reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Zielone jabłuszko - jestem ze śląska. U prof M też byłam. U niego właśnie te szczepienia były i mi zaszkodziły... Tzn miano moich przeciwciał ANA2 wzrosło z poziomu 160 do 640. Natomiast pozytyw to podobno to, że uzyskałam MLR na odpowiednim poziomie...Ale prof M nie jest immunologiem. Prof T. leczył mnie i sterydami i innymi cudami. Uważam, że on zna się na immunologii ale bardziej teoretycznie w tej chwili. Pani dr ze śląska powiedział, że nie każdą kurację którą wyczyta się w internecie, że działa daje się od razu pacjentowi a prof T ma wrażenie, że tak robi w moim przypadku. Wytłumaczyła mi też że sterydy nie zbijają przeciwciał tylko ograniczają tworzenie się nowych a nowe przeciwciała tworzą się średnio co 3 m-ce. A Ty miałaś wogóle jakiekolwiek badania w tym kierunku robione? Jedno podejście do in vitro nie powiodło się czy więcej
 
reklama
Beta 0,1. Jednak znam swój organizm, wiedziałam od dawna, że się nie udało. Jestem już po wizycie u endokrynologa. Niestety w moich wynikach nie ma nic co można by poprawić. Podobno są idealne.... To ja już nie wiem co dalej.
 
Fusun strasznie mi przykro :-:)-:)-:)-(
Joasia schudłam zaledwie 1 kg...nie wiem dlaaczego wydawało mi się ,że więcej
 
Fasun przykro mi bardzo.
po dzisiejszym pobraniu i fizycznie i psychicznie nie czuję się dobrze.
Nie wiem czemu tylko 3 jajeczka, lekarz powiedział, że z 8 po oczyszczeniu zostało 3
 
Fusun, bardzo, bardzo mi przykro. Kurde skoro nie hormony to może faktycznie powinnaś zrobić jakieś badania immunologiczne. Chociaż podstawowe? A lekarze jaką widzą przyczynę niepowodzeń?
 
Zabazu grunt ,żeby były dobrej jakości...mi pobrali 10 i wszystkie się zapłodniły...niestety wszystkie prócz jednego przestały się dzielić...myślę,że te dwa co mi podali też nie miały szansy. Więc został mi jeden Blastuś więc i jedna szansa...ale powiem Ci tak patrząc na porażki i ból dziewczyn, wolałabym żeby ten jeden jeśli ma się nie zagnieździć i nie rozwijać , aby obumarł zaraz po rozmrożeniu....nie chce złudnej nadziei
 
Fusun tule mocno.
Ja jestem już po wizycie, punkcja w środę, wydusiłam od lekarza że jest około 20 pęcherzyków:szok:, jak powiedziałam że to dużo to powiedział, że to dobry wynik i tyle. Jego wylewność mnie przytłacza;) Powiem wam jedno jak jest mało to człowiek się boi że za mało a jak dużo to, że za dużo. JA mam teraz strach , że mogą być słabe, że będzie hiperka. ZWARIOWAĆ MOŻNA, ale byle do środy.

Zula a jak u ciebie?

Zabazu pamiętaj że do szczęscia potrzebne jedno jajeczko i jeden plemniczek. Będzie dobrze.
 
reklama
Do góry