nie ma 100%, że się uda, tak naprawdę to jest loteria.... i bądź tu mądry człowieku Suma sumarum teraz dopiero czuje, że moja droga do szczęścia sie rozpoczyna:-)
memories02
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2012
- Postów
- 286
ona232---> ja leczę sie w gdyni i dla mnie cos takiego o czym piszesz jest mi obce. Jeden lekarz - cała stymulacja, punkcja i transfer. Jesli chodzi o wizyty, to nigdy nie miałam poczucia że "zabieram lekarzowi czas", na moje pytania odpowiada wyczerpująco i tez może nie jest super wylewny i nic mi nie obiecywał od samego poczatku, ale zaufałam mu. Przykro mi, że na takiego lekarza trafiłas i to w gamecie, naprawde szkoda słów, ale widzisz...chyba to zalezy od podejscia samego lekarza i tego jakim jest człowiekiem
reklama
memories02
pewnie tak wiesz ja poprostu tez moze teraz sie czegos dopatruje juz nie wiem co mam robic i myslec powiedz mi czy ty cos czulas ??? w tych dniach przed peirwsza beta?
pewnie tak wiesz ja poprostu tez moze teraz sie czegos dopatruje juz nie wiem co mam robic i myslec powiedz mi czy ty cos czulas ??? w tych dniach przed peirwsza beta?
Podziel się: